Skargi i zażalenia

[Fo]

ja osobiście jakbym został sparowany z dorosła osoba czułbym sie nieswojo i może czuł niesmak? xp

Było ustalić 12+ i tyle nie było by niesmaku a możliwości podobne nadal. To jest moja opinia nikt nie musi sie z tym zgadzać xp

[Dabin]

Czepnę się bo mam wrażenie, że post napisany po grubo zakrapianej imprezie.

Mała myszka przyglądał die przez pewien czas zgromadzeniu na Podnóżu. Ze względu na swoje moewielkie rozmiary i sprawowaną funkcję informatora uwielbia węszyć wszędzie, gdzie tylko wiśnie swój malutki nosek. Z wierzchołka Lwiej Skały widać było wszystko, rozpościerajacy się równy teren pod wielką formacją skalną zamieszkał ą przez lwy. Dużym zaskoczeniem był widok, jak się zdawało, jednego wielkiego węża. Przynajmniej z wysokości Szczytu, prawie jak z lotu ptaka, tak to wyglądało. Z racji swej pozycji w łańcuchu pokarmowym, złożenie się do węża było niebezpiecznym przedsięwzięciem, jednak ciekawość i zwykłe przyzwyczajenie do wyciskania się wszędzie, gdzie wlezie dało za wygraną. Poza tym, widocznie nikt nie był w stanie zająć się obcymi, nawet przekonać się w jakim celu przybyli. Niewykluczone, że mogli to być szpiedzy Wodza, albo Złoziemców, za czym mogło przemawiać obserwowanie lwów na Podnóżu, więc tym bardziej należało śledzić każdy ruch gada.
Gryzoń zbliżył się do nich od tyłu, zaszywając się w trawie. Rozmiar pomógł mu niezauważalne podejść do jak się okazało dwóch węży (z czego jeden był Lwioziemcom chyba jakiś znajomy, co stwierdzi po dokładnym przyjrzenia się), a małe nóżki robiły dosłownie bezdźwięczne kroki, co oprócz cichych, poskliwych odgłosów, czyniło go idealnego szpiega.

Mysz, z wierzchołka lwiej skały jest w stanie dostrzec dwa skradające się/pełzające węże wśród trawy u podnóża a potem teleportować się ze szczytu by znaleźć się za ich plecami?

I który wąż jest lwioziemcom znajomy? Chyba jedynie z nazwy a nie wyglądu. Według fabuły to tylko Nabo, Dabina słyszał i poznał imię ale nie widział.

[Jasir]

NPC mogą pojawić się w dowolnym miejscu na terenie stada. Nie jest wcale problemem w krótkim czasie zejść na dół czy przejść do innego pomieszczenia na LS. Choć Lwia Skała jest duża na mapie, na pewno nie stanowi tak wielkiej przestrzeni, jak np. Sawanna. Dałeś bardzo dobre zdjęcie przedstawiające LS...

Zwłaszcza, że fragment o pobycie na Szczycie był tylko 'wprowadzeniem', wspomnieniem o tym, co Upepo robił wcześniej. Jako NPC ma prawo przemieszczać się po całej Lwiej Ziemi, pełnić rolę informatora, czaić się w ukryciu i pojawiać się w momentach, kiedy potrzebny jest podsłuch (czego jeszcze nie zrobił, ale podszedł dogodnym sposobem do węży). Nie chodzi tu o przyglądanie się ze Szczytu w konkretnym momencie, ale o czynność, którą przez dłuższy czas wykonywał i to pojawienie się na horyzoncie obcych dało powód do zejścia, pojawienia sie na dole w tym poście. Węże zdążyły już na dobre podejść i przynajmniej próbowały podsłuchać rozmowy lwów (co patrząc na to, jak z jaką prędkością przemieszczają się węże, prawdopodobnie nie było szybkie). Sam Dabin zasugerował zresztą, co można zobaczyć z wysokości, z lotu ptaka, więc nie ma tu żadnej sprzeczości pomiędzy tym co zobaczył, a tym co mógł zobaczyć.

Dlatego nie podlega to zaskarżeniu.

[Datura]

@Jasir już pomijając sokoli wzrok tego szczura, to jaki gryzoń o zdrowych zmysłach z własnej woli pcha się w towarzystwo węży? Nie wykorzystuj tego ze stadne NPCe nie mogą się bić, bo moim zdaniem Dabin miałby teraz pełne prawo po prostu zjeść tego NPCa.

[Jasir]

To że jest to dla niego niebezpieczne to już inna sprawa i nie jest rzeczą skargi Dabina. Na obrazku odleglosc miedzy ziemią a szczytem nie jest aż tak duża (szczyt to te miejsce, w którym jest Rafiki i Simba). Wystarczy, że spojrztsz na tego słonia najbliżej skały (słoń ma pewnie ze 3m, max4m).

[Datura]

Mówiłam, że nie chodzi mi o wzrok tylko o zachowanie. To jest moja własna skarga I jako że NPC należy do całego stada, to wypada żeby zachowywał choć odrobinę zdrowego rozsądku.

[Jasir]

dobra, wycofuje post

[Datura]

Jestem adminem, nie będę cie faworyzować bo masz żółty nick. A posta usuwam

[Dabin]

Oczywiście, że NPC mogą pojawić się w dowolnym miejscu, według twojego opisu wierzchołka to nie jest kilka metrów, tylko kilkaset metrów wysokości. Zejście na sam dół zajęłoby więcej czasu niż tylko chwilę a węże nie pełzną z prędkością dżdżownicy. A dostrzec "mrówki" z takiej wysokości musiałby mieć ptasi wzrok.

Nie moja wina, że macie błędny opis tematu ze szczytem a półka skalną, na której Rafiki prezentował zwierzętom lwiątko.

Jak już chcesz się bawić w mysiego szpiega to rób to tak, by miało ręce i nogi oraz było logiczne.

[Atlas]

W poradniku nie działa odnośnik do grywalnych gatunków. Wyświetla się brak dostępu do forum.