x
Newsy
  • 07.04.2024
  • Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
  • 06.04.2024
  • Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
  • 07.03.2024
  • Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
  • 04.02.2024
  • Postacią Miesiąca został Tauro
  • 31.01.2024
  • Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
  • Aktualności fabularne
  • > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
  • Przewrót na Lwiej Ziemi
  • > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
  • Gniew Przodków
  • > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
  • Epidemia w dżungli
  • > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
  • Szkarłatne Grzywy
  • > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Suwak
Lwia Skała
Wodopój Las Kanion Termitiery Jezioro ZZ Wulkan Góry LS Jaskinie Kilimandżaro Upendi Drzewo życia Wielki Wodospad Zakątek Przodków Oaza Ruiny Pustynia Ciernisko Cmentarz Pole bitwy Zarośla Bagno Słone jezioro Gejzery Góry ZZ Wielka woda Jezioro szmaragdowe Jezioro flamingów Kaskada Grobowiec Rzeka Wąwóz Dżungla Pustkowia Równina Rzeka 2 Sawanna 2 Rzeka 3 Las namorzynowy Dolina wichrów Nadrzecze Dolina LS Drzewo życia Sawanna LZ Skała Wolności Wschodnia Oaza Wydmy Las MB Jezioro MB Wybrzeże

Aryjska parantela [Tacitus & Arkhantess]

Tacitus
Posty: 112
Gatunek: Panthera leo
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 01 sty 2015
Specjalizacja: Rzemieślnik poziom 1
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 60
Percepcja: 30
Kontakt:

Re: Aryjska parantela [Tacitus & Arkhantess]

#11

Post autor: Tacitus » 20 paź 2020, 20:16

Kiwnąłem głową. Miał rację. Był słaby, dał się stłamsić ojcu, uległ tyranowi. Skrucha, którą wyrażał przede mną, napawała mnie dumą. Czy może hołubił moje ego na pokaz, specjalnie? Spełnił dwa z trzech warunków, które mu podyktowałem. Przyznał się do winy, poprosił o wybaczenie. Lecz nadal nie odpowiedział na najważniejszą kwestię - tą, która mnie najbardziej nurtowała.
- Pytam po raz ostatni. - można było to uznać w pełni za groźbę w jego stronę, którą wymierzyłem z pełną premedytacją. - Dlaczego opuściliście tereny w środku nocy? Gadaj. - zmarszczyłem plamisty nos i obnażyłem kły. Arkhantess celowo migał się od odpowiedzi już któryś raz z kolei, co mnie zirytowało do granic możliwości. Albo robił to celowo, albo miał zbyt mały rozum, by przyswoić więcej niż dwa zdania, które do niego wypowiadam.
Teraz role się odwróciły. Złotooki stał w miejscu, wbijając pazury w podłoże, a ja zacząłem go okrążać. Na początku okrąg był całkiem pokaźny, z czasem zaczął tracić na obfitości i zacząłem go coraz bardziej zacieśniać, aż czasem brat mógł poczuć przysłowiowy oddech na karku. Przeplatały się we mnie wszelkie możliwe emocje, głównie te negatywne. Arkh zawsze tak na mnie działał, w jego obecności czułem same skrajności, które zmieniały się prędzej czy później.

Awatar użytkownika
Arkhantess
Posty: 632
Gatunek: Lew.
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 05 maja 2016
Zdrowie: 100
Waleczność: 70
Zręczność: 50
Percepcja: 30
Kontakt:

#12

Post autor: Arkhantess » 29 paź 2020, 19:38

Westchnął kręcąc pyskiem. - Mówiłem... Przywódcy się słucha, a jakie miał pobudki, to szczerze nie pamiętam... Ułożyłem sobie później życie i... Również zostałem pewnej nocy opuszczony przez stado. - Odwrócił niby bezradnie wzrok, a na jego pysku wymalował się smutek. Czy teraz byli kwita? Oboje porzuceni przez bliskich... Czy to @Tacticus'owi nie wystarczy? jeśli nie, to złotooki nie wiedział co może jeszcze zrobić... Nie wiedział, nie wiedział. Naprawdę nie miał pojęcia. Pozostawało przeprosić i to uczynił, więc co dalej? czy brat ukaże rzekomego zdrajce? Arkhantess nie był niczemu winien. Jedynie słuchał i ślepo podążał za ojcem, którego przecież mimo wszystko kochał, nieprawdaż? Zależało mu na bracie, lecz musiał wybierać. Musiał. Inaczej zostałby zabity, lub porzucony jak brat, który żal miał do swego brata. Lew już nic nie mówił, a jedynie czekał.

Awatar użytkownika
Arkhantess
Posty: 632
Gatunek: Lew.
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 05 maja 2016
Zdrowie: 100
Waleczność: 70
Zręczność: 50
Percepcja: 30
Kontakt:

#13

Post autor: Arkhantess » 13 lis 2020, 20:25

@Tacticus
/Widzę, że wątek wskoczył do zakończonych... Myślę, że jak wrócisz do gry i ja zacznę aktywniej, to zrobimy nowy wątek. Teraz Arkhantess'em wyjdę, bo nie lubię kisić zakończonych fabuł :( Przepraszam!

- Oj bracie... Przemyśl me słowa, bo szczery jestem. - Sapiąc cicho obserwował Tacticusa. Nie miał na razie więcej do powiedzenia, a czerwonooki wydawał się być wzburzonym. - Ochłońmy. Odpocznijmy. - Dodał po chwili milczenia. - Spotkamy się następnym razem. I nie... już nie ucieknę. Będę zawsze w pobliżu, a jeśli nie, to ryknij, a przybędę. - Po tych słowach złotogrzywy zaczął się oddalać, aż pochłonęła go szarawa, gęsta mgławica. Nie oglądał się za siebie. Ufał, że Taktyk go zrozumie i w końcu będą dla siebie prawdziwym wsparciem. Jak brat dla brata, jak dla brata - brat.

Odpowiedz

Wróć do „Zakończone”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości