x
Newsy
  • 07.04.2024
  • Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
  • 06.04.2024
  • Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
  • 07.03.2024
  • Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
  • 04.02.2024
  • Postacią Miesiąca został Tauro
  • 31.01.2024
  • Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
  • Aktualności fabularne
  • > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
  • Przewrót na Lwiej Ziemi
  • > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
  • Gniew Przodków
  • > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
  • Epidemia w dżungli
  • > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
  • Szkarłatne Grzywy
  • > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Suwak
Lwia Skała
Wodopój Las Kanion Termitiery Jezioro ZZ Wulkan Góry LS Jaskinie Kilimandżaro Upendi Drzewo życia Wielki Wodospad Zakątek Przodków Oaza Ruiny Pustynia Ciernisko Cmentarz Pole bitwy Zarośla Bagno Słone jezioro Gejzery Góry ZZ Wielka woda Jezioro szmaragdowe Jezioro flamingów Kaskada Grobowiec Rzeka Wąwóz Dżungla Pustkowia Równina Rzeka 2 Sawanna 2 Rzeka 3 Las namorzynowy Dolina wichrów Nadrzecze Dolina LS Drzewo życia Sawanna LZ Skała Wolności Wschodnia Oaza Wydmy Las MB Jezioro MB Wybrzeże

Bliższe spotkanie i poznanie [Piegus i Haribu]

Awatar użytkownika
Piegus
Strażnik
Strażnik
Posty: 367
Gatunek: lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 12 cze 2019
Specjalizacja:
wpjownik 1
Wojownik 1
Zdrowie: 100
Waleczność: 65
Zręczność: 55
Percepcja: 30
Kontakt:

Re: Bliższe spotkanie i poznanie [Piegus i Haribu]

#31

Post autor: Piegus » 27 sie 2020, 17:20

Słuchałem go z zaciekawieniem i pełną uwagą. Nie spuszczałem również wzroku z brązowego. Nie uszło mojej uwadze to jak jego nastrój się zmienił. Nie powinienem był poruszać tego tematu. Nie jestem dobry w pocieszaniu, tak mi się wydaje ale nie chciałem by ten czuł się źle. Zamyśliłem się na moment. Przyśpieszyłem kroku i wsunąłem swój łeb pod łeb zielonookiego. wydałem z siebie przy okazji coś jakby pomruk, mruczenie ale takie jakieś zniedołężniałe.
-Nie jesteś małym lwiątkiem- Powiedziałem do niego i po chwili dopiero zabrałem łeb-możesz decydować o sobie sam, nie am co wracać do twojego ojca- dodałem pogodniej i liznąłem go w policzek. Może jestem nazbyt śmiały ale no jestem prostym lwem i tyle. Szarakiem z nikąd.

Awatar użytkownika
Haribu
Posty: 112
Gatunek: Lew Afrykański
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 10 lis 2019
Zdrowie: 100
Waleczność: 20
Zręczność: 60
Percepcja: 70
Kontakt:

#32

Post autor: Haribu » 27 sie 2020, 18:27

Haribu spodziewał się, że ujrzy w oczach Piegusa wyraz pogardy albo politowania dla jego osoby, a nie chciał niczyjego współczucia. Dlatego też otworzył szeroko oczy i zesztywniał, gdy nieoczekiwanie rozmówca przytulił się do niego swoim łbem i na dodatek zamruczał. Tego się kompletnie nie spodziewał i poczuł przypływ paniki. Nie wiedział co robić. Nie ruszać się? Odwzajemnić gest? Odepchnąć Piegusa? Tylko... po co, skoro to było naprawdę... miłe? Beżowofutremu nawet się to podobało. Tak rzadko czuł ciepło cudzego ciała...
Haribu przełknął ślinę, czując, że w gardle jakby znikąd utkwiła mu gula. Pomarańczowooki starał się go podnieść na duchu, jednocześnie jednak nie traktując jak smutnego, miękkiego, zagubionego lwa.
- Ja... Dziękuję. Za wszystko - wykrztusił, ukrywając rozczarowanie, gdy Piegus się odsunął. I ponownie doznał szoku, gdy ten go liznął. Co prawda, ciemnogrzywy zrobił to już wcześniej, ale wtedy polizał młodzika po karku, a nie w policzek. Zalał się rumieńcem i nerwowo przestąpił z łapy na łapę, czując, jak szybko wali mu serce. Przez chwilę nie wiedział, jak się oddycha i omal nie spanikował. W ostatniej chwili udało mu się nabrać głęboki wdech, ratując się przed uduszeniem i totalnym upokorzeniem.
Tylko...
Co teraz?
Jak mam zareagować? Powiedzieć coś? Udawać, że nic się nie stało? Skarcić go? Samiec chyba nie powinien lizać w ten sposób innego samca... a może powinien? Może niepotrzebnie się przejmuję i to po prostu normalny gest ze strony przybranego wuja?
Końcówka ogona zjeżyła się Haribu jak szczotka. Musiał coś zrobić, im dłużej będzie się gapił na Piegusa jak ryba wyciągnięta z wody, tym niezręczniejsza dla nich obu stanie się ta sytuacja.
Szybko, nim zdążył się rozmyślić, także polizał Piegusa po policzku, zadzierając głowę, by go dosięgnąć. Zaraz potem odsunął się jak poparzony i wbił wzrok w ziemię, nie mając odwagi spojrzeć lwu w oczy, przerażony własnym zachowaniem. Pewnie źle odczytał sytuację i coś, co było jedynie zwykłym wyrazem wsparcia, odczytał jako coś innego. Starał się uspokoić umysł, w końcu odczuwanie tylu emocji i panikowanie nie było w jego stylu, ale jakoś nie potrafił. Co tu się wyprawiało?
Obrazek

Awatar użytkownika
Piegus
Strażnik
Strażnik
Posty: 367
Gatunek: lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 12 cze 2019
Specjalizacja:
wpjownik 1
Wojownik 1
Zdrowie: 100
Waleczność: 65
Zręczność: 55
Percepcja: 30
Kontakt:

#33

Post autor: Piegus » 27 sie 2020, 19:01

Ja sam może jestem trochę za bardzo naiwny, może mogę zdawać się być takim lekkoduchem czy coś. Nie spostrzegałem tej sytuacji jakoś źle. może moje spojrzenie na świat, samców i Haribu było złe? Nie wiem. Nie uznawałem tak do końca tego całego zła. Zresztą Co mogło byc złe w tym, że bezowy był na prawdę fajny, sympatyczny i nieśmiały. Do tego mądry i miał cos w sobie. Nie wiem czy sam byłbym w stanie mu takie rzeczy mówić. Pewne komplementy juz rzekłem ale no. Nie czułem sie dobrze widząc go smutnego czy też zmartwionego.
Chwile po to co zrobiłem nie widziałem jak się zachować. Samiec zdawał się być jakby w szoku? Nie wiem czy dobrze odczytałem jego emocje? Zaraz potem jednak nastąpiło jego liźnięcie. Zaskoczył mnie. Nie dało sie tego ukryć. Jakos wcześniej nie wykazywał żadnego tego typu zamiaru.
Czyżby nie miał nic przeciwko i takie ten no w ogóle. Ucieszyłem się w sumie nawet jak ten sie zmieszał swym zachowaniem.
-Nie masz za co dziękować- Powiedziałem pogodnie i lekko go szturchnąłem aby wyrwać go z tych jego myśli.
-Jestem szczęściarzem- Dodałem lekko szczerząc ząbki.

Awatar użytkownika
Haribu
Posty: 112
Gatunek: Lew Afrykański
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 10 lis 2019
Zdrowie: 100
Waleczność: 20
Zręczność: 60
Percepcja: 70
Kontakt:

#34

Post autor: Haribu » 27 sie 2020, 21:42

Spojrzał na Piegusa z lekkim niedowierzaniem, gdy ten po raz kolejny go zaskoczył. W jego zielonych tęczówkach widać było niepewność, jakby spodziewał się, że to zwykły żart. Ale szarofutry, chociaż się uśmiechał, nie wydawał się z niego kpić. Czyli musiał uznać to za gest pomiędzy przybranym bratankiem a wujem lub dwoma dobrymi przyjaciółmi. Innej opcji brązowogrzywy nie widział.
Też się lekko uśmiechnął i odważył się nawet odpowiedzieć szturchańcem.
- Ja też. - Nie był do końca pewien, czy Piegus, mówiąc o szczęściu ma na myśli ich spotkanie, to, że się dogadują, czy po prostu, że ma z kim pogadać. Ale Haribu w tej chwili był skłonny dziękować Przodkom za to, że Piegus jest przy nim. Nawet, jeśli przez niego się stresował i tracił rezon, a jego serce zaczynało skakać jak zdziczała małpa.
Obrazek

Awatar użytkownika
Piegus
Strażnik
Strażnik
Posty: 367
Gatunek: lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 12 cze 2019
Specjalizacja:
wpjownik 1
Wojownik 1
Zdrowie: 100
Waleczność: 65
Zręczność: 55
Percepcja: 30
Kontakt:

#35

Post autor: Piegus » 30 sie 2020, 21:46

Cieszyłem się, że bezowy jest tutaj ze mną. Z zadowoleniem dreptałem sobie z samcem na skałkę.
-Spodoba ci się- Byłem tego pewny, w końcu poczuje się jak to jest stać tak. Nie do końca byłem pewny tego ale jednak. Nie było nikogo jeszcze tutaj, więc byliśmy tutaj sami. Machnąłem lekko ogonem.
-Wchodziłeś już na taka skałę?- Spoglądałem na niego z widocznym uśmiechem.

Awatar użytkownika
Haribu
Posty: 112
Gatunek: Lew Afrykański
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 10 lis 2019
Zdrowie: 100
Waleczność: 20
Zręczność: 60
Percepcja: 70
Kontakt:

#36

Post autor: Haribu » 30 sie 2020, 22:05

W tej chwili Haribu było już wszystko jedno, dokąd idą. Wystarczyło mu po prostu towarzystwo Piegusa i świadomość, że obok niego maszeruje ktoś, kto go ROZUMIE. Ciężko było być całe życie najinteligentniejszym z rodziny i mieć równie irytujące rodzeństwo i trudnych rodziców, jak on. Wprawdzie Piegus takich doświadczeń nie miał, ale sam fakt, że nie uważał zielonookiego za dziwaka albo aroganta wiele znaczył dla Haribu.
- Jestem tego pewien - odrzekł spokojnie. Domyślał się, że ze szczytu Lwiej Skały musi być wspaniały widok, a podziwianie go w towarzystwie Piegusa było dodatkową atrakcją.
Zaczęli się wspinać, coraz bliżej celu. Haribu wkrótce zaczął sapać ze zmęczenia; od urodzenia był słabowity i szybko się męczył, starał się jednak dzielnie dotrzymywać pomarańczowookiemu kroku.
- Nie, nigdy. Jakoś dotąd nie miałem okazji, by wejść na jej szczyt, a żadna inna skała nie przypomina tej.- odparł, starając się brzmieć dziarsko. Nie chciał, by z powodu jego kiepskiej kondycji ciemnogrzywy poczuł się winny, że zgodził się na taki spacerek, czy coś.
Obrazek

Odpowiedz

Wróć do „Zakończone”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości