Aż do ostatniej chwili kudu nie spodziewał się ataku. Ani on, ani jego towarzyszka nie zauważyli zbliżającego się drapieżnika. Momentalnie przywódca stada padł na ziemię przewrócony przez pędzącą lwicę, a pazury geparda przeorały jego bok kiedy ten dołączył do walki. Kudu był teraz przytrzymywany przez dwoje napastników, ale i jego partnerka nie zamierzała uciekać w popłochu. Rozpędziła się, by kopytami uderzyć z znajdującego się bliżej niej Silvera. W tym czasie uwięziony samiec machał rogami, by za ich pomocą ugodzić Falkę.
Pan kudu -8HP


















