65, 78, 17
Również za pierwszym razem nie znalazła pajęczyny, a to ją trochę zmartwiło. Czyżby pająki wypłynęły za wielką wodę? Nie zamierzała się poddać, teraz szła nisko przy ziemi, patrząc pod każdy liść. To musi się udać!
25, 52, 44
dobra, nie było czasu na te pajęczyny. Może w Upendi będzie ich więcej? Postanowiła więc znaleźć coś dla siebie, do rzemieślnika. Usiadła na środku ścieżki i zastanawiała się chwile co można znaleźć w lesie.. chyba tylko liście i żywice, bo wiklinę już ma, a drewna nie będzie taszczyć aż do Upendi. Znajdzie je tam na miejscu. Postanowiła więc wybrać, żeby było szybciej. Poszuka żywicy.
91, 11, 52
No dobra, spróbuje jeszcze raz i nie będzie marnować czasu, bo i tak znajdzie te składniki w Upendi. Dalej chodziła koło drzew i oglądała je na około, odrywając korę i patrząc czy w jakimś miejscu nie zebrało się dużo żywicy.
100, 95, 67
Jakoś mało urodzajna ta ziemia. Nic tu po nich.
-Możemy już iść.-Powiedziała i przepuściła Uran przodem, po czym poszła za nią w końcu w stronę wymarzonego miejsca, na które tyle oczekiwała.
zt +Uran, żebyś nie musiała kolejnego posta pisać.