Pokiwał głową odnajdując w słowach Bjorna pewną słuszność, którą postanowił potwierdzić swoimi słowami.
- Za szybszym działaniem przemawia też fakt, że ja i Bjorn zauważalnie jesteśmy z innego stada. Samo nasze przebywanie tutaj jest podejrzane i tak samo będzie kręcenie się wokół granic w oczekiwaniu na lepszą okazję. Poza tym - skinął głową na białego samca - detronizacja może być lepszym pomysłem. Natomiast jeśli obecny przywódca nie zechce zgiąć karku wówczas lepiej będzie go zabić. Lepiej żeby nie krążył po terenach niczyich knując ewentualną zemstę.
Zaczekał jeszcze na ewentualną opinię Ensalin odnośnie tego co zasugerowali. Wyraźnie zgadzali się w kwestiach przewrotu i tylko jej głowa w tym by zdecydować o ostatecznej wersji.
x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Świetlista jaskinia
Regulamin forum
Kary i negatywne efekty
Kary i negatywne efekty
- Przebywająca górach postać jest narażona na lawiny, burze albo inne przeszkody.
- Większe ryzyko złapania choroby
- Enasalin
- Nowicjusz
- Posty: 958
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 11 lip 2015
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 66
- Zręczność: 56
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Mała potyczka z Tamu odbębniona i mała potyczka z tą Maishą też. Coś czuła, że za łatwo jej idzie, ale tym lepiej, bo mogła oszczędzać siły na prawdziwe batalie, a nie jakieś przekomarzanki. Nosem czuła, że nie wiele minie czasu, a będzie naprawdę miała problem. Co nie znaczyło, że miała zamiaru im ulegać, o nie, pokona każdą przeszkodę, aż dotrze do celu. A potem znajdzie sobie drugi. Może nawet kiedyś odchowa własne młode?
Fuknęła.
- Przyzwyczaisz się.
Pokwitowała jedynie odrywając spojrzenie od lwicy i kierując je ku wyjściu.
- Racja. Chociaż nie sądzę by w ogóle detronizacja przebiegła... po naszej myśli, to mimo wszystko zawsze warto dać szansę. A przynajmniej ja muszę wierzyć w to, że słabszym można dać szansę na przeżycie.
Tym razem nie było żadnego westchnięcia, żadnego przejawu agresji, albo jakiegoś innego, z goła gorszego uczucia. W głębi duszy mogła jednookiemu jedynie współczuć, bo wykazał się jedynie arogancją i głupotą, licząc chyba na to, że jak już wróci, to Enasalin powita go z otwartymi ramionami, a potem posłusznie pochyli głowę i dalej będzie go traktować ponad sobą.
Ruszyła z wolna, najpierw przede wszystkim przyzwyczajając oczy do światła. Był środek dnia.
Liczyła w zasadzie na to, że najpierw na spokojnie będzie mogła porozmawiać z Sheebą, zanim dojdzie do konfrontacji.
zt x4 (chyba, że ktoś pragnie coś dodać)
Fuknęła.
- Przyzwyczaisz się.
Pokwitowała jedynie odrywając spojrzenie od lwicy i kierując je ku wyjściu.
- Racja. Chociaż nie sądzę by w ogóle detronizacja przebiegła... po naszej myśli, to mimo wszystko zawsze warto dać szansę. A przynajmniej ja muszę wierzyć w to, że słabszym można dać szansę na przeżycie.
Tym razem nie było żadnego westchnięcia, żadnego przejawu agresji, albo jakiegoś innego, z goła gorszego uczucia. W głębi duszy mogła jednookiemu jedynie współczuć, bo wykazał się jedynie arogancją i głupotą, licząc chyba na to, że jak już wróci, to Enasalin powita go z otwartymi ramionami, a potem posłusznie pochyli głowę i dalej będzie go traktować ponad sobą.
Ruszyła z wolna, najpierw przede wszystkim przyzwyczajając oczy do światła. Był środek dnia.
Liczyła w zasadzie na to, że najpierw na spokojnie będzie mogła porozmawiać z Sheebą, zanim dojdzie do konfrontacji.
zt x4 (chyba, że ktoś pragnie coś dodać)
Daddy looking at me
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Will I ever be free?
Have I crossed the line?
Mother looking at me
Tell me what do you see?
Yes, I've lost my mind
Od faleczki I Od ragirkowej I Od maerki
I Od ragirkowej I Od gunterkowej
I Encia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości