x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Ogromny Baobab (Domek Uran i Chloris)
Regulamin forum
Kary i negatywne efekty
Kary i negatywne efekty
- podróżujące po terenach leśnych postacie mogą się zgubić
- Chloris
- Posty: 67
- Gatunek: Fenek
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 16 cze 2016
- Specjalizacja: Rzemieślnik poziom 2
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 35
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Re: Ogromny Baobab (Domek Uran i Chloris)
Hmm...-Zamyślona usiadła i spojrzała w ziemie, analizując wypowiedzi nauczycielki.
-Lamparty są silne i się wspinają.-Powiedziała z nadzieją, jednak po krótkiej chwili znów posmutniała. Gdzie oni znajdą Lamparta w okolicy? Ehh... Na słowa o nowym drzewie wstała energicznie. Tak nie może być!
-Ale to jest idealne!-Zaprotestowała i pokazała łapką na drzewo.
-Lepszego nie znajdziemy... tak samo nie znajdziemy lepszego miejsca. Może tu kogoś ściągniemy?-Powiedziała patrząc na nią błagalnie. Ona już sobie tu wszystko zaplanowała, nie chce tego tak zostawić! Z drugiej strony nawet jeśli by znaleźli lamparta, czy zgodzi się pomóc? Miała raczej pesymistyczne myśli. Cały plan legł w gruzach.
-Lamparty są silne i się wspinają.-Powiedziała z nadzieją, jednak po krótkiej chwili znów posmutniała. Gdzie oni znajdą Lamparta w okolicy? Ehh... Na słowa o nowym drzewie wstała energicznie. Tak nie może być!
-Ale to jest idealne!-Zaprotestowała i pokazała łapką na drzewo.
-Lepszego nie znajdziemy... tak samo nie znajdziemy lepszego miejsca. Może tu kogoś ściągniemy?-Powiedziała patrząc na nią błagalnie. Ona już sobie tu wszystko zaplanowała, nie chce tego tak zostawić! Z drugiej strony nawet jeśli by znaleźli lamparta, czy zgodzi się pomóc? Miała raczej pesymistyczne myśli. Cały plan legł w gruzach.
- Uran
- Posty: 94
- Gatunek: Mandryl
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 25 kwie 2015
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 55
- Percepcja: 55
- Kontakt:
Odsapnęła chwilę i stanęła w pozycji wyprostowanej. Mała ma rację, nie mogą się poddać tak łatwo. Drzewo jest idealne, a jeśli nie spróbują to się nie dowiedzą.
- Potem pomyślimy jak wnieść gałęzie na górę. Najpierw narąbmy wystarczająco dużo. - oznajmiła optymistycznie. Mała nie chciała się stąd wynosić, a Uran nie może jej zawieść. To błagalne spojrzenie kupiło ją pod każdym względem i napełniło optymizmem. Pomysł z lampartami wydawał się dobry ale uznała, że mało prawdopodobny. Musiałyby iść do dżungli, co samo w sobie zajmie im sporo czasu. Martwić będą się później.
- Damy radę. - próbowała nie tracić optymizmu w obecności małej, lecz w środku miała mieszane odczucia. Wzięła siepacz w dłoń i ruszyła narąbać kolejnych gałęzi, które potem przytargała do rzeźbiarki.
- Potem pomyślimy jak wnieść gałęzie na górę. Najpierw narąbmy wystarczająco dużo. - oznajmiła optymistycznie. Mała nie chciała się stąd wynosić, a Uran nie może jej zawieść. To błagalne spojrzenie kupiło ją pod każdym względem i napełniło optymizmem. Pomysł z lampartami wydawał się dobry ale uznała, że mało prawdopodobny. Musiałyby iść do dżungli, co samo w sobie zajmie im sporo czasu. Martwić będą się później.
- Damy radę. - próbowała nie tracić optymizmu w obecności małej, lecz w środku miała mieszane odczucia. Wzięła siepacz w dłoń i ruszyła narąbać kolejnych gałęzi, które potem przytargała do rzeźbiarki.
- Chloris
- Posty: 67
- Gatunek: Fenek
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 16 cze 2016
- Specjalizacja: Rzemieślnik poziom 2
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 35
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Uśmiechnęła się widząc, jak entuzjazm wraca do Uran. Wstała i zabrała się znów za obrabianie gałęzi kamieniem. Po chwili miała ich jeszcze więcej, więc lekko zmęczona, ale z uśmiechem przyśpieszyła prace. Odrywała niepotrzebne gałązki i zrywała korę. Niedługo wszystkie gałęzie były już obrobione i gotowe do przeniesienia na górę.
-Okej, a więc potem jest w tej chwili. Jak to zrobimy?-Zapytała po części samej siebie. Nagle wpadł jej do głowy genialny pomysł.
-O! już wiem! Możemy wziąć liany, przywiązać do gałęzi i je wciągnąć na drzewo! Ale tu nie ma lian..-Zastanawiała tak się co zrobić. A może po prostu będą wnosić po jednej gałęzi co jakiś czas? Trochę to zajmie, ale nie będą aż tak zmęczone i się uda.. a raczej Uran nie będzie zmęczona, bo Chloris choćby chciała to nie ma jak pomóc.
-Okej, a więc potem jest w tej chwili. Jak to zrobimy?-Zapytała po części samej siebie. Nagle wpadł jej do głowy genialny pomysł.
-O! już wiem! Możemy wziąć liany, przywiązać do gałęzi i je wciągnąć na drzewo! Ale tu nie ma lian..-Zastanawiała tak się co zrobić. A może po prostu będą wnosić po jednej gałęzi co jakiś czas? Trochę to zajmie, ale nie będą aż tak zmęczone i się uda.. a raczej Uran nie będzie zmęczona, bo Chloris choćby chciała to nie ma jak pomóc.
- Uran
- Posty: 94
- Gatunek: Mandryl
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 25 kwie 2015
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 55
- Percepcja: 55
- Kontakt:
Efekt wspólnej pracy widoczny gołym okiem. Przed pniem drzewa zebrana jest sterta gałęzi świeżo po obróbce rzemieślniczej. Usiadła pod baobem widocznie wypompowana z sił do dźwigania ciężarów. Mała również wydawała się nieco zmęczona pracą. Uran za dużo czasu spędziła na noszeniu gałęzi i pojawiła się u niej sprzeczność. Chętnie poszłaby się na spacer mimo zmęczenia.
- Na dzisiaj wystarczy, Chloris. Pójdę na mały spacer i dam nieco odpocząć ciału od dźwigania gałęzi. - zawiadomiła małą o swoich planach i wziąwszy siepacz ruszyła poza teren Upendi.
Zt
- Na dzisiaj wystarczy, Chloris. Pójdę na mały spacer i dam nieco odpocząć ciału od dźwigania gałęzi. - zawiadomiła małą o swoich planach i wziąwszy siepacz ruszyła poza teren Upendi.
Zt
- Chloris
- Posty: 67
- Gatunek: Fenek
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 16 cze 2016
- Specjalizacja: Rzemieślnik poziom 2
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 35
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Usiadła wyczerpana ale zadowolona z pracy. Tyle już gałęzi narąbanych i obrobionych. Nagle Uran po tym wszystkim postanowiła iść na spacer. No okej, czemu nie.
-Okej.-Odpowiedziała i sama również wstała.
-To ja pójdę poszukać soli!-Krzyknęła jej na odchodne i wzięła swoją sakiewkę. Zaczęła się rozglądać. Zobaczyła dalekie lasy. Chyba w tamtą stronę była woda, która zawiera sól. Powoli więc zaczęła iść w tamtą stronę, tak, żeby się nie przemęczyć. Ta droga może zająć jej nawet 3 dni, patrząc na jej krótkie łapki. Oby Uran usłyszała, że idzie.
zt
-Okej.-Odpowiedziała i sama również wstała.
-To ja pójdę poszukać soli!-Krzyknęła jej na odchodne i wzięła swoją sakiewkę. Zaczęła się rozglądać. Zobaczyła dalekie lasy. Chyba w tamtą stronę była woda, która zawiera sól. Powoli więc zaczęła iść w tamtą stronę, tak, żeby się nie przemęczyć. Ta droga może zająć jej nawet 3 dni, patrząc na jej krótkie łapki. Oby Uran usłyszała, że idzie.
zt
- Enaron
- Posty: 44
- Gatunek: Kot czarnołapy
- Płeć: Samiec
- Zdrowie: 66
- Waleczność: 10
- Zręczność: 40
- Percepcja: 40
- Kontakt:
//zmieściłem się w 12 kratkach//
Przyszedłem do Upendi i trafiłem pod duży baobab bardzo bardzo bardzo bardzo duży. Zobaczyłem pod nim patyki takie nie normalne a obrobione to chyba ktoś tu mieszka. Wtedy nie wytrzymałem.
- Nie wyczymię. - wypiąłem się na patyki i wystrzeliłem z tyłka strumień rzadkiej kupy. Ochlapałem przy okazji drzewo i naszczałem. Trzeba stąd uciekać idę zanim ktoś mnie zobaczy.
Przyszedłem do Upendi i trafiłem pod duży baobab bardzo bardzo bardzo bardzo duży. Zobaczyłem pod nim patyki takie nie normalne a obrobione to chyba ktoś tu mieszka. Wtedy nie wytrzymałem.
- Nie wyczymię. - wypiąłem się na patyki i wystrzeliłem z tyłka strumień rzadkiej kupy. Ochlapałem przy okazji drzewo i naszczałem. Trzeba stąd uciekać idę zanim ktoś mnie zobaczy.
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Nagła biegunka nie jest nigdy oznaką zdrowia. Oprócz nagłej potrzeby wypróżnienia się, kotek czuł też silny ból brzucha i wydobywało się z niego podejrzane burczenie. Może Enaron zjadł coś nieświeżego lub złapał chorobę od innego zwierzęcia? Najważniejsze było w tej chwili by zająć się zaostrzającymi się objawami. A przede wszystkim ustalić jaka choroba spotkała małego kotka.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
- Enaron
- Posty: 44
- Gatunek: Kot czarnołapy
- Płeć: Samiec
- Zdrowie: 66
- Waleczność: 10
- Zręczność: 40
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Brzuch zabolał. Znaczy muszę zrobić więcej niż z siebie dałem. Wypiąłem się na drzewo i zacząłem wokół niego chodzić zostawiając kupę. Tak teraz brzusio nie będzie mnie bolał. Muszę iść co jak mnie zobaczą jeszcze złapią i pobiją za zrobienie tyle kupy.
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Stan kotka się pogorszył i latał wokół drzewa dosłownie jak kot z pęcherzem. Pomimo pozbycia się zawartości brzucha, ból wcale nie zmalał. Kot czuł osłabienie, które wynikało nie tylko z pospiesznego chodzenia wokół domku ale i z gorączki, która na razie niewielka, ale stanowiła sygnał ostrzegawczy.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości