x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Rozłożyste Akacje
Regulamin forum
Teren stada jest strzeżony przez członków stada i stadne NPC. W związku z tym trudno dostać się na niego niepostrzeżenie i należy odczekać 24 h po wejściu żeby opuścić teren stada.
Teren stada jest strzeżony przez członków stada i stadne NPC. W związku z tym trudno dostać się na niego niepostrzeżenie i należy odczekać 24 h po wejściu żeby opuścić teren stada.
- Piegus
- Strażnik

- Posty: 367
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 12 cze 2019
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Re: Rozłożyste Akacje
Nie znał lwicy i nie kojarzył jej.
-Rozumiem- Przytaknął lwicy- Jestem Piegus, strażnik królestwa- Przedstawił się jej. w końcu skoro już prowadzi się jakiś dialog to tak wypada.
-Potowarzyszę ci i wieczorem odprowadzę do granicy- Rzekł siadając na tyłku. Nie wykazywała jakiś agresywnych zamiarów. Tak więc szary nie widział powodu czemu miałby ją zaprowadzić do lochów lwiej ziemi. Tym bardziej, ze ta nie zbliżała się do skały i jak sama rzekła, nie miała takiego zamiaru.
-Nie bardzo orientuje się w tym co dzieje się poza ziemiami stada- Nie ukrywał tego faktu. Może było to ignorancją, jednak wolał skupiać się na innych rzeczach. Rzeczach, które uważał za ważniejsze w jego oczach.
@Enasalin
-Rozumiem- Przytaknął lwicy- Jestem Piegus, strażnik królestwa- Przedstawił się jej. w końcu skoro już prowadzi się jakiś dialog to tak wypada.
-Potowarzyszę ci i wieczorem odprowadzę do granicy- Rzekł siadając na tyłku. Nie wykazywała jakiś agresywnych zamiarów. Tak więc szary nie widział powodu czemu miałby ją zaprowadzić do lochów lwiej ziemi. Tym bardziej, ze ta nie zbliżała się do skały i jak sama rzekła, nie miała takiego zamiaru.
-Nie bardzo orientuje się w tym co dzieje się poza ziemiami stada- Nie ukrywał tego faktu. Może było to ignorancją, jednak wolał skupiać się na innych rzeczach. Rzeczach, które uważał za ważniejsze w jego oczach.
@Enasalin
- Enasalin
- Nowicjusz

- Posty: 958
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 11 lip 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 66
- Zręczność: 56
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Zamyśliła się na moment.
- Mi możesz mówić En. Przybłęda - Odpowiedziała jedynie.
Jaki grzeczny lwioziemiec. Normalnie pełna kulturka, aż rzygać się chciało. Jednak póki co było jej to na rękę, bo w dyplomacji nigdy nie była zbyt wybitnym uczniem. Zdecydowanie wolała informację zdobywać w tradycyjny dla lwa sposób.
A teraz to jej się nawet nie chciało. Chyba ostatnio robiła się zbyt gnuśna.
- Tajest panie strażnik. Jestem grzeczną przybłędą - Puściła do niego oko.
A potem wyjawił, że nie ma pojęcia o niczym poza granicą stada. Ugryzła się w język, że beznadziejny z niego strażnik, skoro nie interesował się tym co jest poza. Jej to było w graj, bo gdyby wiedział, że ma do czynienia z mistrzem dawnego bractwa, to pewnie nie byłby chętny na skuszenie się na przyjemną pogawędkę.
- A tym co wewnątrz? Wiesz, nie chcę się chwalić, ale troszkę umiem się bić, no i wiesz, jakbyście potrzebowali kogoś, żeby komuś innemu przyfasolił w czerep, to ja tam bardzo chętnie. - Uśmiechnęła się delikatnie.
Oczywiście najchętniej przywaliłaby jakiemuś lwioziemcowi, ale cii.
- Mi możesz mówić En. Przybłęda - Odpowiedziała jedynie.
Jaki grzeczny lwioziemiec. Normalnie pełna kulturka, aż rzygać się chciało. Jednak póki co było jej to na rękę, bo w dyplomacji nigdy nie była zbyt wybitnym uczniem. Zdecydowanie wolała informację zdobywać w tradycyjny dla lwa sposób.
A teraz to jej się nawet nie chciało. Chyba ostatnio robiła się zbyt gnuśna.
- Tajest panie strażnik. Jestem grzeczną przybłędą - Puściła do niego oko.
A potem wyjawił, że nie ma pojęcia o niczym poza granicą stada. Ugryzła się w język, że beznadziejny z niego strażnik, skoro nie interesował się tym co jest poza. Jej to było w graj, bo gdyby wiedział, że ma do czynienia z mistrzem dawnego bractwa, to pewnie nie byłby chętny na skuszenie się na przyjemną pogawędkę.
- A tym co wewnątrz? Wiesz, nie chcę się chwalić, ale troszkę umiem się bić, no i wiesz, jakbyście potrzebowali kogoś, żeby komuś innemu przyfasolił w czerep, to ja tam bardzo chętnie. - Uśmiechnęła się delikatnie.
Oczywiście najchętniej przywaliłaby jakiemuś lwioziemcowi, ale cii.
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
- Piegus
- Strażnik

- Posty: 367
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 12 cze 2019
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
-Dobrze- Przytaknął jej- Wole mówić "Wędrowiec"- Dodał po chwili- Przybłęda nie brzmi jakoś tak.. dobrze- Chociaż na niego samego nie raz pewna osóbka tak mówiła. Może temu jakoś tak taka nazwa nie kojarzyła mu się za dobrze.
-Patrząc na twoje oblicze, En, bardziej niż grzeczną mogę powiedzieć, ze waleczną- W końcu inaczej nie nosiłaby na sobie tyle śladów.
-Nie wątpię w to. A co u nas? Nic szczególnego. Zmieniła się władza. W sensie..- Zamyślił się- Jest trochę inaczej niż przed rozpadem- Tak to można teraz ująć?
-Tib wraz z Daturą są oficjalnie razem i są parą królewską- To takie tam nowinki z tego typu rzeczy. A co wewnątrz stada się dzieje? Ciężko to określić.
@Enasalin
-Patrząc na twoje oblicze, En, bardziej niż grzeczną mogę powiedzieć, ze waleczną- W końcu inaczej nie nosiłaby na sobie tyle śladów.
-Nie wątpię w to. A co u nas? Nic szczególnego. Zmieniła się władza. W sensie..- Zamyślił się- Jest trochę inaczej niż przed rozpadem- Tak to można teraz ująć?
-Tib wraz z Daturą są oficjalnie razem i są parą królewską- To takie tam nowinki z tego typu rzeczy. A co wewnątrz stada się dzieje? Ciężko to określić.
@Enasalin
- Enasalin
- Nowicjusz

- Posty: 958
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 11 lip 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 66
- Zręczność: 56
- Percepcja: 35
- Kontakt:
- Słowa mają dokładnie taką moc jaką im nadasz - Zarzuciła wioskową mądrością - Nawet wyzwiska powiedziane w odpowiednim gronie będą bardziej serdeczne i szczere niż najwymyślniejsze życzenia - Dodała i więcej na ten temat nie mówiła już nic. Enasalin nie była od tego by mówić takie rzeczy, wyjątkiem były jej własne dzieci, które niestety, albo stety, są już dorosłe i myślą zupełnie po swojemu. A na nowe się nie zapowiada.
- A tam. Jak będziesz dalej takim świetnym strażnikiem, to w moim wieku tez Ci trochę blizn przypadnie - Zaśmiała się, bo chociaż tego nie powiedziała, to już dokończyła sobie w głowie, że przypadnie pod warunkiem, że nie będzie chował głowy w piasek. A to już było takie typowo lwioziemskie.
- Tib? Hm... a czekaj, wiem, pamiętam tego typa, spotkaliśmy się, chyba nawet gdzieś niedaleko, nad waszą rzeczką, tylko wtedy jakoś inaczej się tytułował. Ale to było wieki temu, jeszcze za czasów istnienia Złej Ziemi - Mówiąc to naszło ją na delikatne wspominki. To było grubo przed powstaniem bractwa. Przed tym wszystkim. Była wtedy taką samą przybłędą jaką jest teraz. - No, to możesz mu powiedzieć, że życzę mu wszystkiego dobrego, jak już go spotkasz.
W międzyczasie zrobił się już wieczór. Idealna pora na to by sobie czmychnąć, chyba, że ten Piegus będzie miał coś w tej kwestii do powiedzenia.
- A nie znasz kogoś, kto wie coś więcej? Chociaż nie, zły pomysł, nie będę aż tak nadużywać twojej dobroci. Chciałabym udać się gdzieś na zachód, więc jak możesz mnie tam przeprowadzić, to zdaję się na twoją łaskę, panie strażniku.
- A tam. Jak będziesz dalej takim świetnym strażnikiem, to w moim wieku tez Ci trochę blizn przypadnie - Zaśmiała się, bo chociaż tego nie powiedziała, to już dokończyła sobie w głowie, że przypadnie pod warunkiem, że nie będzie chował głowy w piasek. A to już było takie typowo lwioziemskie.
- Tib? Hm... a czekaj, wiem, pamiętam tego typa, spotkaliśmy się, chyba nawet gdzieś niedaleko, nad waszą rzeczką, tylko wtedy jakoś inaczej się tytułował. Ale to było wieki temu, jeszcze za czasów istnienia Złej Ziemi - Mówiąc to naszło ją na delikatne wspominki. To było grubo przed powstaniem bractwa. Przed tym wszystkim. Była wtedy taką samą przybłędą jaką jest teraz. - No, to możesz mu powiedzieć, że życzę mu wszystkiego dobrego, jak już go spotkasz.
W międzyczasie zrobił się już wieczór. Idealna pora na to by sobie czmychnąć, chyba, że ten Piegus będzie miał coś w tej kwestii do powiedzenia.
- A nie znasz kogoś, kto wie coś więcej? Chociaż nie, zły pomysł, nie będę aż tak nadużywać twojej dobroci. Chciałabym udać się gdzieś na zachód, więc jak możesz mnie tam przeprowadzić, to zdaję się na twoją łaskę, panie strażniku.
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
- Piegus
- Strażnik

- Posty: 367
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 12 cze 2019
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
-Może w tej kwestii masz racje- Sam zwykle nie przejmował się tym co do niego tam gadają ale nie znaczyło to, że nie kłuło go czasem, nawet mając ten sam wyraz pyska.
-Wiesz coś na ten temat?- Zagaił zastanawiając się chwilę czy ją to spotkało czy to ona była wypowiadająca te słowa. Sam jednak nie zadał jakiś dogłębniejszych pytań w tej kwestii.
-O to znacie się- Ożywił się w jednej chwili- nigdy nie wspominał o tobie, chciałabyś się z nim spotkać?- Nie znał ani kontekstu spotkania ani tez plotek czy innych nowinek o białej. W innym wypadku może po eskortowałby ją ale gdzie indziej, według woli władców.
-Obecnie ma być ślub i ogólnie stado zajęte jest wewnętrznymi sprawami, wątpię aby byłby ktoś taki- Nie negował, ze faktycznie znalazłaby się taka osoba ale obecnie tyle się działo w środku. Dobrze, ze on jest tym co ma być bliżej zewnętrznej części tego wszystkiego. Sam pewnie w trakcie ślubu będzie patrolował okolice by nikt nie przeszkadzał.
-Jak się ochłodzi lub będziesz na siłach to nie widzę problemu, a w jakieś konkretne miejsce chcesz się udać?- Może by mógł wtedy jakoś bardziej konkretnie ją poprowadzić?
@Enasalin
-Wiesz coś na ten temat?- Zagaił zastanawiając się chwilę czy ją to spotkało czy to ona była wypowiadająca te słowa. Sam jednak nie zadał jakiś dogłębniejszych pytań w tej kwestii.
-O to znacie się- Ożywił się w jednej chwili- nigdy nie wspominał o tobie, chciałabyś się z nim spotkać?- Nie znał ani kontekstu spotkania ani tez plotek czy innych nowinek o białej. W innym wypadku może po eskortowałby ją ale gdzie indziej, według woli władców.
-Obecnie ma być ślub i ogólnie stado zajęte jest wewnętrznymi sprawami, wątpię aby byłby ktoś taki- Nie negował, ze faktycznie znalazłaby się taka osoba ale obecnie tyle się działo w środku. Dobrze, ze on jest tym co ma być bliżej zewnętrznej części tego wszystkiego. Sam pewnie w trakcie ślubu będzie patrolował okolice by nikt nie przeszkadzał.
-Jak się ochłodzi lub będziesz na siłach to nie widzę problemu, a w jakieś konkretne miejsce chcesz się udać?- Może by mógł wtedy jakoś bardziej konkretnie ją poprowadzić?
@Enasalin
- Enasalin
- Nowicjusz

- Posty: 958
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 11 lip 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 66
- Zręczność: 56
- Percepcja: 35
- Kontakt:
- Jak żyjesz samotnie tak długo jak ja, to zaczynasz czuć intencje z słów innych, obojętnie jakie one nie są. - Odpowiedziała, w myślach kończąc, że zwłaszcza, jeśli obracasz się w takim towarzystwie jak ja. Ją to inne towarzystwo zahartowało i uważała, że taki twardy upadek powinien poczuć każdy.
- A nie ma takiej potrzeby. Skoro jest królem, to powinni raczej iść do niego Ci w potrzebie, a nie przybysze na pogawędkę. - Wzruszyła ramionami. Jakby chciała to już dawno temu by tam poszła, ale przecież celowo omija centrum lwiej ziemi. Jeszcze by wszczęła niepotrzebną bójkę, narobiła sobie wrogów. A tak, mogła prawie wolno chodzić sobie po krainie.
- Ślub? No, to zdrowie pary młodej - Uśmiechnęła się serdecznie, bo przecież nie powie mu na głos, ze co ją to obchodzi. Miłość była obrzydliwa jeśli patrzyło się na nią z boku.
- Konkretne? Niee..., widzisz, wędruję z tych gór za Kilimandżaro, tam też zresztą zaczyna się rzeka, która macie w okolicy. I po prostu wzdłuż niej szłam. Nic skomplikowanego. - Odparła jak najbardziej szczerze i bez zastanowienia - A właśnie. Kiedyś to z tego co wiem mieszkało tam w górach jakieś paskudne stado, no to musze Ci powiedzieć, że żywej duszy tam już nie zastaniesz. - dodała. Zawsze było w zamian puścić jakąś plotę. Zakładając, że ktokolwiek z lwiej ziemi wiedział o bractwie, to dobrze było delikatnie wspomnieć, że już nie istnieje. Zawsze to tym, którzy się ostali da odrobinę spokoju.
- A nie ma takiej potrzeby. Skoro jest królem, to powinni raczej iść do niego Ci w potrzebie, a nie przybysze na pogawędkę. - Wzruszyła ramionami. Jakby chciała to już dawno temu by tam poszła, ale przecież celowo omija centrum lwiej ziemi. Jeszcze by wszczęła niepotrzebną bójkę, narobiła sobie wrogów. A tak, mogła prawie wolno chodzić sobie po krainie.
- Ślub? No, to zdrowie pary młodej - Uśmiechnęła się serdecznie, bo przecież nie powie mu na głos, ze co ją to obchodzi. Miłość była obrzydliwa jeśli patrzyło się na nią z boku.
- Konkretne? Niee..., widzisz, wędruję z tych gór za Kilimandżaro, tam też zresztą zaczyna się rzeka, która macie w okolicy. I po prostu wzdłuż niej szłam. Nic skomplikowanego. - Odparła jak najbardziej szczerze i bez zastanowienia - A właśnie. Kiedyś to z tego co wiem mieszkało tam w górach jakieś paskudne stado, no to musze Ci powiedzieć, że żywej duszy tam już nie zastaniesz. - dodała. Zawsze było w zamian puścić jakąś plotę. Zakładając, że ktokolwiek z lwiej ziemi wiedział o bractwie, to dobrze było delikatnie wspomnieć, że już nie istnieje. Zawsze to tym, którzy się ostali da odrobinę spokoju.
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
- Piegus
- Strażnik

- Posty: 367
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 12 cze 2019
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Skinął jej łbem- Może i sam się tego nauczę- Może i nie jest samotnikiem ale kto wie co przyniesie przyszłość. Taka umiejętność była by całkiem w porządku. Wysłuchał też jej spokojnie. Najbardziej jednak zainteresowała go wzmianka o stadzie za górami, którego już nie ma. Ciekawa sprawa.
-Szukałaś ich, że tam byłaś?- Zainteresowało go to. W jakim celu tam szła skoro niby tam takie stado było? On sam był młody i nie przekazywano mu takich informacji. Teraz będąc strażnikiem liczył, że takie wieści będzie wiedział. Nie będą zatajać żadnych rzeczy, które mógłby utrudnić obronne stada.
@Enasalin
-Szukałaś ich, że tam byłaś?- Zainteresowało go to. W jakim celu tam szła skoro niby tam takie stado było? On sam był młody i nie przekazywano mu takich informacji. Teraz będąc strażnikiem liczył, że takie wieści będzie wiedział. Nie będą zatajać żadnych rzeczy, które mógłby utrudnić obronne stada.
@Enasalin
- Enasalin
- Nowicjusz

- Posty: 958
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 11 lip 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 66
- Zręczność: 56
- Percepcja: 35
- Kontakt:
- Szukałam? A ty byś szukał morderców? - Prychnęła. - Kilka lat temu tam trafiłam, ledwo uszłam z życiem, a ty mi mówisz, że ich szukałam. - Burknęla wyraźnie obrażona. To ona mu tu sprzedaje informacje z pierwszej ręki, a ten jej zarzuca wręcz próbę samobójstwa. - Przepraszam. Szukałam po krainie swoich dzieci. Nie widziałam ich tyle czasu, a tonący brzytwy się chwyta. - Wyjaśniła zaraz, zrozumiawszy, że mogłaby nie najlepiej wypaść.
- To co, odprowadzisz mnie na zachód, czy mam iść okrężną drogą?
- To co, odprowadzisz mnie na zachód, czy mam iść okrężną drogą?
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
- Piegus
- Strażnik

- Posty: 367
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 12 cze 2019
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
-Jeśli byli mordercami kogoś ze stada, to tak, mógłbym chcieć ich szukać- Był tego pewny ale i nie dostał takiego polecania czy coś.
-Nie chciałem cię urazić, wybacz- No nie miał takich intencji. Jeśli faktycznie tak było, to musiał przejść na prawdę koszmar.
-Ruszajmy zatem- Wstał z miejsca- Odprowadzę cię abyś bezpiecznie dotarła do granicy- Nie będzie tracił czasu i jeśli chce iść to spoko.
//jak chcesz to pisz w nowym.
@Enasalin
-Nie chciałem cię urazić, wybacz- No nie miał takich intencji. Jeśli faktycznie tak było, to musiał przejść na prawdę koszmar.
-Ruszajmy zatem- Wstał z miejsca- Odprowadzę cię abyś bezpiecznie dotarła do granicy- Nie będzie tracił czasu i jeśli chce iść to spoko.
//jak chcesz to pisz w nowym.
@Enasalin
- Enasalin
- Nowicjusz

- Posty: 958
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 11 lip 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 66
- Zręczność: 56
- Percepcja: 35
- Kontakt:
- Nie wiem czy byli. Nie znam ich aż tak dobrze. - Odpowiedziała jedynie. Jakoś sobie nie przypominała by bractwo miało bezpośredni udział w czymkolwiek z lwiej ziemi, poza sprzeczką z tamtą lwicą i uprowadzeniem młodego lamparta. No, ale nie miała zamiaru się z tego spowiadać przed jakimś tam strażnikiem. Jak będzie chciał, to niech sobie dochodzi tej prawdy sam.
Piegusek był jednak na tyle ogarnięty, że nie naciskał na nią. I dobrze. Bo mogłaby jeszcze stracić rezon, a to dla nikogo nie skończyłoby się dobrze. Wstała i otrzepała się.
- Może pójdziemy wzdłuż rzeki, dobrze? - Zaproponowała. Rzeka wszak była daleko od ich cennej lwiej skały, toteż nie powinno być problemów.
zt x2
Piegusek był jednak na tyle ogarnięty, że nie naciskał na nią. I dobrze. Bo mogłaby jeszcze stracić rezon, a to dla nikogo nie skończyłoby się dobrze. Wstała i otrzepała się.
- Może pójdziemy wzdłuż rzeki, dobrze? - Zaproponowała. Rzeka wszak była daleko od ich cennej lwiej skały, toteż nie powinno być problemów.
zt x2
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości





















