- Chciałbyś... mnie uczyć? - Niedowierzała. Nie bardzo rozumiała jego powody, ale ta propozycja spodobała jej się jeszcze bardziej niż te wszystkie nauki do tej pory. Z tym, że...nie ma nic za darmo, prawda?
- Ale, nie muszę dołączyć do stada? - W końcu jak spojrzy na to jego stadu? Takie uczenie kogoś z zewnątrz, może zostać źle odebrane. Nie chciała stracić takiej okazji.
Słuchała jego historii, momentami czegoś nie rozumiała, ale zwykle samo się to tłumaczyło z kontekstu. Trochę zdziwił ją wiek lwiątka gdy przejął nad nim opiekę stary lew. Nawet ona miała więcej gdy ją porzucono, z pewnością ciężko było zapewnić tak młodemu lwu odpowiednie pożywienie i opiekę bez matki.
- Kim są Strażnicy Kręgu? - Ta nazwa ją zainteresowała. Nie było to stado... chyba. W końcu zrozumiała, że należy do stada Lwiej Ziemi, a może po prostu kiedyś należał do innego?