Zapisy

[Kurdybanek]

Rodzice: Nuzira, Uharibifu
Historia: Już niedługo rozpocznie się pierwszy rozdział w jego życiu.
Charakter: Być może okaże się seryjnym zabójcą, albo może stać się sympatycznym i miłym lwem - czas pokaże.
Wygląd: Jego cechą charakterystyczną jest ciemniejszy pasek przechodzący od ogona aż po samą głowę. Ma jasne futerko - po mamie, a także ciemne oczy.

Siła: 6
Zręczność: 6
Percepcja: 3

Akcept

[Fo]

rodzice: Czester i Alfa!
Historia: no siedzi w brzuchu i się cieszy.
Charakter: jakiś tam będzie
Wygląd: ciemna kulka z czerwonym nosem i złotymi oczami.

Siła: 3
Zręczność: 5
Percepcja: 5

akcept

[Mtiifu]

Statystyki: 2, 8, 3

Mtiifu to takie szare nie wiadomo co, strasznie słabe i może nie tyle co wychodzone, co mające pewien zanik masy mięśniowej. Przyszedł na świat jako ostatni i od samego początku już było wiadomo, że będą z nim problemy.
A jaki jest? Biorąc pod uwagę jego gabaryty to można nazwać go najodważniejszą hieną na świecie, mimo tego, że ciągle ma pod górkę to z uporem osła nie przestaje robić tego co słuszne i udowadniać rodzeństwu, że wcale nie jest najgorszy. Zwykle jednak wystarczy go trochę postraszyć i przestaje się stawiać.
Mtiifu jest jasnoszary, z ciemniejszym pyszczkiem. Ma trochę podziabane prawe ucho. Fioletowe oczy odziedziczył po matce.

Akcept

[Seker]

Rodzice: Seth i Neftyda

Historia: Była sobie para, w związku ich może i nie miłość liczyła się najbardziej, ale on szanował ją, a ona umiłował go i tak o to doczekali się kolejnego miotu. (Niebawem)

Charakter: Prawdopodobnie będzie pdobny do ojca.

Wygląd: J.W z tą różnicą że ma niebieskie oczy.

Statystyki:
Siła: 6
Zręczność: 5
Percepcja: 4

Będzie akcept przy porodzie

[Goliath]

Historia: Goliath był drugim z piskląt w lęgu. Jak to bywa w przypadku orłosępów, gniazdo znajdowało się w dobrze ukrytym miejscu będącym poza zasięgiem potencjalnych drapieżników, a należy przez to rozumieć ciemną, brudną jaskinię z wejściem na stromym zboczu. Orłosęp był leniwszy od swojego brata, nie chciał opuszczać gniazda, gdyż miał tam całkiem wygodnie. Cała sytuacja rozwinęła się na tyle, że jego rodzina myślała o nim jako upośledzonym, ot może jajo było za słabo wysiadywane toteż wypadło i nikt nie chciał się przyznać do nieupilnowania. Niemniej Goliath wreszcie został wypchnięty z gniazda, wtedy dopiero zaczęła się jego wędrówka. Od razu stwierdził, że nie ma po co wracać do rodzimych stron i zapuścił się daleko. Najciekawszym etapem w życiu orłosępa pozostaje poznanie innego przedstawiciela swojego gatunku, Vrana. To o tyle ciekawe, że Goliath miał do czynienia z rzemieślnikiem, a nie kolejnym nic nie przedstawiającym sobą padlinożercą. Od początku protagonistka tej historii był zafascynowany opowieściami o wytwarzaniu przedmiotów i mógł godzinami słuchać jak wygląda żywot rzemieślnika. Spędził z towarzyszem na tyle czasu, że udało mu się wybłagać go o naukę fachu. Tutaj można nazmyślać, jak to dobrze szło Goliathowi, ale niestety, początki były na tyle trudne, że ptak poddawał się niemal przy każdym niepowodzeniu. Potęgowało to w pewien sposób agresję do samego siebie i nauczyciela, jednak właśnie dzięki wytrwałości oraz cierpliwości Vrana do ucznia, udało się Goliathowi uzyskać umiejętności w tak cennym fachu. Potem opuścił mistrza i ponownie podróżował. Po trzech latach żywienia się padliną, jak to na padlinożerce przystało, dotarł aż do tutejszej krainy. Czas pokaże czy tu zostanie.

Charakter: To zdecydowanie osobnik, który nie należy do najprzyjemniejszych ani najmilszych. Często wtrąca wstrętne uwagi w najbardziej niespodziewanym momencie dla podsycenia nastrojów. Zdarza się, że celowo milczy jak grób, aby wpleść trzy grosze, kiedy nikt nie chce bądź nie oczekuje od niego wypowiedzenia się. Z pozoru brakuje mu empatii i jest kiepskim materiałem na towarzysza, choć pod tą grubą powłoką wredności kryje się zwierze o dobrym sercu, które niestety zgorzkniało w trakcie wędrówek, stając się nazbyt pesymistyczne.

Statystyki: 23/52/40

Akcept

[Toth]

Rodzice - Seth i Nefthis
Historia - Siedzi w brzuchu mamusi
Wygląd - - Szaro-kremowy lewek o zielonym spojrzeniu. Jedna przednia, jak i tylnia łapka ma na trzech palcach duże plamy. Dosyć pulchny futrzak. Zwyczajne lwiątko.
Statystyki -
Siła - 8
Zręczność - 2
Percepcja - 5

Kolorek będzie przy narodzinach

[Komodor]

Historia: Hieny zabrały wszystko. Mojego ojca. Moją matkę. Mojego dziadka. Moją babcie. Moją siostre. Został brat. Hieny nie zostawiły z czasem jego też odebrały kiedy wychował i mnie nauczył jak polować. Jak być prawdziwym lwem. Jak zabijać. Zaczaiły się na niego i zrobiły zasadzkę. Byliśmy na polowaniu na antylopę. Powiedział uciekaj i zacząłem biec. Nie mieliśmy szans hieny miały przewagę liczebną dziesięć do jednego. Brat poświęcił życie żeby ocalić mi skórę. Jego poświęcenie nie pójdzie na marne i nie pozwolę o nim zapomnieć. Od śmierci brata nabrałem nienawiści do hien. Dopadnę każdą z nich i pozbędę się ich. Teraz jestem dorosły i silny i dam im radę. Nie liczy się nic innego niż dopaść obrzydliwe hieny. Odebrały mi wszystko teraz ja im odbiore żywoty.




Statystyki: 70/50/30

[Jerycho]

Jerycho dorastała na Lwiej Ziemi podczas okrutnego panowania królobójcy, Skazy. Miała trójkę rodzeństwa, dwóch braci i jedną siostrę. Tak się złożyło, że kiedy przyszli na świat to władzę przejął Simba. Wszystkie hieny zostały skazane na wygnanie. Krokuty rozpełzły się po świecie. Rodzice i rodzeństwo padły ofiarą lwów, popleczników Skazy, którzy zostali wygnani tak jak hieny. Przetrwała jedynie Jerycho. Podczas ucieczki przed lwami skoczyła ze skarpy co przypłaciła silnymi ranami. Całe szczęście znalazły ją dobroduszne serwale. Zaopiekowały się nią i w połączeniu z ranami głowy, których doznała, zaczęła wierzyć w to, że jest serwalem czego trzyma się po dziś dzień. Z czasem opuściła rodzinkę i postanowiła poszukać samca serwala, pokochać go urodzić młode, opiekować się nimi takie tam.

Krzepa: 35
Zręczność: 50
Percepcja: 40



Aparycja: Zakręcona i zwariowana hiena zawsze przepełniona pozytywną energią wymieszaną z równie wysokim dobrym nastawieniem. Wierzy, że jest serwalem i trudno ją przekonać do zgoła innej rzeczywistości. Zacznie się wypierać rękami i nogami przy tym wyzywać kogoś od kłamców. Każdą inną hieną, którą zobaczyła uznała za serwala. Nie ma opcji, żeby uwierzyła obcemu w to, że jest hieną a nie serwalem!

Akcept

[Anubian]

Historia: W życiu potrzebujemy idei, planów i marzeń, za które jesteśmy gotowi żyć lub umierać. Nie miałam żadnego z powyższych. Przez większość czasu nie widziałam drogi ani dokąd mnie ona zaprowadzi. Byłam nikim. Moje smutne życie polegało na polowaniu, jedzeniu, spaniu. Z czasem dostrzegłam, iż ta ścieżka prowadziła donikąd, w istną otchłań wewnętrznego szaleństwa. Kiedy w moim życiu pojawił się samiec, wszystko uległo zmianie. Słuchałam opowieści o przygodach, a także celu, do którego dążył. Stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia. Dołączę do niego, wtedy me życie się zmieni. Nie myliłam się. Choć mój partner jest w wielu kwestiach specyficznym lampartem to skrycie wierzę, że z czasem ujrzy we mnie coś więcej niż towarzyszkę przygody. Nie wiem czy ten naszyjnik w ogóle istnieje. Po zastanowieniu to bez znaczenia. Nie liczy się cel tylko droga, bo to właśnie ona czyni nasz cel wyjątkowym...

Charakter: Działam impulsywnie i często nadto agresywnie. Niekiedy spoglądam na świat przez czarno-białe okulary i gdy inni widzą gamę wszelakich barw, ja ujrzę jedynie kontrasty dwóch kolorów. Jestem stanowcza, a przy tym uparta. Nie zmieniam podjętej decyzji nawet jeśli ma mnie zaprowadzić donikąd.


Statystyki:
65-50-25

Aparycja:


Akcept

[Ozyrys]

JAKI BĘDZIE MIAŁ CHARAKTER?
Ozyrys będzie bardzo zmienny już od maleńkości. Ktoś postronny odniesie wrażenie, że w jego wnętrzu znajdują się dwa lwy, które naprzemienne będą wychodzić na światło dzienne. Jeden z nich będzie ucieleśnieniem dobroci oraz moralności. Dzięki niemu syn Setha będzie postępował szlachetnie i zawsze wydawał sprawiedliwe wyroki. Ulituje się nad grzesznikiem, wykaże miłosierdzie dla zbrodniarza. Będzie respektował damy, zachowywał się wobec nich nader kulturalnie i z odpowiednią galanterią. Uraduje go każda drobnostka, ucieszy się z najmniejszych rzeczy, jak choćby słonecznego dnia bądź miłej pogawędki z drugą personą. Wytworzy własny kodeks moralny, którego będzie ściśle się trzymał, nawet gdyby zależało od tego jego życie. Dla własnej rodziny i przyjaciół rzuci się w ogień. Gdy ktoś poprosi go o pomoc, nie zostawi nieszczęśnika w potrzebie, ba, zrobi wszystko co w jego mocy, bodajby bezinteresownie. Nie imał się będzie ciężkiej pracy, cechować go będzie niebywała odwaga. Wyśmiewać i krytykować będzie tchórzów tudzież bumelantów, żerujących na stadzie i nic w niego nie wnoszących. Można by było przyrównać go do średniowiecznego błędnego rycerza, jedynie w zwierzęcej formie. Drugi lew czyhający we wnętrzu Ozyrysa będzie całkowicie odmienny. Gbur, prostak, cham - tak pokrótce można by było go opisać, jednak to byłoby zdecydowanie za mało i zbyt lakonicznie. Ciągle ponury, nie interesujący się światem zewnętrznym. Introwertyk z depresją. Wysławiać się będzie i zachowywać w sposób mocno flegmatyczny. Lepiej wówczas nie wchodzić mu w drogę, a najlepiej omijać go szerokim łukiem, gdyż może obrzucić błotem bez wyraźnej przyczyny. Nie skory do rozmowy, ani do jakiejkolwiek innej współpracy. Słowem - wyalienowany. Nie będzie żadnych przejść, ani łączonych charakterów - usposobienia będą pojawiać się po sobie w najmniej spodziewanym momencie bez wzajemnego przenikania. Współczesny uczony zdiagnozowałby u niego chorobę dwubiegunową, jednak on uparcie będzie twierdzić, że po prostu ma nieustanną huśtawkę nastrojów. Szczególnie będzie to widoczne we wczesnej fazie rozwoju, z wiekiem będzie w miarę nad tym panował.


STATYSTYKI
Krzepa - 5
Zręczność - 6
Percepcja - 4
Będzie kolor po porodzie