Srebrzysty łowca [Silver Hunter](zakończone)

#11

Skupiony na zatopieniu kłów w gardle ofiary Silver najwyraźniej zapomniał o jej kopytach no i o swoim brzuchu, na który spadło potężne kopnięcie. Gepard na moment stracił dech a przed oczami mu pociemniało. Przez chwilę miał nawet wrażenie, że część jego organów wewnętrznych powędrowała sobie w inne miejsce. Kiedy w końcu udało mu się dojść do siebie zobaczył, jak gazela na złamanie karku pędzie w kierunku wąwozu. Wciąż można było ją złapać, pytanie tylko, czy po czymś takim Silver miał jeszcze ochotę na pogoń?

#12

Już niemalże zwarł szczęki na jej gardle, gdy wtem poczuł bardzo silne uderzenie w okolicy brzucha, co sprawiło że zsunął się z ofiary, pozwalając jej się oswobodzić. Kiedy doszedł do siebie, prychając i potrząsając głową, by pozbyć się mdłości i latających plam przed oczami, ujrzał jak jego zdobycz gna przed siebie na złamanie karku w stronę znajdującego się nieopodal wąwozu. Zawarczał głucho i rzucił się za nią w pogoń, nie zamierzając dać za wygraną. Biegł coraz szybciej i szybciej, po chwili ją doganiając i znów skoczył na nią, zatapiając ostre pazury w jej ciele, usiłując zbić ją z nóg i rozerwać na strzępy, by móc zanurzyć pysk w jej gorącej, smakowitej krwi.

► Pokaż Spoiler

#13

Po raz kolejny Silver ruszył za swoja ofiarą i znów dzięki wykazaniu się zręcznością udało mu się ją powalić. Jednak z tą różnicą, że tym razem jego pazury porządnie przeorały grzbiet ofiary a zęby Silvera zatopiły się w miękkim mięsie gazeli. Chociaż futro geparda w wielu miejscach było już czerwone to roślinożerca nie zamierzał łatwo się poddawać i ponownie podjął próbę zrzucenia z siebie geparda. Tym razem gazela miała nico utrudnione zadanie bo jej kopyta skierowane były ku ziemi a drapieżnik znajdował się na jej grzbiecie.

#14

Siver rzucił się na swoją ofiarę, wczepiając mocno pazury w jej boki. Gazela upadła na ziemię, wydając z siebie przeraźliwie odgłosy. Znów zaczęła się szarpać usiłując go z siebie zrzucić, lecz tym razem nie miała żadnych szans. Gepard zatopił kły w jej karku, nurzając je coraz głębiej, aby dosięgnąć gardła. Poczuł ciepły, metaliczny smak krwi - kuszącą zapowiedź rychłej uczty.

► Pokaż Spoiler

#15

Ofiara dalej próbowała się wyrwać przez co Silverowi trudnej było zadać precyzyjny cios. Pomimo to dalej trzymał ją za kark a szarpanina spowodowała, że rana na karku nieznacznie się poszerzyła. Silver mógł poczuć, że ofiara powoli słabnie, jednak wciąż miała dość sił by dalej próbować się wyrywać.

#16

Gepard coraz bardziej pogłębiał chwyt, nurzając kły w żywym mięsie. Całym ciężarem ciała przyciskał ofiarę do ziemi, nie zważając na jej rozpaczliwe protesty i próby ucieczki. Miał ją w garści i nie zamierzał jej wypuścić. Dusił ją powoli, acz bezlitośnie.

► Pokaż Spoiler

#17

Wyrywając się ofiara spowodowała, że Silver wyrwał z jej ciała spory kawał mięcha a z rany momentalnie wystrzelił strumień gorącej krwi, która bezlitośnie poplamiła śnieżnobiałe futerko geparda. Ofiara była już wyraźnie znacznie słabsza, jednak korzystając z chwili wolności obróciła się na bok i wymierzyła kopytem prosto w pysk drapieżnika. Na tym problemy Silvera się nie kończyły bo na niebie pojawiły się dwa potężne sępy, które zaczęły zataczać nad jego głową kręgi aż w końcu wylądowały w odległości kilku metrów od zmagającej się dwójki. Jeden wprost przed gepardem drugi natomiast za jego plecami.

#18

Gazela wciąż usiłowała mu się wyrwać, jednak jej wysiłki były coraz słabsze. Wyraźnie opadała z sił, dysząc ciężko w walce o powietrze. Z jej poranionej szyi tryskała krew obryzgując srebrzyste futro zgłodniałego drapieżnika. Ostatkiem sił zdołała unieść przednią nogę i wymierzyć mu kopniaka w pysk. Gepard zawarczał głucho wyrywając z jej szyi kawał mięsa i ponownie chwycił ją za szyję, czekając aż się udusi. Na widok sępa, który pojawił się naprzeciw niego, wydał z siebie ostrzegawczy warkot.

► Pokaż Spoiler

#19

Gazela był już wycieńczona odniesionymi ranami i po kolejnym ataku Silvera nie była już w stanie stawiać mu oporu. Gepard z pewnością mógłby delektować się teraz pysznym posiłkiem gdyby nie fakt, że ścierwojady również chciały uszczknąć coś dla siebie.
O tyle co pierwszy z sępów wziął sobie do serca ostrzeżenie i grzecznie się wycofał, to jego kompan nie miał już w sobie na tyle przyzwoitości i dość boleśnie udziobał drapieżnika w ogon.
-Nie bądź sknerą, podziel się z głodnymi- wyskrzeczał oburzonym tonem, po czym odsunął się na bezpieczną odległość.

#20

Gdy tylko głowa gazeli opadła, a całe ciało znieruchomiało, gepard przygotował się do uczty. Już miał oderwać soczysty kawał mięsa, kiedy poczuł bolesne dziobnięcie w ogon. Odwrócił się gwałtownie, zmierzywszy stojącego nieopodal sępa gniewnym spojrzeniem. - Wynoś się stąd! - zawarczał groźnie, ukazując skrwawione kły.

Srebrzysty łowca [Silver Hunter](zakończone)

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Re: Srebrzysty łowca [Silver Hunter]

Kto jest online