x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Dno wąwozu
- Rea
- Posty: 215
- Gatunek: lwica
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 kwie 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 42
- Zręczność: 50
- Percepcja: 60
- Kontakt:
Re: Dno wąwozu
Suchą ziemię wąwozu zastąpiły źdźbła traw, wśród których Rea zatrzymała się wreszcie, dysząc po intensywnym biegu. Dała sobie moment na odpoczynek, zanim rozejrzała się dokładniej po terenie. Właściwie, całkiem bezwiednie. Nie spodziewała się, że Silver właśnie zmierza w jej stronę. W zasadzie w ogóle nie myślała, że ją odnajdzie, a na pewno nie tak prędko. Na jego triumfalne stwierdzenie nie powiedziała nic. Nie miała w zwyczaju dziękować, nie była w tej kwestii zbyt wylewna.
- Em, cóż... nic ciekawego. Przyszłam po trochę spokoju. Zamiast tego dostałam tamtego typa. - odparła cynicznie, a na jej pysk wpełzł ironiczny uśmiech. - No i żeby nie było, to nie ja zaczęłam. Kulturalnie siedziałam, kiedy nagle postanowił, że w sumie to chciałby sobie kogoś zgładzić. Pech, byłam najbliżej. Mniejszy pech, magicznie spadłeś z nieba ty. - dodała, spoglądając na niego. Patrzyła tak przez chwilę, wytężając myśli.
- Moment. To było coś na "k"? Nie, na "s"- hmm, poddaję się. Jak ci było na imię? - zapytała w końcu, mrużąc lekko ślepia. Imiona zawsze wypadały jej z głowy. Jednak pamiętała dobrze tę postać - niecodziennie spotyka się lwa w skórze geparda.
- Em, cóż... nic ciekawego. Przyszłam po trochę spokoju. Zamiast tego dostałam tamtego typa. - odparła cynicznie, a na jej pysk wpełzł ironiczny uśmiech. - No i żeby nie było, to nie ja zaczęłam. Kulturalnie siedziałam, kiedy nagle postanowił, że w sumie to chciałby sobie kogoś zgładzić. Pech, byłam najbliżej. Mniejszy pech, magicznie spadłeś z nieba ty. - dodała, spoglądając na niego. Patrzyła tak przez chwilę, wytężając myśli.
- Moment. To było coś na "k"? Nie, na "s"- hmm, poddaję się. Jak ci było na imię? - zapytała w końcu, mrużąc lekko ślepia. Imiona zawsze wypadały jej z głowy. Jednak pamiętała dobrze tę postać - niecodziennie spotyka się lwa w skórze geparda.
- Silver Hunter
- Posłaniec
- Posty: 803
- Gatunek: Gepard grzywiasty
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 25 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 39
- Zręczność: 61
- Percepcja: 35
- Kontakt:
- No domyśliłem się. Wąwozy zdecydowanie nie są dobrymi miejscami na odpoczynek, skoro można się tu natknąć na te przygłupie bydlęta. Na szczęście udało mi się go zgubić. Może przejdziemy się nad wodopój? - zaproponował. Zachciało mu się śmiać, gdy usłyszał, jak lwica bezskutecznie próbuje przypomnieć sobie jego imię. - Nazywam się Silver Hunter, dla przyjaciół Silv - rzucił beztrosko i zaczął iść przed siebie. - To idziesz? - zapytał odwracając głowę ku niej.
Zaczekaj nad brzegiem rzeki - wkrótce przypłynie ciało twojego wroga.
- Rea
- Posty: 215
- Gatunek: lwica
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 kwie 2015
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 42
- Zręczność: 50
- Percepcja: 60
- Kontakt:
- O, to jest dobry pomysł. - odparła na rzuconą propozycję. W zasadzie po tym całym uciekanku chętnie by się napiła.
- No właśnie, Silver! - wcale nie dziwiła się, że zapomniała. Dwuczłonowe imiona są najgorsze. Kiedy gepard ruszył, Rea dogoniła go. Wyszli z wąwozu, kierując się nad wodopój.
/ zt
- No właśnie, Silver! - wcale nie dziwiła się, że zapomniała. Dwuczłonowe imiona są najgorsze. Kiedy gepard ruszył, Rea dogoniła go. Wyszli z wąwozu, kierując się nad wodopój.
/ zt
- Silver Hunter
- Posłaniec
- Posty: 803
- Gatunek: Gepard grzywiasty
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 25 lip 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 39
- Zręczność: 61
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Zadowolony gepard podążył razem z nią, niezwykle dumny ze swego dokonania.
z/t
z/t
Zaczekaj nad brzegiem rzeki - wkrótce przypłynie ciało twojego wroga.
- Imari
- Posty: 89
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 17 maja 2016
- Zdrowie: 0
- Waleczność: 60
- Zręczność: 60
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Wszedł do wąwozu i rozejrzał się. Panowała tutaj cisza. Lekko zastrzygł uchem. Zdawał sobie sprawę, że wydarzenia na lwiej skale mocno go opóźniły. Jednak tliła się w nim jakaś taka naiwna iskierka. Nie czuł, żadnego wyraźnego zapachu. Nie takiego którego by kojarzył. Spóźnił się i to bardzo. Przeszedł dnem wąwozu ostrożnie, rozglądał się na boki aby przypadkiem nie wpaść w jakieś kłopoty. Nie znajdując nic poszedł dalej.
zt
zt
- Uran
- Posty: 94
- Gatunek: Mandryl
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 25 kwie 2015
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 55
- Percepcja: 55
- Kontakt:
Chwyciła Chloris pod przysłowiową pachę i zeszła z nią prosto na dół wąwozu. Czuła się jak w lesie, gdy skała między gałęziami. Od głazu do półki skalnej, od wystającego korzenia drzewa do krzewu. Jej niska waga w połączeniu z małym obciążeniem uczennicy sprawiły, że obie znalazły się na samym dole w mgnieniu oka. Odłożyła małą na ziemię i odchrząknęła.
- Kiedy byliśmy na sawannie to nie zebraliśmy imbiru. Powiem nieco o nim i przejdę do tutejszego zioła, które można znaleźć również w kanionie, psoralia. Imbir to roślina o dużym grzbiecistym kielichu i barwnej, zrosłopłatkowej koronie. Przy zbieraniu nie interesuje cię kwiat ani łodyga. Tylko kłącze znajdujące się pod ziemią. Z roztartego kłącza przyrządza się napój dla chorych. Pomaga w obniżeniu gorączki i rozgrzewa, łagodzi bóle żołądka oraz hamuje mdłości. - opowiedziała uczennicy o imbirze i przeszła do następnego zioła. W wąwozie odpoczną i spędza noc, zatem wypada spożytkować czas wolny, który zostanie po zebraniu psoralii. Potem wspomni o truciznach i reszcie ziół, których nie spotkają na wytyczonym szlaku podróży.
- Psoralia, krzew o liściach zbawiennie działających na umysł. Żucie ich łagodzi stres, ułatwia skupienie i uwalnia od strachu. Pozwalają się wyciszyć i uwolnić od dręczącego niepokoju. Silny napar z liści natychmiastowo usypia. Postaram się pokazać jak wygląda. - spojrzała miłym wzrokiem na uczennicę i opadła na cztery kończyny. Przeszła się w pobliżu, szukając wzrokiem psoralii.
Na całą rodzinę mandryli, dała plamę przed uczennicą. Nie wszystko stracone. Wytężyła wzrok do granic możliwości i zaaranżowała całą resztę zmysłów w poszukiwania psoralii. Przecież musi pokazać uczennicy jak wygląda zioło.
Kamień spadł z serca. Znalazła krzew wystający spod kamienia i urwała delikatnie. Wróciła do uczennicy, którą trzymała w zasięgu wzroku, a potem położyła przed nią zebrane zioło.
- Tak wygląda psolaria, schowaj ją do sakiewki. Moja jest już prawie pełna. - otworzyła dłoń z rośliną przed małą i wręczyła jej krzew. Niech się nieco nadźwiga uczennica.
+1 psolaria,
-1 psolaria,
- Kiedy byliśmy na sawannie to nie zebraliśmy imbiru. Powiem nieco o nim i przejdę do tutejszego zioła, które można znaleźć również w kanionie, psoralia. Imbir to roślina o dużym grzbiecistym kielichu i barwnej, zrosłopłatkowej koronie. Przy zbieraniu nie interesuje cię kwiat ani łodyga. Tylko kłącze znajdujące się pod ziemią. Z roztartego kłącza przyrządza się napój dla chorych. Pomaga w obniżeniu gorączki i rozgrzewa, łagodzi bóle żołądka oraz hamuje mdłości. - opowiedziała uczennicy o imbirze i przeszła do następnego zioła. W wąwozie odpoczną i spędza noc, zatem wypada spożytkować czas wolny, który zostanie po zebraniu psoralii. Potem wspomni o truciznach i reszcie ziół, których nie spotkają na wytyczonym szlaku podróży.
- Psoralia, krzew o liściach zbawiennie działających na umysł. Żucie ich łagodzi stres, ułatwia skupienie i uwalnia od strachu. Pozwalają się wyciszyć i uwolnić od dręczącego niepokoju. Silny napar z liści natychmiastowo usypia. Postaram się pokazać jak wygląda. - spojrzała miłym wzrokiem na uczennicę i opadła na cztery kończyny. Przeszła się w pobliżu, szukając wzrokiem psoralii.
Uran wyrzuca 3d100:
40, 82, 84
40, 82, 84
Na całą rodzinę mandryli, dała plamę przed uczennicą. Nie wszystko stracone. Wytężyła wzrok do granic możliwości i zaaranżowała całą resztę zmysłów w poszukiwania psoralii. Przecież musi pokazać uczennicy jak wygląda zioło.
Uran wyrzuca 3d100:
12, 85, 29
12, 85, 29
Kamień spadł z serca. Znalazła krzew wystający spod kamienia i urwała delikatnie. Wróciła do uczennicy, którą trzymała w zasięgu wzroku, a potem położyła przed nią zebrane zioło.
- Tak wygląda psolaria, schowaj ją do sakiewki. Moja jest już prawie pełna. - otworzyła dłoń z rośliną przed małą i wręczyła jej krzew. Niech się nieco nadźwiga uczennica.
+1 psolaria,
-1 psolaria,
- Chloris
- Posty: 67
- Gatunek: Fenek
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 16 cze 2016
- Specjalizacja: Rzemieślnik poziom 2
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 35
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Kiedy tak skakały po ścianie wąwozu, ona zasłoniła oczy, bo jakby spojrzała w dół to najpewniej by się zaczęła szamotać i panikować. Czuła tylko jak nią majta i w przód i w tył... dobrze, że nie ma choroby lokomocyjnej. Kiedy już nie czuła wstrząsów, otworzyła oczy i wyskoczyła z objęć Uran. Stanęła obok i przyglądała jej się, słuchając ciągle uważnie, zapamiętując każdą roślinę. Imbir.. ciekawa nazwa. Układała sobie to w głowie i wyobrażała wygląd roślin.
Uran nie potrafiła wytłumaczyć jak wygląda psoralia, więc zaczęła go szukać. Chloris tylko usiadła i zaczekała, aż Uran wróci, przyglądając się z jaką dokładnością patrzy w każdy kąt. W końcu dotarła do niej roślina, a ona ją powąchała i przyjrzała jej się dookoła. W końcu trafiła w jej łapki, a ona schowała jedną z nich do sakiewki.
-Są tu jeszcze jakieś rośliny?-Zapytała rozglądając się. Na razie nie widziała niczego innego oprócz chwastów. Chyba, że to jakieś zioła których nie zna.
Uran nie potrafiła wytłumaczyć jak wygląda psoralia, więc zaczęła go szukać. Chloris tylko usiadła i zaczekała, aż Uran wróci, przyglądając się z jaką dokładnością patrzy w każdy kąt. W końcu dotarła do niej roślina, a ona ją powąchała i przyjrzała jej się dookoła. W końcu trafiła w jej łapki, a ona schowała jedną z nich do sakiewki.
-Są tu jeszcze jakieś rośliny?-Zapytała rozglądając się. Na razie nie widziała niczego innego oprócz chwastów. Chyba, że to jakieś zioła których nie zna.
- Uran
- Posty: 94
- Gatunek: Mandryl
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 25 kwie 2015
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 55
- Percepcja: 55
- Kontakt:
Zastanowiła się chwilę. Trucizn tu żadnych nie ma za to na pewno znajdą pajęczynę. Spojrzała na Chloris i kiwnęła głową potwierdzająco.
- Więcej ziół tu nie ma. Jest coś ciekawszego, jeden z zasobów występujący w rzadko uczęszczanych miejscach. To pajęczyna, do znalezienia praktycznie wszędzie. Łatwo dostępna i niezwykle użyteczna. Nieoceniona przy opatrywaniu ran i tamowaniu krwotoków, a dzięki właściwościom bakteriobójczym ułatwia gojenie i zapobiega zakażeniu. - Opowiedziała uczennicy o pajęczynie. Już wcześniej powinna to zrobić tyle, że nie nadarzyła się sposobna okazja.
- Zanim wyruszymy w dalszą drogę spędzimy tu nieco czasu - postawiła uczennicę przed faktem dokonanym, a potem dodała. - Znajdziemy miłą i przyjemną półkę skalną.
Rzuciła wzrokiem po okolicy. Kto wie czy nie nadarzy się okazja znalezienia pajęczyny.
Samo rzucenie wzrokiem to za mało, aby odnaleźć pajęczynę. Do tego wymagane jest ruszenie zadem. Zeszła z kamienia, na którym przyjemnie jej się siedziało i przeszła niewielki odcinek w poszukiwaniu zasobu.
Westchnęła poirytowana i wróciła do Chloris.
- Tu nie znajdziemy pajęczyny. To miejsce nie jest atrakcyjne dla pająków.
- Więcej ziół tu nie ma. Jest coś ciekawszego, jeden z zasobów występujący w rzadko uczęszczanych miejscach. To pajęczyna, do znalezienia praktycznie wszędzie. Łatwo dostępna i niezwykle użyteczna. Nieoceniona przy opatrywaniu ran i tamowaniu krwotoków, a dzięki właściwościom bakteriobójczym ułatwia gojenie i zapobiega zakażeniu. - Opowiedziała uczennicy o pajęczynie. Już wcześniej powinna to zrobić tyle, że nie nadarzyła się sposobna okazja.
- Zanim wyruszymy w dalszą drogę spędzimy tu nieco czasu - postawiła uczennicę przed faktem dokonanym, a potem dodała. - Znajdziemy miłą i przyjemną półkę skalną.
Rzuciła wzrokiem po okolicy. Kto wie czy nie nadarzy się okazja znalezienia pajęczyny.
Uran wyrzuca 3d100:
61, 62, 5
61, 62, 5
Samo rzucenie wzrokiem to za mało, aby odnaleźć pajęczynę. Do tego wymagane jest ruszenie zadem. Zeszła z kamienia, na którym przyjemnie jej się siedziało i przeszła niewielki odcinek w poszukiwaniu zasobu.
Uran wyrzuca 3d100:
93, 94, 61
93, 94, 61
Westchnęła poirytowana i wróciła do Chloris.
- Tu nie znajdziemy pajęczyny. To miejsce nie jest atrakcyjne dla pająków.
- Chloris
- Posty: 67
- Gatunek: Fenek
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 16 cze 2016
- Specjalizacja: Rzemieślnik poziom 2
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 35
- Percepcja: 35
- Kontakt:
Słuchała z zachwyceniem o pajęczynie. Jest taka użyteczna i wszechstronna! Niestety Uran jej nie znalazła...
-Hmmm..-Zaczęła się rozglądać. Może jej się poszczęści?
NIestety ona również nie znalazła. Chyba nie ma tu pająków, tak jak mówiła Uran.
-Poszukamy jutro gdzie indziej.-Powiedziała i wskoczyła na półkę skalną, gdzie zawinęła się w kulkę i zamknęła oczy. Robiło się trochę ciemno, co prawda nie podobało jej się spanie na zimnej, twardej skale, ale najpewniej jutro stąd się zwinął. Poza tym jak Uran się położy, to będzie cieplej. Teraz miała nadzieję tylko na sen, za dużo dzisiaj się nachodziła.
-Hmmm..-Zaczęła się rozglądać. Może jej się poszczęści?
Chloris wyrzuca 3d100:
42, 36, 90
42, 36, 90
NIestety ona również nie znalazła. Chyba nie ma tu pająków, tak jak mówiła Uran.
-Poszukamy jutro gdzie indziej.-Powiedziała i wskoczyła na półkę skalną, gdzie zawinęła się w kulkę i zamknęła oczy. Robiło się trochę ciemno, co prawda nie podobało jej się spanie na zimnej, twardej skale, ale najpewniej jutro stąd się zwinął. Poza tym jak Uran się położy, to będzie cieplej. Teraz miała nadzieję tylko na sen, za dużo dzisiaj się nachodziła.
- Uran
- Posty: 94
- Gatunek: Mandryl
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 25 kwie 2015
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 15
- Zręczność: 55
- Percepcja: 55
- Kontakt:
Położyła obok Chloris w pozycji embrionalnej i ziewnęła głośno. Podróż ją zmęczyła, a spanie na gołej skale nie należy do przyjemnych. Nie to, co na gałęzi. Wysoko ponad głowami drapieżników. Przytuliła się do małej i podrapała ją za uszkiem.
- Tak, jutro pójdziemy nad rzekę królów, zobaczysz górę Kilimandżaro i najlepsze na koniec. Zaprowadzę cię do pięknego miejsca, Upendi. Tam zatrzymamy się na jakiś czas. Znajdziemy drzewo z gałęzią i zbudujemy na nim domek. - szeptała plany i zaśmiała się wesoło, kiedy wspomniała o domku na drzewie. Wystarczy baobab, który po paru zmianach stanie się pięknym miejscem. Wreszcie zamknęła oczy ze zmęczenia.
- Tak, jutro pójdziemy nad rzekę królów, zobaczysz górę Kilimandżaro i najlepsze na koniec. Zaprowadzę cię do pięknego miejsca, Upendi. Tam zatrzymamy się na jakiś czas. Znajdziemy drzewo z gałęzią i zbudujemy na nim domek. - szeptała plany i zaśmiała się wesoło, kiedy wspomniała o domku na drzewie. Wystarczy baobab, który po paru zmianach stanie się pięknym miejscem. Wreszcie zamknęła oczy ze zmęczenia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość