Nieznajomy położył łapę na jej barku a wyraz troski na jego pysku pogłębił się.
-Cii... nie bój się wydostanę cię stąd, ale proszę nie podnoś głosu bo nas usłyszą- powiedział szeptem, po czym rozejrzał się dookoła.
-Ten plusk mógł ich zaalarmować więc musimy się stąd jak najszybciej oddalić- rzekł, spoglądając prosto w ślepia białej, po czym momentalnie zamarł. Nieznajomy sprawiał wrażenie jakby pogrążył się w jakimś transie a kiedy znów znalazł się na ziemi, wskazał łbem w kierunku jednego z tuneli.
-Chodźmy- rzucił, jednocześnie wskazując łbem w odpowiednią stronę.
x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Gdzie demony mówią dobranoc [Ua]
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Re: Gdzie demony mówią dobranoc [Ua]
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
- Ua
- Posty: 137
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 maja 2017
- Waleczność: 35
- Zręczność: 67
- Percepcja: 48
- Kontakt:
Przestałam płakać i wpatrzyłam się w samca szeroko otwartymi oczami. Jakich „ich”, kto ma nas usłyszeć? I skąd mam wiedzieć, czy mój rzekomy wybawiciel nie jest jednym z nich? Ale... chyba wtedy nie byłby taki miły, prawda? A jeśli miałby zaprowadzić mnie w pułapkę to i tak by to zrobił, przecież nie dałabym rady mu uciec. Powoli pokiwałam głową, ostrożnie podniosłam się i ruszyłam za nim. Otworzyłam usta, żeby coś powiedzieć, ale przekonałam się, że chyba jestem na to zbyt przerażona, więc zamknęłam je znowu i dalej szłam w milczeniu.
MG wykonuje test percepcji:
Interpretacja rzutów: 1 sukces.
MG wykonuje test percepcji:
Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
59, 76, 30
59, 76, 30
Interpretacja rzutów: 1 sukces.
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Lew posłał jej miły, nieco wymuszony uśmiech , po czym poprowadził białą ku swojej kryjówce.
Szli wydrążonym w skale tunelem a zapach gnijących ciał zdawał się powoli słabnąc. Przez jeden moment, dosłownie krótką chwilę Ua miała wrażenie, że z pobliskiej szczeliny spogląda na nich para świecących ślepia jednak gdy na moment przeniosła wzrok i z powrotem skierowała go w tamto miejsce nic już tam nie było. W tym momencie odezwał się lew.
-Już prawie jesteśmy, tamci nie zapuszczają się zwykle w te okolicę więc raczej mamy od nich spokój.
Kończąc zdanie lew przesunął jeden z głazów i oczom białej ukazało się wejście do niewielkiej jamy.
-Panie przodem- rzekł posyłając jej uprzejmy uśmiech.
-Jeżeli chcesz możesz zająć moje legowisko, ja posiedzę sobie na ziemi.
Szli wydrążonym w skale tunelem a zapach gnijących ciał zdawał się powoli słabnąc. Przez jeden moment, dosłownie krótką chwilę Ua miała wrażenie, że z pobliskiej szczeliny spogląda na nich para świecących ślepia jednak gdy na moment przeniosła wzrok i z powrotem skierowała go w tamto miejsce nic już tam nie było. W tym momencie odezwał się lew.
-Już prawie jesteśmy, tamci nie zapuszczają się zwykle w te okolicę więc raczej mamy od nich spokój.
Kończąc zdanie lew przesunął jeden z głazów i oczom białej ukazało się wejście do niewielkiej jamy.
-Panie przodem- rzekł posyłając jej uprzejmy uśmiech.
-Jeżeli chcesz możesz zająć moje legowisko, ja posiedzę sobie na ziemi.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
- Ua
- Posty: 137
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 10 maja 2017
- Waleczność: 35
- Zręczność: 67
- Percepcja: 48
- Kontakt:
Poczułam ulgę, gdy zapach się oddalił. Nawet chyba troszkę mniej się bałam. Chociaż z drugiej strony korytarz też wcale nie wyglądał przyjaźnie. I te ślepia... Krzyknęłabym, ale w tej samej chwili odezwał się mój wybawiciel. Spojrzałam na wejście do jamy i... coś mi się nie zgadzało.
- To nie wygląda jak wyjście - zauważyłam, na wszelki wypadek cofając się przy tym dwa kroki. Cofnęłam uszy, co pewnie sprawiało wrażenie, jakbym się przestraszyła. Nie przeczę, że przestraszona byłam, ale miałam inny cel. Chciałam lepiej usłyszeć wszelkie dźwięki za sobą. Uważny wzrok zaś skierowałam na lwa, który już nie byłam pewna, czy jest moim wybawcą.
- To nie wygląda jak wyjście - zauważyłam, na wszelki wypadek cofając się przy tym dwa kroki. Cofnęłam uszy, co pewnie sprawiało wrażenie, jakbym się przestraszyła. Nie przeczę, że przestraszona byłam, ale miałam inny cel. Chciałam lepiej usłyszeć wszelkie dźwięki za sobą. Uważny wzrok zaś skierowałam na lwa, który już nie byłam pewna, czy jest moim wybawcą.
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Lew nie miał Ui za złe jej podejrzliwości, i po tym co dzisiaj przeszła specjalnie się jej nie dziwił.
-Żeby dostać się do wyjścia trzeba przechytrzyć tamtą trójkę, która nas tutaj więzi- odparł, zdobywając się przy tyn na delikatny uśmiech.
-Cóż, jeżeli wolisz leżeć na widoku zamiast schronić się w zamaskowanej jaskini to twoja strata. Nie wydaj im tylko mojej kryjówki jak będą cię obdzierali ze skóry - dodał jakby od niechcenia, po czym wślizgnął się do swojej kryjówki.
-Żeby dostać się do wyjścia trzeba przechytrzyć tamtą trójkę, która nas tutaj więzi- odparł, zdobywając się przy tyn na delikatny uśmiech.
-Cóż, jeżeli wolisz leżeć na widoku zamiast schronić się w zamaskowanej jaskini to twoja strata. Nie wydaj im tylko mojej kryjówki jak będą cię obdzierali ze skóry - dodał jakby od niechcenia, po czym wślizgnął się do swojej kryjówki.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości















