Rodzinna wyprawa [Newt i Khalie]

[Newton]

Prawie krzyknął z radości, widząc że siostrze udało się zaatakować bawoła. Skoro już udało im się go raz dopaść, teraz powinno być z górki. Skoro Khalie atakowała zwierzę od tyłu, on spróbował teraz dopaść go od boku. W ten sposób bawół nie powinien go sięgnąć rogami.

Newton wyrzuca 3d100:
72, 4, 88

Skoczył na bok bawoła, ale ten odskoczył zanim Newt dosięgnął go pazurami. Lew po raz kolejny zarył w ziemię. Zdążył jeszcze odturlać się, żeby bawół go nie staranował kopytami.

(Khalie zadała 14 obrażeń bawołowi, zostało mu 56 HP
tura 2/5)

[Khalie]

Za dużo z tej perspektywy niestety nie widziała, szczególnie że bydle wolało się wierzgać niż spokojnie dać się spałaszować, hehe. Widomo, nikt nie mówił że będzie łatwo i szczerze mówiąc Khalie raczej myślała że źle się to skończy, ale udany atak dodał jej pewności siebie, dlatego też postanowiła wbić mocniej pazury oraz wgryźć się bardziej, może uda się coś odgryźć?
Waleczność

Khalie wyrzuca 3d100:
43, 59, 20

2 sukcesy
Znowu sukces, bawół ponownie skupiony na Newtonie jakby zapomniał że do tyłka coś mu się przykleiło, co brązowa nie omieszkała wykorzystać. Wgryzła się porządnie by odgryźć większy kawał mięsa.

[Newton]

Nie szło mu dobrze, ale na szczęście Khalie nadrabiała za niego z nawiązką. Nie był dobry w polowaniu, dlatego tak często chodził głodny. Nie mógł jednak być całkiem bezużyteczny, chciał chociaż trochę pomóc w zabiciu zwierzyny. Podczas gdy bawół był skupiony na tym, by strącić z siebie lwicę, on spróbował teraz kolejnego manewru. Tym razem chciał zaatakować nogi bawoła i wgryźć się w jego kości.

Newton wyrzuca 3d100:
44, 20, 69

Tak, to było wreszcie dobre podejście. Lew doskoczył do bawoła i chwycił go za tylną nogę. Zwierz próbował wierzgać, ale Newt trzymał go mocno. Teraz już na pewno im nie ucieknie.

(oboje zadali po 14 obrażeń, bawołowi zostało 28HP
tura 3/5)

[Khalie]

Dużo czasu nie minęło by braciszek dołączył do siostry i uczepił się bawoła, konkretniej jego drugiej nogi. Już mało brakowało by go powalić i skrócić jego cierpienia a ich głód. Sama już zasmakowała w jego mięsku co powodowało że chciała więcej. Dawno nie miała tak dużej zdobyczy co powodowało większą chęć i siłę do ataku. Skoro już oboje dopadli tył, może spróbowałaby wgryźć się nieco niżej i przegryźć jakieś ścięgno, dzięki czemu bawół padłby lub choć przestał się wierzgać?

Khalie wyrzuca 3d100:
33, 91, 20

Po chwili zjechała nieco niżej by dorwać się do sporego ścięgna i zacisnąć na nim kły, tak by bawół stracił panowanie nad tą nogą. Co prawda miał jeszcze trzy kopyta ale jak długo się tak utrzyma z dwójką lwów?

[Newton]

Czuł, że zwierz wierzga coraz słabiej. Zdecydowanie tracił siły i ledwo już stał na nogach. Teraz mieli szansę wreszcie to zakończyć. Skoro teraz Khalie trzymała nogę bawoła, Newt puścił uchwyt. Skoczył ku gardłu zwierzęcia, przy przegryźć szyję i go powalić.

Newton wyrzuca 3d100:
20, 63, 35

Wgryzł się w miękką skórę bawoła. Z przegryzionego gardła popłynęła struga krwi. Bawół zatoczył się i padł z hukiem na ziemię.
- Udało nam się! - zawołał. Sam nie wierzył, że we dwójkę upolowali tak dużą zwierzynę.
Rzucam sobie za obrażenia

Newton wyrzuca 2d10:
6, 2

Dopiero teraz jednak poczuł ból w miejscu, gdzie bawół uderzył go rogami. Nie oberwał na szczęście mocno.
- Jesteś cała? - zapytał z troską siostrę.

[Khalie]

Zdziwiła się lekko gdy brat postanowił odpuścić nogę, jednakże szybko dowiedziała się o co mu chodziło. Rzucił się na szyję bawoła, dzięki czemu ten w końcu padł, dzięki czemu... udało się. Naprawdę pomogła w łapaniu bawoła i nikt nie umarł, no, oprócz zwierzyny oczywiście, niech kopytka lekkie mu będą. -Tak!- krzyknęła z radości, odrywając się od jego cielska na chwilę, by zerknąć na brata i siebie, by ocenić szkody.

Khalie wyrzuca 2d10:
9, 2

Była podrapana na tylnej części ciała i łapach, najwidoczniej udało się bawołowi kopnąć ją przy skoku a przez adrenalinę nawet nie poczuła. -Jest ok, nic mi nie jest.- uśmiechnęła się do braciszka, ten również nie wyglądał na umierającego więc mogli chyba uznać polowanie za udane. Zanim dobierze się do zwierzęcia zabrała się za wylizanie ran, na ile sięgnęła, na szczęście nie poranił jej kręgosłupa.

[Newton]

Upewniwszy się, że siostra nie poniosła poważniejszych obrażeń poszedł za jej przykładem i też zaczął oczyszczać swoje rany językiem. Trochę bolały, ale miał nadzieję, że szybko się zagoją.
- Proszę, jedz pierwsza. Zasługujesz na najlepsze kawałki. Weź też skórę z bawoła, będziesz miała ładne legowisko. - powiedział do Khalie. Gdyby nie siostra, pewnie polowałby na zające albo jaszczurki, więc to ona powinna dostać najlepsze kąski.

[Mistrz Gry]

/ Polowanie Zakończone \

Wysłaliście tego bawoła na spotkanie z Praojcem, dobra robota!

@Khalie Uzyskane PD:
Waleczność: 15
Zręczność: 5
Percepcja: 5
-11 HP
+ mała skóra

@Newton Uzyskane PD:
Waleczność: 10
Zręczność: 5
Percepcja: 10
-8 HP

PD wpisane w profile