x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Pagórek przyjaźni
- Samael
- Posty: 120
- Gatunek: Lampart plamisty
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 18 lis 2016
- Waleczność: 30
- Zręczność: 60
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Re: Pagórek przyjaźni
Z początku myślał, że Ari specjalnie unika odpowiedzi, może miała w poważaniu dyskusję z kimś kto nie był lwem, jak się jednak okazało po chwili, dowódczyni skupiła całą swą uwagę na najprawdopodobniej intruzce, a nie członkini stada, do której bez słowa dotarła i rzuciła do gardła, bez bawienia się w uprzejmości. Była szybka, może nawet tak szybka jak on sam - więc samiec z wrażenia aż uniósł jedną z brwi ku górze, przyglądając się całemu przedstawieniu.
- No i co przyszło Ci z przyłażenia na czyjąś ziemię?
Zapytał podduszaną Venus, powoli podchodząc głównej aktorki tegoż aktu, wychwytując wśród charkotu słowa rudzielca - Szukała stada? A skąd wie o tym, że tu jest stado? Może jest jakimś szpiegiem? A może wywnioskowała to po specyficznym zapachu roznoszącym się po okolicy? Kto to wie.
- Widzę że jesteś niezwykle przejęta wizytą naszej rudej koleżanki, dlatego pozwolę sobie nie przeszkadzać Ci zbytnio.
Mruknął do szkarłatnej, odchodząc kawałek, by móc dojrzeć jej systemu działania. Cała ta sytuacja będzie dobrym podglądem na działanie SG względem nieproszonych gości.
@Ari @Venus
- No i co przyszło Ci z przyłażenia na czyjąś ziemię?
Zapytał podduszaną Venus, powoli podchodząc głównej aktorki tegoż aktu, wychwytując wśród charkotu słowa rudzielca - Szukała stada? A skąd wie o tym, że tu jest stado? Może jest jakimś szpiegiem? A może wywnioskowała to po specyficznym zapachu roznoszącym się po okolicy? Kto to wie.
- Widzę że jesteś niezwykle przejęta wizytą naszej rudej koleżanki, dlatego pozwolę sobie nie przeszkadzać Ci zbytnio.
Mruknął do szkarłatnej, odchodząc kawałek, by móc dojrzeć jej systemu działania. Cała ta sytuacja będzie dobrym podglądem na działanie SG względem nieproszonych gości.
@Ari @Venus
- Ari
- Posty: 149
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 14 cze 2016
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Szuka stada? Chyba szuka guza. Rozszarpałaby jej gardło, ale czarny zarozumialec pewnie by nakapował Lyannie i dostałaby znowu opierdol. Włazić na czyjeś terytorium i nawet nie widzieć gdzie się jest. A myślała, że nie ma głupszych niż ten ostatni młodziak.
- Wlazłaś na terytorium Szkarłatnych grzyw. I tak masz dwie możliwości: dołączyć do nas lub zdechnąć. Więc skoro wybrałaś pierwszą opcje...- zeszła z pomarańczowej. Trzeba będzie jej dobrze pilnować. Jeżeli jest szpiegiem to i lepiej. Wrogów trzyma się blisko. Zresztą w sumie wyglądała jak lwioziemka. - Od teraz jesteś nowicjuszką, jak ten tutaj. Nie łudź się, nie masz takich sam praw jak reszta stada więc lepiej się pilnuj, bo tu nie ma ostrzeżeń. Będę Cię miała na oku- warknęła ocierając się o nową. I to bynajmniej nie z sympatii. Popatrzyła na lamparta.
-Dobra jako, że nie wiecie powiem to raz. Jestem Ari, dowódczyni Szkarłatnych grzyw. Wasze imiona?- przodkowie jak w żłobu. Na co jej przyszło...
- Wlazłaś na terytorium Szkarłatnych grzyw. I tak masz dwie możliwości: dołączyć do nas lub zdechnąć. Więc skoro wybrałaś pierwszą opcje...- zeszła z pomarańczowej. Trzeba będzie jej dobrze pilnować. Jeżeli jest szpiegiem to i lepiej. Wrogów trzyma się blisko. Zresztą w sumie wyglądała jak lwioziemka. - Od teraz jesteś nowicjuszką, jak ten tutaj. Nie łudź się, nie masz takich sam praw jak reszta stada więc lepiej się pilnuj, bo tu nie ma ostrzeżeń. Będę Cię miała na oku- warknęła ocierając się o nową. I to bynajmniej nie z sympatii. Popatrzyła na lamparta.
-Dobra jako, że nie wiecie powiem to raz. Jestem Ari, dowódczyni Szkarłatnych grzyw. Wasze imiona?- przodkowie jak w żłobu. Na co jej przyszło...
- Venus
- Posty: 322
- Gatunek: Lew.
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 28 paź 2017
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 30
- Zręczność: 70
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Lwica strząsnęła z siebie piach i z wolna wstała. Usadowiła cztery litery na podłożu, zarzucając na lewe oko białą grzywkę. Bezlitosna ta Ari, no ale cóż... W zasadzie to takiego właśnie stada poszukiwała Venus. Tutaj odnajdzie się najlepiej. Wspaniała pomyślność losu - dobrze się złożyło, a wręcz idealnie dla niej. - Venus. - Po wysłuchaniu słów dowódczyni - wyrzekła swe miano. Mówiła wyraźnie. Skoro była już częścią czegoś większego, to czas wziąć się w garść. Czas się wykazać. A ambicje to ona miała, że ho-ho-ho. Sporawe. Gigantyczne. Jej celem było wybicie się i stanie się kimś ważniejszym dla Klanu ''Szkarłatnych grzyw'' - w ogóle ciekawe skąd taka nazwa. Przecież lwica imieniem Ari, nie posiadała na swym ciele, ani grama szkarłatu. No... chyba, że nazwa Klanu wywodziła się od brutalności tutejszych lwów - to była druga myśl, która przyszła rudawej samicy. Skupiała się całkowicie na ważniejszej obecnie personie, a mianowicie lwicy. Samael był chwilowo dla Merveille tłem.
@Ari, @Samael
@Ari, @Samael
- Samael
- Posty: 120
- Gatunek: Lampart plamisty
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 18 lis 2016
- Waleczność: 30
- Zręczność: 60
- Percepcja: 50
- Kontakt:
W sumie to by nie nakapował nikomu, Sam wbrew swej postawie, był bardzo jednostronny w kwestii zdrady i intruzów - zamordować i nie zostawić przy tym śladów, wcześniej jednak dokładnie przesłuchując, więc Ari mogła zrobić z niej dywanik w swojej jaskini, a nikt by się o tym nie dowiedział. Samica jednak była dość prostym stworzeniem - nie dawała skomplikowanych wyborów, wóz albo przewóz... z jednej strony niby dobrze, z drugiej zaś... czy to aby nie było zbyt proste? A może w pewien sposób aktorzyła? Kto ją tam wie...
- A już liczyłem na szarpanie futra, kąpiel w krwi... trochę zbyt szybko przeszłyście z chęci mordu na mizianie i kizianie. - ten komentarz musiał paść. Nie żeby podważał autorytetu Dowódczyni, ba, skoro Lyanna ją awansowała na takie stanowisko, musiała mieć stadną wartość... ale no cała ta sytuacja była nieco... dziwna? Cóż, Szkarłatni, skomplikowani jak układanka, nieraz prości jak dzieci. Szczęśliwie jednak, mógł odgonić przemyślenia, gdyż Ari, a następnie nasza intruzka przedstawiły się i najwidoczniej oczekiwały iż on sam to zrobi - czego niezbyt chciał czynić. Nie gdy nie był pewien co do Venus.
- Królowa Ci je przekaże...
Zwrócił się bezpośrednio ku starszej stażem szkarłatnej, na moment wzrok kierując ku rudzielcowi.
@Ari @Venus
- A już liczyłem na szarpanie futra, kąpiel w krwi... trochę zbyt szybko przeszłyście z chęci mordu na mizianie i kizianie. - ten komentarz musiał paść. Nie żeby podważał autorytetu Dowódczyni, ba, skoro Lyanna ją awansowała na takie stanowisko, musiała mieć stadną wartość... ale no cała ta sytuacja była nieco... dziwna? Cóż, Szkarłatni, skomplikowani jak układanka, nieraz prości jak dzieci. Szczęśliwie jednak, mógł odgonić przemyślenia, gdyż Ari, a następnie nasza intruzka przedstawiły się i najwidoczniej oczekiwały iż on sam to zrobi - czego niezbyt chciał czynić. Nie gdy nie był pewien co do Venus.
- Królowa Ci je przekaże...
Zwrócił się bezpośrednio ku starszej stażem szkarłatnej, na moment wzrok kierując ku rudzielcowi.
@Ari @Venus
- Ari
- Posty: 149
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 14 cze 2016
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 40
- Kontakt:
- Kizianie i mizianie to ja ci zaraz takie zrobię, że cię rodzona matka nie pozna.- jak jest tępy i nie wie że po prostu zostawiała zapach to już nie jej sprawa. Zwróciła głowę na lamparta i popatrzyła mu w oczy.
- Nie zrozumiałeś mnie. Jak się nazywasz? - powiedziała ostrzej nieco się prostując. Nie będzie tolerować niewykonywania poleceń nawet w takich małych rzeczach. Może lampart jeszcze nie ogarnia zasad. Stała mierząc świeżaka wzrokiem. Zobaczymy z jakiej gliny jest ulepiony.
- Nie zrozumiałeś mnie. Jak się nazywasz? - powiedziała ostrzej nieco się prostując. Nie będzie tolerować niewykonywania poleceń nawet w takich małych rzeczach. Może lampart jeszcze nie ogarnia zasad. Stała mierząc świeżaka wzrokiem. Zobaczymy z jakiej gliny jest ulepiony.
- Venus
- Posty: 322
- Gatunek: Lew.
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 28 paź 2017
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 30
- Zręczność: 70
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Teraz to ona miała okazję spojrzeć na rozlew krwi. W duchu zaśmiała się z słów Samaela, wiedząc, że to on może teraz stać się przystawką Ari. Z zewnątrz lwica spoglądała na wszystko chłodno. Bez grama emocji. Miała świadomość tego, że nowi mają się słuchać, póki nie osiągną czegoś więcej niż bycie Klanowym popychadłem.
@Ari, @Samael
@Ari, @Samael
- Samael
- Posty: 120
- Gatunek: Lampart plamisty
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 18 lis 2016
- Waleczność: 30
- Zręczność: 60
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Słysząc słowa dowódczyni, aż parsknął, nie wiedząc jak wtłuc Ari do łba, że wie z czym się to je i dlaczego to zrobiła. Lwice... weź tu je zrozum.
- Podziękuję, oszczędzaj siły na kogoś lepszego niż ja. - odrzekł ze słyszalnym, jak i widocznym spokojem. Nie miał zamiaru się z nią wykłócać, czy tym bardziej - walczyć, bo nie od tego był. Zdążył jednak zauważyć, że Ari była właśnie tego typu samicą - żądną pokazania swej siły, dominacji i chętną upiłować nową mordę by się dostosowała do panujących tu zasad. Niestety - trafiła na ciężki orzech do zgryzienia, cięższy może nawet niż zwykły.
- Nie, to Ty nie zrozumiałaś mnie. Nie zamierzam się dzielić imieniem przy kimś, kto nie wiadomo, czy nie jest jakimś szpiegiem, a którego nawet dobrze nie sprawdziłaś i od tak wydzieliłaś zapach. Chcesz, to maż łapska krwią, duś, osłabiaj siły stadne, lecz to nie zmieni zupełnie niczego.
Bo on jak chciał, to potrafił trzymać język za zębami, nawet jeżeli będzie musiał zabrać informację o swoim imieniu do grobu. A wszystko dla ostrożności względem stada.
@Ari @Venus
- Podziękuję, oszczędzaj siły na kogoś lepszego niż ja. - odrzekł ze słyszalnym, jak i widocznym spokojem. Nie miał zamiaru się z nią wykłócać, czy tym bardziej - walczyć, bo nie od tego był. Zdążył jednak zauważyć, że Ari była właśnie tego typu samicą - żądną pokazania swej siły, dominacji i chętną upiłować nową mordę by się dostosowała do panujących tu zasad. Niestety - trafiła na ciężki orzech do zgryzienia, cięższy może nawet niż zwykły.
- Nie, to Ty nie zrozumiałaś mnie. Nie zamierzam się dzielić imieniem przy kimś, kto nie wiadomo, czy nie jest jakimś szpiegiem, a którego nawet dobrze nie sprawdziłaś i od tak wydzieliłaś zapach. Chcesz, to maż łapska krwią, duś, osłabiaj siły stadne, lecz to nie zmieni zupełnie niczego.
Bo on jak chciał, to potrafił trzymać język za zębami, nawet jeżeli będzie musiał zabrać informację o swoim imieniu do grobu. A wszystko dla ostrożności względem stada.
@Ari @Venus
- Venus
- Posty: 322
- Gatunek: Lew.
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 28 paź 2017
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 30
- Zręczność: 70
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Białogrzywa wsłuchiwała się w słowa Samaela w milczeniu, wciąż lawirując wzrokiem między nim, a Dowódcą. Wprawdzie nie znała tutejszych zwyczajów, języka i tak dalej, ale pragnęła dołączyć do stada. Była w stu procentach tego pewna.
@Ari, @Samael, @Lyanna
/Przybywaj szefowo, bo zastój mamy, a ja chcę do Klanu dołączyć :C
@Ari, @Samael, @Lyanna
/Przybywaj szefowo, bo zastój mamy, a ja chcę do Klanu dołączyć :C
- Faora
- Posty: 11
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 12 lip 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 28
- Zręczność: 47
- Percepcja: 45
- Kontakt:
No i powędrowała za braciszkiem hen daleko, a może nawet nie tak bardzo, bo na tyle jej umiejętności łowieckie się zdały, że zgubiła trop braciszka Tendai'a gdzieś na sawannie. Poprowadziła ich oboje zatem na jeden z bardziej charakterystycznych punktów w krainie, na pagórek, skąd inąd było widać, gdzie zaczynają się mniej urodziwe tereny na równinie. Zmarszczyła brwi. Albo braciszek zwiał poza tereny stada, albo bardzo dobrze się ukrywał. W każdym razie jej spojrzenie padło na Faolana.
- Oboje wiemy, że nie wolno nam iść poza tereny stada. Mama byłaby zła.
Przytuliła uszy do głowy. Brak jej było pewności siebie by podjąć jakąś decyzję w "tym" kierunku.
- A co jeśli on z tym lwem poszedł tam zupełnie sam?
No bo co, mamcia pójdzie go szukać? Na pewno będzie siedzieć gdzieś przy kaskadzie. Albo w dolinie. Zawsze tak było. Ostatnio zrobiło się tylko trochę szumu i gdzieś zniknęła. Może poszła szukać taty? Miała jedynie mgliste wspomnienie o nim niewiele po narodzinach.
Położyła się na ziemi, przednimi łapami wtulona w pysk, i takim smutnym wzrokiem patrząc w stronę, gdzie kończy się ich to całe stadko.
@Faolan
- Oboje wiemy, że nie wolno nam iść poza tereny stada. Mama byłaby zła.
Przytuliła uszy do głowy. Brak jej było pewności siebie by podjąć jakąś decyzję w "tym" kierunku.
- A co jeśli on z tym lwem poszedł tam zupełnie sam?
No bo co, mamcia pójdzie go szukać? Na pewno będzie siedzieć gdzieś przy kaskadzie. Albo w dolinie. Zawsze tak było. Ostatnio zrobiło się tylko trochę szumu i gdzieś zniknęła. Może poszła szukać taty? Miała jedynie mgliste wspomnienie o nim niewiele po narodzinach.
Położyła się na ziemi, przednimi łapami wtulona w pysk, i takim smutnym wzrokiem patrząc w stronę, gdzie kończy się ich to całe stadko.
@Faolan
- Venus
- Posty: 322
- Gatunek: Lew.
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 28 paź 2017
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 30
- Zręczność: 70
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Sapnęła cicho, gdy nikt nie dawał oznak żywota. Usadowiła cztery rdzawe litery wygodnie. Nie, nie oczekiwała, że zaraz ktoś wyskoczy z letargu. NA SZCZĘŚCIE! ktoś się tutaj pojawił. A mianowicie @Faora na którą Venus kuknęła kątem oka. Jednakże nic poza tym nie uczyniła. Kij wie czyje to lwiątko. Wolała nie wywoływać wilka - a raczej potencjalnie groźnego rodzica dziecka tegoż z sawanny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość