x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Jak daleko pada jabłko od jabłoni? [Lyanna, Wajibu]
- Lyanna
- Valarjar

- Posty: 1021
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 04 wrz 2016
- Specjalizacja:



- Zdrowie: 35
- Waleczność: 58
- Zręczność: 66
- Percepcja: 38
- Kontakt:
Re: Jak daleko pada jabłko od jabłoni? [Lyanna, Wajibu]
- To prawda, ale zdaję się być ponad inne lwice. - skromnością to tu nie zabłysnęła, ale nie chodziło jej dosłownie o bycie lepszą, raczej chodziło o odniesienie się do tego, że potrafiła być z inną samicą i to tylko po to aby przyrównać swoją osobę to osoby każdego innego lwiego samca z piękną bujną grzywą.
Poza tym nie uważała się za kandydującą na jego przyszłą partnerkę, bo ledwo co go poznała, a nie należała do tego typu lwic, które zakładając coś więcej niż przelotną zabawę były w stanie oddać się samcowi w całości. Kiedy kiedyś rekrutowała samców do stada sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, lecz teraz mogła sobie pozwolić na wybredność i dać samcom szansę na wykazanie się w jej oczach. Wszak nawet jeśli nie uda jej się począć nowego pokolenia to jakaś szansa na to była, a nie chciała bratać się z byle kim z pierwszej łapanki i pierwszym lepszym adoratorem tylko dlatego, że obiecywał jej nie wiadomo co. Dla Lyanny ważniejsze były suche fakty, czyny poparte jedynie słowami, ale to na osiągnięciach tworzyło się klucz do jej wnętrza.
- Nie mam partnera. Jeśli bym go posiadała na pewno zdążyłbyś go poznać. - ziewnęła - Przecież nikt ze stada nie ma prawa związać się z kimkolwiek spoza niego, no nie? - rzuciała pytające spojrzenie szaremu i skinęła mu łbem jakby zapraszając bliżej siebie.
@Wajibu
Poza tym nie uważała się za kandydującą na jego przyszłą partnerkę, bo ledwo co go poznała, a nie należała do tego typu lwic, które zakładając coś więcej niż przelotną zabawę były w stanie oddać się samcowi w całości. Kiedy kiedyś rekrutowała samców do stada sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, lecz teraz mogła sobie pozwolić na wybredność i dać samcom szansę na wykazanie się w jej oczach. Wszak nawet jeśli nie uda jej się począć nowego pokolenia to jakaś szansa na to była, a nie chciała bratać się z byle kim z pierwszej łapanki i pierwszym lepszym adoratorem tylko dlatego, że obiecywał jej nie wiadomo co. Dla Lyanny ważniejsze były suche fakty, czyny poparte jedynie słowami, ale to na osiągnięciach tworzyło się klucz do jej wnętrza.
- Nie mam partnera. Jeśli bym go posiadała na pewno zdążyłbyś go poznać. - ziewnęła - Przecież nikt ze stada nie ma prawa związać się z kimkolwiek spoza niego, no nie? - rzuciała pytające spojrzenie szaremu i skinęła mu łbem jakby zapraszając bliżej siebie.
@Wajibu

- Wajibu
- Pazur

- Posty: 231
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 sty 2020
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Uśmiechnął się słysząc jej odpowiedź, nie żeby mówił to z myślą o byciu jej partnerem, bardziej fakt że skoro ona potrafiła być na tyle cierpliwa to może jest jeszcze dla niego jakaś nadzieja... choć może powinien właśnie skupić się na tym co ma obok siebie zamiast rozglądać się i wybrzydzać? Choć akurat tu nie było o tym mowy, wszak lwica praktycznie idealna, silna i niezależna, szczera jak i również bezpośrednia, szkoda tylko że najwidoczniej niezainteresowana a on chciał jeszcze pożyć więc może lepiej darować sobie podrywy. Mimo to, widząc jak kiwnęła głową, podniósł się i podszedł ponownie, by położyć się obok niej. Skoro zapraszała to wypadało je przyjąć, wszak chciał się zbliżyć nie oddalić, oczywiście przede wszystkim dlatego że należeli do jednego stada. Co jak co, dobrze mieć dobre stosunki z członkami stada, szczególnie jak się okazało, wolną lwicą. No ucieszył się chłop, mimo to nie okazywał tego, dziwnie by to wyglądało. Wypadałoby się najpierw poznać a później myśleć o takich rzeczach. -Kto wie, może dołączyłby później? Poza tym wprost tego Ragir nie powiedział, więc może gdyby był samotnikiem nie byłby to jakiś problem.- odpowiedział. Oczywiście wiadomo że najlepiej, by para należała do stada, jednakże oni dopiero co się stworzyli i nie należeli do najliczniejszych, nie mówiąc już o tym że więcej mieli samców niż lwic.
@Lyanna
@Lyanna
- Lyanna
- Valarjar

- Posty: 1021
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 04 wrz 2016
- Specjalizacja:



- Zdrowie: 35
- Waleczność: 58
- Zręczność: 66
- Percepcja: 38
- Kontakt:
Naprawdę sprawiła wrażenie niezainteresowanej jego podrywami? Ah.. może nie była aktualnie w nastroju i nie była odpowiednio wypoczęta, ale nie oznaczało to, że nie lubi być adorowana. Jaka z lwic nie lubi? Lyn w tej kwestii wyjątkiem akurat nie była i choć do potencjalnych zbliżeń gotowa z szarym nie była to chętnie pozna go lepiej. Wyjdzie to na korzyść nie tylko ewentualnej relacji między dwójką, ale na plus dla stada, które dzięki takim momentom ma okazję bardziej się ze sobą zżywać. Każda poszczególna jednosta nawiązując kontakty z drugą przyczyniała się do podnoszenia morale i dobrego ducha stada.
- Cóż... król zawsze może pójść na ugodę lub też wcielić potencjalną drugą połówkę, ale ja akurat takiego kogoś nie posiadam. - sprecyzowała.
Paradoksem był fakt, że za jej rządów w stadzie były praktycznie same osobniki płci pięknej, a teraz gdy to Ragir ponownie dął wiatr w żagle w grupie lwicą była tylko ona i Sigrun. Nie powinna, więc narzekać, bo wybór dla siebie miała zatem spory, lecz no nie paliło jej się na coś więcej z kimkolwiek. Ledwo wróciła, potrzebowała odnaleźć ponownie miejsce dla siebie i zregenerować nie tylko ciało, ale i umysł.
Zadziornie smagnęła łapą szaraka po grzywie.
@Wajibu
- Cóż... król zawsze może pójść na ugodę lub też wcielić potencjalną drugą połówkę, ale ja akurat takiego kogoś nie posiadam. - sprecyzowała.
Paradoksem był fakt, że za jej rządów w stadzie były praktycznie same osobniki płci pięknej, a teraz gdy to Ragir ponownie dął wiatr w żagle w grupie lwicą była tylko ona i Sigrun. Nie powinna, więc narzekać, bo wybór dla siebie miała zatem spory, lecz no nie paliło jej się na coś więcej z kimkolwiek. Ledwo wróciła, potrzebowała odnaleźć ponownie miejsce dla siebie i zregenerować nie tylko ciało, ale i umysł.
Zadziornie smagnęła łapą szaraka po grzywie.
@Wajibu

- Wajibu
- Pazur

- Posty: 231
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 sty 2020
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Możliwe że samotność sprawiła, iż miał spaczone postrzeganie zainteresowania przez lwice, wszak do tej spory jeśli jakieś spotkał to raczej były znajome niżeli coś więcej. Mimo to fakt, iż zaprosiła go obok siebie dawał mu już wyraźnie do zrozumienia że coś na rzeczy jednak było. Nie zamierzał jednak czegokolwiek przyśpieszać, musieli się poznać jeżeli nawet miałoby się coś wydarzyć. -Może niedługo i Ty odnajdziesz kogoś.- uśmiechnął się, kładąc obok po czym zaskoczony zerknął na nią, gdy smagnęła go łapą, proszę, jednak nie było tak źle jak myślał. Albo wręcz przeciwnie, nadal miała go za dzieciaka. Pacnął ją ogonem w zad, przejeżdżając pędzelkiem po nim, ciekawe jak na to zareaguje? Podobało mu się to, jak teraz ta rozmowa się toczyła i nie chciał jej zepsuć, lecz czuł że jakoś ją zaczepić musiał skoro ona pierwsza wyciągnęła łapę, by pokazać że również jest zainteresowany.
@Lyanna
@Lyanna
- Lyanna
- Valarjar

- Posty: 1021
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 04 wrz 2016
- Specjalizacja:



- Zdrowie: 35
- Waleczność: 58
- Zręczność: 66
- Percepcja: 38
- Kontakt:
Bardzo dobrym posunięciem okazała się jego początkowa powściągliwość widocznie zrozumiał, że jej lodów nie w sposób łatwo stopić, a jakieś minimalne zasady jakie posiadała stawiały go pod murem niekończących się na ten moment wyzwań. Chciała mieć pewność, że wybiera właściwie i nie okryje się wstydem biorąc kogoś kto nawet nie ma pojęcia o walce, czy obronie. Lyanna chciała poczuć, że ktoś ma większe jaja od niej, bo tego jak niczego innego potrzebowała. Wspólne ubicie wroga byłoby zatem nie lada krokiem milowym...
- Może już znalazłam, a jeszcze o tym nie wiem. - kontynuowała swój flirt pomiędzy słowami, nie chcąc dać mu bezpośrednio żadnej kluczowej informacji, ale mógł się jedynie domyślać lub dochodzić sam. Na jego śmiałe zachowanie zareagowała lekkim zaskoczeniem, zawadiacko przymknęła ślepia i pacnęła go łapą w bok. Niech nie przekracza niebezpiecznej granicy, jeśli zbierze się jej ochota nie ucieknie jej...
@Wajibu
- Może już znalazłam, a jeszcze o tym nie wiem. - kontynuowała swój flirt pomiędzy słowami, nie chcąc dać mu bezpośrednio żadnej kluczowej informacji, ale mógł się jedynie domyślać lub dochodzić sam. Na jego śmiałe zachowanie zareagowała lekkim zaskoczeniem, zawadiacko przymknęła ślepia i pacnęła go łapą w bok. Niech nie przekracza niebezpiecznej granicy, jeśli zbierze się jej ochota nie ucieknie jej...
@Wajibu

- Wajibu
- Pazur

- Posty: 231
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 sty 2020
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Instynkt czy jednak rozum, ciężko było tu jednoznacznie stwierdzić, może jedno i drugie? W pełni świadomie, niczym strateg w wojnie raczej nie wykonywał swych posunięć, mimo to się mu najwidoczniej w końcu poszczęściło. Do tej pory do najszczęśliwszych lwów nie należał a tego dnia jakby w wygrał wszystko. Nie zamierzał więc się od tak poddać, może i nie miał jeszcze na swym koncie wojen, licznych walk czy jakichś podbojów, mimo to potrafił jej wiele dać, o ile odważy się to wziąć. -Może tak...- mruknął, bowiem w tej chwili pacnęła go łapą w bok. Tak się chciała bawić? Przybliżył się do niej, o ile jeszcze się dało, i szturchnął ją bokiem ciała, wszak nie będzie jej łapami bić, czy tam nawet pacać. Postanowił za to położyć łeb na jej boku, zerkając z zaciekawieniem na reakcję.
@Lyanna
@Lyanna
- Lyanna
- Valarjar

- Posty: 1021
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 04 wrz 2016
- Specjalizacja:



- Zdrowie: 35
- Waleczność: 58
- Zręczność: 66
- Percepcja: 38
- Kontakt:
Załapał jej grę, a to zadziałało na jego plus. Lubiła samców, którym nie musiała wszystkiego tłumaczyć, a którzy łapali o co jej chodzi gdy przekaże im wiadomość używając jedynie języka ciała. Mruknęła gdy ten się do niej przysunął i trącił ją bokiem. Jednak w momencie w którym jego łeb wylądował na jej ciele, zawarczała gardłowo. Postanowiła go złapać delikatnie kiełkami za pierwszą część ciała, która znalazła się najbliżej jej zębisk. Tak chcesz się bawić?
@Wajibu
@Wajibu

- Wajibu
- Pazur

- Posty: 231
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 sty 2020
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Zdecydowanie jakiś tam strach wywoływała, jednakże nabrał z czasem pewności siebie i nie zamierzał łatwo się poddać, szczególnie że jej czyny mówiły dla niego jednoznacznie, no może do czasu jak postanowiła warknąć i złapać go zębami za ucho, bo to chyba było najbliżej jej pyska. Czyżby chciała sprawić mu przyjemność? A może za chwile je odgryzie, kto tam wie, ciężko było ją rozgryźć, mimo to ta adrenalina była uzależniająca. Mruknął więc, gdy już jego ucho znalazło się w jej kiełkach, po czym wysunął spod swojego cielska prawą łapę, która to wylądowała na jej karku, póki co bez wysuniętych pazurów, no może tylko troszeczkę by poczuła że też ma coś ostrego, i to nie tylko w łapie.
@Lyanna
@Lyanna
- Lyanna
- Valarjar

- Posty: 1021
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 04 wrz 2016
- Specjalizacja:



- Zdrowie: 35
- Waleczność: 58
- Zręczność: 66
- Percepcja: 38
- Kontakt:
Naprawdę było sympatycznie, a aura bardzo sprzyjała tego typu podkręcaniem się obydwu osobników, Lyanna zdawała się trochę popłynąć w czułości z młodszym samcem. W końcu brakowało jej tego rodzaju bliskości i ciągle chciała więcej, ale nie było to zgodne z jej założeniami na potencjalnego ojca jej lwiątek. Zabawa zabawą, ale robiło się coraż poważniej, a żadna ze stron nie zdawała się ustępować drugiej. Lyanna wzdechnęła głęboko, gdy jego łapa wylądowała na jej karku. Mimowolnie smagnęła go końcem ogona grześ w grzbiet.
@Wajibu
@Wajibu

- Wajibu
- Pazur

- Posty: 231
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 24 sty 2020
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 65
- Zręczność: 55
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Cieszył się, że ryzykując te czułości zyskał a nie stracił. Sam również dawno nie miał nikogo więc i jemu tego brakowało, dlatego właśnie między innymi poszedł w zaparte. Zamruczał gardłowo, gdy ta pacnęła go ogonem w zad, najwidoczniej podobało jej się to co się działo, dlatego więc postanowił wykorzystać fakt że jakby ją obejmował, skoro łapę miał na karku, i wejść na lwicę oraz złapać w pysk jej ucho. Domyślał się że łatwo nie będzie, ale skoro było tak przyjemnie to może da się ponieść i pójdą krok dalej?
@Lyanna
@Lyanna
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości























