- Myśleliście o przywłaszczeniu sobie także kawałka dżungli? - spytał bardziej z ciekawości niż z chęci nakłonienia do przejęcia także tych terenów, bo jednak dżungla niemalże przylegała do części gór. A im więcej terenów, tym więcej do pilnowania. Sam Ra zapewne i tak będzie wpadać do dżungli od czasu do czasu korzystając z tego, że dystans nie był duży, a te ziemie znał najlepiej. Nie mógłby w końcu zaniedbać swojego prywatnego kawałka ziemi, prawda? Miał także nadzieję, że umiejętność wspinaczki przyda się też w górach - w końcu to było co innego niż łażenie po drzewach. Nie zapuszczał się w góry od dawna, właściwie to od samej powodzi, choć zapewne wyćwiczone giętkie ciało zrobi swoje w sztuce łażenia nawet i po szczytach, jeśli tylko zechce, nie?
Skinął powoli łbem. Jakby nie patrzeć to prowadził (niemalże) od zawsze samotniczy tryb życia, więc lepiej było zacząć powoli. Dla lamparta cztery osobniki to było i tak sporo. Ale miało to być w końcu nowe doświadczenie, które mogłoby przynieść trochę ekscytacji jego znużonej, nieco zgorzkniałej osobie.
- Przyjęte. Jakieś zasady, inne rzeczy o których powinienem wiedzieć? - To chyba były ostatnie z jego pytań. Choć w sumie to nieco ciekawiło go, co lub kto to jest ten cały Set, ale stwierdził, że to było pytanie na inną okazję... lub nie, zależy czy później w ogóle zachce mu się pytać o takie "drobnostki". Póki co tylko przeszedł się kilka kroków w stronę końca dżungli i wyjrzał zza roślinności, by spojrzeć w stronę gór.
x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Coś nowego [Hazir i Ra]
- Hazir
- Posty: 76
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 01 gru 2016
- Waleczność: 50
- Zręczność: 50
- Percepcja: 50
- Kontakt:
- Na dany moment nie, ale będziemy w przyszłości nad tym myśleć - odpowiedział krótko. Z drugiej strony pasowałoby mu zarówno przejąć kawałek dżungli bo jest przylegającym do gór. No właściwie pasowałoby to Hazirowi.
- Na dobrą sprawę, jak przejmiemy trzy tereny to na pewno będę planował przejąć jak dżunglę bo jest blisko gór dlatego byłoby mi na rękę bo mielibyśmy dojście do pożywienia i nie tylko - rzekł do Ra. Wiedział doskonale, że trzeba nad tym mocno pomyśleć o jakie tereny z dżungli przejąć.
- Możemy zawsze umówić się tak, że podczas nie zajmowania dżungli to lepiej ten kawałek jego pilnować żeby nikt go nie przejął - dał mu wstępny plan działania. Hazir zaczynał już kombinować jak tu ładnie urządzić. Po wysłuchaniu pytania Ra, przymrużył czerwone ślepia.
- Po przejęciu terenów, będę omawiał zasady legionu jakie u nas występują żeby nie powtarzać się każdemu z osobna. Wolałbym żeby wszyscy byli zebrani na terenie górskim - odpowiedział chcąc dać mu do zrozumienia, że Faraon za bardzo cierpliwości do powtarzania się nie miał ale jeśli faktycznie taka sytuacja zajdzie lub zdarzy to zrobi wyjątek od swoich reguł.
- Na dobrą sprawę, jak przejmiemy trzy tereny to na pewno będę planował przejąć jak dżunglę bo jest blisko gór dlatego byłoby mi na rękę bo mielibyśmy dojście do pożywienia i nie tylko - rzekł do Ra. Wiedział doskonale, że trzeba nad tym mocno pomyśleć o jakie tereny z dżungli przejąć.
- Możemy zawsze umówić się tak, że podczas nie zajmowania dżungli to lepiej ten kawałek jego pilnować żeby nikt go nie przejął - dał mu wstępny plan działania. Hazir zaczynał już kombinować jak tu ładnie urządzić. Po wysłuchaniu pytania Ra, przymrużył czerwone ślepia.
- Po przejęciu terenów, będę omawiał zasady legionu jakie u nas występują żeby nie powtarzać się każdemu z osobna. Wolałbym żeby wszyscy byli zebrani na terenie górskim - odpowiedział chcąc dać mu do zrozumienia, że Faraon za bardzo cierpliwości do powtarzania się nie miał ale jeśli faktycznie taka sytuacja zajdzie lub zdarzy to zrobi wyjątek od swoich reguł.
- Ra
- Posty: 30
- Gatunek: Lampart
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 05 sty 2014
- Waleczność: 50
- Zręczność: 60
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Machnął zamaszyście ogonem i odsłonił nieco kły w dość nieprzyjemnym uśmiechu - można rzec, że nieco złowieszczym - na słowa Hazira.
- Nie musisz się martwić o moje pilnowanie tego skrawka. Robię to niemalże całe życie. - rzekł z błyskiem w oku. W każdym razie plan "oficjalnego" przejęcia dżungli w przyszłości przypadł mu do gustu.
Skinął łbem. Skoro przywódca chciał omówić zasady dopiero przy wszystkich, to z pewnością były do przyjęcia, nie? W każdym razie aż swędziały go łapy, by w końcu coś zrobić. Miał teraz zamiar wybrać się w stronę gór.
- W takim razie do zobaczenia... wkrótce. - rzucił beznamiętnie do Hazira, choć pod tą bezbarwnością iskrzyło kilka emocji - czyżby był nieco podekscytowany? W sumie to trudno mu się dziwić, w końcu szukał czegoś... nowego. Po powodzi w jego życiu nie działo się nic szczególnego, nawet konkurencja się tutaj nie pokazywała. A dołączenie do lwiego stada może było tym. Ale jeszcze się o tym przekona, czyż nie?
Ruszył przed siebie.
zt
- Nie musisz się martwić o moje pilnowanie tego skrawka. Robię to niemalże całe życie. - rzekł z błyskiem w oku. W każdym razie plan "oficjalnego" przejęcia dżungli w przyszłości przypadł mu do gustu.
Skinął łbem. Skoro przywódca chciał omówić zasady dopiero przy wszystkich, to z pewnością były do przyjęcia, nie? W każdym razie aż swędziały go łapy, by w końcu coś zrobić. Miał teraz zamiar wybrać się w stronę gór.
- W takim razie do zobaczenia... wkrótce. - rzucił beznamiętnie do Hazira, choć pod tą bezbarwnością iskrzyło kilka emocji - czyżby był nieco podekscytowany? W sumie to trudno mu się dziwić, w końcu szukał czegoś... nowego. Po powodzi w jego życiu nie działo się nic szczególnego, nawet konkurencja się tutaj nie pokazywała. A dołączenie do lwiego stada może było tym. Ale jeszcze się o tym przekona, czyż nie?
Ruszył przed siebie.
zt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości