Strasznie już być tym królem chcę [Tauro]

[Mistrz Gry]

Tauro ruszył ciemnym korytarzem i w pewnym momencie coś chrupnęło pod jego łapami jednak lewek się tym nie zrażał i kontynuował swój pościg za bezczelnym owadem. Kiedy dobiegł do końca korytarza motylek zdążył odfrunąć i polecieć dalej. Księże już miał ruszyć w pogoń gdy nagle poczuł jak coś udziobało go w jedną z łap, w tą samą pod którą coś wcześniej chrupnęło.
Kiedy Tauro spojrzał w dół, mógł dostrzec, że mojego łapie "spacerują" wielkie mrówki które powoli acz nieubłaganie kierują się ku jego brzuchowi a ich żuwaczki pobłyskują groźnie w bladym wpadającym do jaskini świetle.

[Tauro]

Rozgniewany lewek biegł przed siebie, a jedyne co się dla niego teraz liczyło to, to żeby jak najszybciej dogonić tego bezwstydnego motyla i dać mu porządną nauczkę, bo z takimi jak on to się nie zadziera! Z tego względu nie zwrócił nawet uwagi na te dziwne odgłosy pod jego łapkami i biegł dalej, aż w końcu dotarł do końca korytarza.
Nagle poczuł uszczypnięcie tej samej łapy, pod którą coś chrupało, zdezorientowany odwrócił się w jej stronę i zamarł na chwilę. Po jego dolnej kończynie coś się wspinało! Te wielgaśne mrówki były coraz bliżej jego brzuszka, a ich żuwaczki wyglądały groźnie. Tauro w panice zaczął się drapać w tym miejscu, chcąc zrzucić te małe złośliwe istotki. Najpierw rozprawi się z nimi, a potem z tym motylem.

MG wykonuje test krzepy (ułatwienie: ponieważ mrówki są znacznie niejsz od Tauro, MG wykorzystuje kośc k50)

Mistrz Gry wyrzuca 3d50:
31, 8, 9

Interpretcja rzutów: 2 sukcesy

[Mistrz Gry]

Po krótkiej walce Tauro pozbył się z futra wszystkich insektów które natychmiast umknęły w mrok. Kiedy lewek spojrzał w kierunku gdzie zniknął motylkek mógło dostrzec, że dalej ciągnie się tam tunel który prowadzi do jaskini. Od sklepienia wpadało do niej światło a z oddali książę mógł dostrzec poruszający się tam niewielki kształt. Czyżby był to ten złośliwy insekt?

[Tauro]

Udało się! Wszystkie robaczki, które jeszcze przed chwilą wdrapywały się po futerku uciekały teraz w popłochu, próbując znaleźć jakieś schronienie wśród mroku.
Teraz Tauro mógł w końcu skupić się na złapaniu motyla, w tym celu spojrzał się w miejsce, gdzie jakieś kilka minut temu zniknął ten cały dowcipniś i zauważył dalej ciągnący się tunel, który chyba prowadził do jakiejś większej jaskini. W oddali wypatrzył też jakiś malutki kształt, a ten złudnie przypominał insekta, za którym gonił. No nie było czasu do stracenia, lewek postanowił przejść do działania i zakradł się jak najbliżej tylko mógł, żeby zrobić niewielki wyskok i złapać go, gdy ten był jeszcze w locie.

MG wykonuje test zręczności:

Mistrz Gry wyrzuca 3d100:
36, 45, 29

Interpretacja rzutów: 2 sukcesy

[Mistrz Gry]

Tym razem owad nie miał tyle szczęścia co wcześniej. Tauro dobrze zaplanował swój atak dzięki czemu udało mu się pochwycić insekta i uwięzić pomiędzy swoimi łapkami. Kiedy łowy dobiegły końca młody książę mógł rozejrzeć się po pomieszczeniu. Wnętrze jaskini oświetlały promienie słońca wpadające przez sklepienie. Kamienne ściany pokryte były ogromną ilością malunków które przedstawiały, czego Tauro mógł jeszcze nie wiedzieć, najważniejsze wydarzenia z dziejów Lwiej Ziemi. Na niewielkim głazie znajdującym się pod jedną ze ścian stała drewniana figurka, jednak z tej odległości lewek nie mógł dokładnie ocenić co ona przedstawia.

[Tauro]

Poszczęściło mu się, w końcu złapał tego bezczelnego robala, który chyba myślał, że mu się wywinie. Otóż nie dzisiaj mój drogi! Następnych kilka minut Tauro spędził w świetnym humorze bawiąc się schwytanym motylem i przeplatając go pomiędzy swoje łapki.
Niestety nic nigdy nie trwa wiecznie, a młodemu po chwili się to znudziło. Miał teraz czas, żeby na spokojnie przyjrzeć się miejscu, w którym się znalazł. Wnętrze jaskini oświetlone było przez wpadające światło słoneczne, które odkrywały jakieś dziwne malunki na kamiennych ścianach.. Tak, było ich mnóstwo, aż trudno zliczyć ile, każdy różnił się od drugiego jakimś detalem, żaden nie był taki sam.
Mały z wrażenia wytrzeszczył szeroko oczy, a pyszczek mimowolnie mu się otworzył, z tego wszystkiego zapomniał o insekcie i go wypuścił.
Nie miał zielonego pojęcia co takiego one przedstawiały, ale nie przeszkodziło mu to w ich podziwianiu, aż w końcu do jego oczu doszedł widok drewnianej figurki opartej o jedną ze ścian, tym razem też nie był w stanie określić co to było, ostrożnie podszedł bliżej.

[Mistrz Gry]

Jakimś cudem motylkowi udało się przeżyć "zabawę" z Tauro i kiedy tylko książę mu odpuścił, owad wykorzystał okazję i czmychnął z jaskini, kiedy to młodzieniec zajęty był podziwianiem wystroju. Figurka na której zatrzymało się jego spojrzenie wykonana była z jasnego drewna i gdyby młodzik tylko tego zapragnął, spokojnie mógłby ja chwycić w pyszczek i zabrać ze sobą. Przedstawiała ona lwa, dość potężnego i o szlachetnych rysach. Młody mógł tego nie wiedzieć, ale w rzeczywistości przedstawiała ona samego króla Mufasę, jednego z legendarnych władców Lwiej Ziemi.
Co do reszty jaskini, poza figurką i malunkami nie było tu już nic ciekawego a jedyną drogą wyjścia był tunel którym Tauro tutaj przyszedł.

[Tauro]

Zaciekawiony podszedł bliżej, a jego oczom ukazała się drewniana figurka przedstawiająca dorosłego lwa z bujną grzywą i całkiem potężnym ciałkiem, kogokolwiek ona przedstawiała to musiał to być ktoś naprawdę bardzo silny.
Niestety młody nie zdawał sobie nawet sprawy, że tak naprawdę był to Mufasa - legendarny władca Lwiej Ziemi, ale jakby się tak zastanowić to skąd niby miałby o tym wiedzieć?
Sam posążek był na tyle nieduży, że bez problemu można było go wziąć w pyszczek, tak też zrobił. Chyba nie było już tutaj nic ciekawego, lewek ostatni już raz obrzucił całe to pomieszczenie wzrokiem i po chwili skierował się do wyjścia.

[Mistrz Gry]

I tak oto zakończyła się przygoda młodego księcia z motylkiem. Tauro nie wiedział, że jaskinia którą przypadkiem odkrył stanie się później siedzibą Lwiej Straży do której sam będzie należał. Na ten moment lewek mógł się cieszyść swoim znaleziskiem, którego zapewne zazdrościć mu będzie jego rodzeństwo.

z/t

Tauro:
PD do Krzepy:+2
PD do Zręczności: +3

+ drewniana figurka Mufasy