x
Newsy
  • 07.04.2024
  • Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
  • 06.04.2024
  • Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
  • 07.03.2024
  • Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
  • 04.02.2024
  • Postacią Miesiąca został Tauro
  • 31.01.2024
  • Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
  • Aktualności fabularne
  • > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
  • Przewrót na Lwiej Ziemi
  • > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
  • Gniew Przodków
  • > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
  • Epidemia w dżungli
  • > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
  • Szkarłatne Grzywy
  • > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Suwak
Lwia Skała
Wodopój Las Kanion Termitiery Jezioro ZZ Wulkan Góry LS Jaskinie Kilimandżaro Upendi Drzewo życia Wielki Wodospad Zakątek Przodków Oaza Ruiny Pustynia Ciernisko Cmentarz Pole bitwy Zarośla Bagno Słone jezioro Gejzery Góry ZZ Wielka woda Jezioro szmaragdowe Jezioro flamingów Kaskada Grobowiec Rzeka Wąwóz Dżungla Pustkowia Równina Rzeka 2 Sawanna 2 Rzeka 3 Las namorzynowy Dolina wichrów Nadrzecze Dolina LS Drzewo życia Sawanna LZ Skała Wolności Wschodnia Oaza Wydmy Las MB Jezioro MB Wybrzeże

Rdzawe Groty

Płynąca tędy od wieków rzeka wyżłobiła głęboką, żyzną dolinę. W miękkiej ziemi można wykopać jamę, zapewniającą bezpieczne schronienie, niewidoczne zarówno z góry kanionu. Strome zbocza stanowią dla ptaków dogodne miejsce do zakładania trudno dostępnych gniazd.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

Re: Rdzawe Groty

#41

Post autor: Nabo » 20 sie 2023, 20:28

Zaskoczenie brązowej podbudowało nieco pewność Nabo. Czyli lwica musiała skądś kojarzyć Daturę ale jednak nie były w ścisłej zmowie? Może nawet sama padła jej ofiarą i teraz chce to sobie odbić na innych? Kiedy Dhoruba włączył się do rozmowy, Nabo odetchnął z ulgą, jednak zbliżenie się w jego kierunku brązowej szybko pozbawiło go resztek komfortu.
Na moment zwrócił pysk w kierunku Dhoruby, który już zajmował się rozdawaniem jego towaru, którego de facto nie posiadali. Rudogrzywy przytaknął tylko na jego słowa, po czym postanowił dorzucić coś od siebie.
-No bo widzisz, produkcja marulówki, to bardzo długi i złożony proces, a do tego niemal niemożliwy do wykonania, gdy cały czas ktoś na terroryzuje- odparł, przez cały czas wpatrując się w zniecierpliwione oblicze lwicy. W towarzystwie Dhoruby grubas czuł się mimo wszystko trochę pewniej, a kiedy opowiadał o czymś na czym się znał, to potrafił nawet zapanować nad swoim głosem.
-Posłuchaj, muszę przygotować jaskinię do produkcji, odpowiednio dobrać składniki a co najważniejsze poczuć się bezpiecznie bo nie wiem, czy ze stresu czegoś nie pomylę i nie trzeba będzie zaczynać od nowa- Nabo zaczynał się rozkręcać. Na chwile zapomniał o pobliskim zagrożeniu i skupił się na analizowaniu procesu.
No cóż, z moich wyliczeń wynika, że jeżeli chcesz dostać to szybko, to może nam pomóż, bo w tym stanie trochę sobie poczekamy- wyjaśnił, chociaż, kiedy powrócił do swojego normalnego stanu, pożałował wypowiedzenia ostatniego zdania. No nic, tak to już bywało, gdy wczuwał się w rolę specjalisty.

@Lyarra
@Dhoruba
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Awatar użytkownika
Lyarra
Posty: 320
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 04 sty 2018
Specjalizacja:
łowca 1
Łowca 1
zebra
Zebra
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 54
Percepcja: 40
Kontakt:

#42

Post autor: Lyarra » 21 sie 2023, 15:53

Lyarra zatrzymała się w pół kroku. Więc tarabaniła się tu tylko po to, by wyjść z pustymi łapami? Obrzuciła geparda spojrzeniem, które byłoby pełne politowania, gdyby nie to, że informacja o braku trunku trochę lwicę zdenerwowała. Centkowany źle trafił, lizusami gardziła jeszcze bardziej niż pacyfistami. I musiałaby być głupia, żeby uwierzyć, że pod jej nieobecność nie zwieją.
- Jak długo? - zapytała tylko, wracając wzrokiem do Nabo. Poważnie zastanawiała się, czy po prostu nie wrócić do Hakiego i nie wymusić na nim opowiedzenia historii o Narie na trzeźwo. I pewnie by to zrobiła, gdyby nie fakt, że sytuacja, w której się znalazła, zdążyła jej już trochę wejść na ambicję i wrodzona upartość mocno protestowała przeciw odpuszczeniu w tej chwili.
- A co dokładnie miałabym robić? - zapytała w końcu, mrużąc gniewnie oczy. Sama sugestia, że miałaby komuś pomóc, mocno godziła w jej dumę, ale z drugiej strony… Może to rzeczywiście była jedyna opcja, żeby dopięła swego. Zresztą w międzyczasie mogłaby jeszcze trochę pouprzykrzać tym matołom życie. A gdyby dobrze się przyjrzała, być może mogłaby następnym razem sama stworzyć trunek, a co za tym idzie, nie musiałaby już nigdy więcej oglądać tych ofiar losu. Tak, mimo wszystko zostanie z nimi mogło się lwicy opłacić.

Awatar użytkownika
Dhoruba
Posty: 245
Gatunek: Gepard
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 21 kwie 2016
Specjalizacja:
łowca 2
Łowca 2
zając
Zając
antylopa
Antylopa
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 50
Percepcja: 50
Kontakt:

#43

Post autor: Dhoruba » 21 sie 2023, 18:42

Starał się, jak tylko mógł, by zignorować spojrzenie rzucone mu przez lwicę, choć łatwe to nie było. Znów poczuł nieprzyjemne ukłucie irytacji, która powoli zaczynała stanowić przeważającą część nieprzyjemnej mieszaniny rozdrażnienia i strachu, jaką teraz odczuwał. Ogon znów drgnął mu nerwowo, lecz zdołał się powstrzymać przed zmianą wyrazu pyska. Pewnie @Lyarra na to właśnie liczyła, więc on bardzo się starał, by nie dać jej tej satysfakcji.
Zaraz i on rzucił @Nabo ostrzejsze spojrzenie, gdy usłyszał jego ostatnie zdanie. Zdecydowanie wolałby, gdyby rudofutry postarał się po prostu spławić samicę, żeby nie musieli dłużej znosić jej obecności. Przez chwilę poniekąd miał nadzieję, że lwica nie będzie miała ochoty w żaden sposób im pomagać, może nawet się obrazi i sobie pójdzie. Ale nie, oczywiście nie miał co liczyć na takie szczęście, ta bowiem się zgodziła. Ledwie opanował chęć wydania z siebie przeciągłego westchnięcia. Czuł, że tyle by wystarczyło, aby uwaga tej jędzy skupiła się na jego osobie, a tego nie chciał. Zwłaszcza, iż przecież mogło ją to rozzłościć i jeszcze by oberwał.
Zdecydował więcej się nie odzywać, ze to wbijając wyczekujący wzrok w Nabo. W końcu to on z ich dwójki miał tutaj doświadczenie w produkcji marulówki. Osobiście zleciłby samicy najbardziej czasochłonne zadanie, jakie przyjdzie mu do głowy, które dałoby im wystarczająco dużo czasu, by się naradzić i cokolwiek zdecydować, lecz... Cóż, nie był w stanie wymyślić nic, co zabrzmiałoby wystarczająco przekonywująco.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

#44

Post autor: Nabo » 21 sie 2023, 22:35

Po spojrzeniu jakim lwica obdarzyła Dhorubę Nabo wywnioskował, że podlizywanie jej może na nic się nie zdać. Z resztą brązowa nie wyglądał mu na typ łasej na pochlebstwa monarchini a prędzej wrednej baby, która siłą została oderwana od nałogu. Rudogrzywy wiedział teraz, że ma nad nią przewagę, bo lwica potrzebowała go żywego żeby zrealizować swój cel. O ile dobrze to rozegra to istniała szansa, że razem z Dhorubą wyjdą z tego cało.
-To zależy, czy zrobimy wszystko jak należy. Po pierwsze potrzebuję do tego swojego asystenta, wiec jeżeli w przypływie złości zrobisz mu krzywdę, to cały plan weźmie w łeb- powiedział, licząc, że w ten sposób zagwarantuje bezpieczeństwo gepardowi. Brązowa sprawiała w końcu wrażenie kogoś, kto potrafi przywalić drugiej sobie bez wyraźnego powodu.
-Po drugie, będziemy potrzebować, miseczki wody, co nie będzie problemem, bo chyba na dole coś znalazłeś, co nie?- spojrzał pytająco na geparda, po czym wyciągnął ze swojej torby drewnianą miseczkę i położył przed swoimi łapami.
-Kluczowe jest, by nie była ona zimna, więc trzeba iść po nią teraz i odstawić na chwilę na słońce- powiedział, a fakt, że mówił o czymś na czym się znał spowodował, że grubas mógł sprawiać teraz wrażenie pewnego siebie. Jego mózg całkowicie skupił się na zadaniu jednocześnie odsuwając strach na drugi plan.
-Po drugie odpowiednie miejsce. Napój powstaje w miejscu odciętym od powietrza, więc musimy poszukać jakiejś wnęki, którą łatwo można nakryć kawałkiem skały, który następnie uszczelnimy za pomocą skóry. Jeżeli od góry będzie padało na niego światło to dodatkowe ciepło przyśpieszy cały proces- powiedział spoglądając po pozostałych. Teraz czas na część, za którą mógł dostać od lwicy po pysku.
-Potrzebuję też dodatkowych owoców, które rosną na pobliskiej sawannie. Możemy po nie iść razem ale stracimy tak sporo czasu- dodał spoglądając na lwicę. Cóż, niech decyduje, w końcu on był tylko zakładnikiem. Co prawda rudogrzywy na początku zamierzał jakoś wymiksować się z całej tej sytuacji, jednak słysząc swój własny plan doszedł do wniosku, ze jednak chce to zrobić. A niech to, przygotuje tak dobry napój, że ta wredna wiedźma zdechnie z rozkoszy po skosztowaniu pierwszego łyku.

@Lyarra
@Dhoruba
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Awatar użytkownika
Lyarra
Posty: 320
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 04 sty 2018
Specjalizacja:
łowca 1
Łowca 1
zebra
Zebra
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 54
Percepcja: 40
Kontakt:

#45

Post autor: Lyarra » 22 sie 2023, 23:18

Lyarra była całą sytuacją coraz bardziej zdenerwowana. Przede wszystkim dlatego, że ciężko było jej się kłócić z Nabo, skoro w gruncie rzeczy nie miała zielonego pojęcia o niczym, o czym ten mówił. Dobrze przynajmniej że przestał trząść się przed nią jak zagubiona surykatka.
- Jestem pewna, że kilka szram nie wpłynie na jego użyteczność - burknęła, ale tylko po to, by nie zostawić nieudolnej próby zaszantażowania jej bez komentarza. Z drugiej strony dobrze, że lew się rozgadał, im więcej dostanie od niego informacji, tym większa szansa, że uda jej się w przyszłości proces powtórzyć. Dokładnie przeanalizowała wszystkie możliwe zadania, rozważając, w której udział będzie dla niej najbardziej opłacalny. Noszenie wody odpadało, przygotowywanie wnęki brzmiało kusząco, ale właściwie usłyszała już na ten temat wszystkie najważniejsze rzeczy. W końcu jak trudne mogło być przykrycie dziury kamieniem?
- Z waszym tempem napewno byśmy stracili. Tylko powiedz mi, gdzie dokładnie mam ich szukać, nie zamierzam latać po całej sawannie - rzuciła dość ostro, gdy już podjęła decyzję. Obróciła się i, prawdopodobnie ku wielkiej uciesze zebranych, zaczęła iść w kierunku wyjścia.
- Jeśli zamierzacie w międzyczasie zwiać, to radzę wam znaleźć naprawdę dobrą kryjówkę - dodała jeszcze, kątem oka zerkając na reakcję samców. Konsekwencje pozostawiła ich wyobraźni. I miała nadzieję, że ta jest u nich bujna.

Awatar użytkownika
Dhoruba
Posty: 245
Gatunek: Gepard
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 21 kwie 2016
Specjalizacja:
łowca 2
Łowca 2
zając
Zając
antylopa
Antylopa
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 50
Percepcja: 50
Kontakt:

#46

Post autor: Dhoruba » 23 sie 2023, 11:57

Był wdzięczny @Nabo, że ten postarał się zapewnić mu bezpieczeństwo, choć samica raczej niewiele sobie z tego robiła, gdyż zaraz posłała pogróżki w jego stronę. Słysząc to, z wielkim trudem powstrzymał chęć cofnięcia się o krok, z czego poczuł się okropnie dumny, dostrzegając w tym prostym geście przejaw niespodziewanej odwagi. Ocenił tylko odległość dzieląca go od lwicy i spróbował wykalkulować, czy zdołałby uskoczyć zanim @Lyarra dosięgłaby go pazurami. Wiele zależało od zwykłego szczęścia, lecz pocieszał się myślą, że najpewniej byłby szybszy. Wolał jej jednak na wszelki wypadek nie prowokować, tak więc nie zareagował na pogróżki.
- Tak, tam na dole mamy źródło wody - potwierdził, wskazując sztywnym ruchem głowy na tunel, który niedawno opuścił. - Świeża i nadająca się do picia. Tylko ciemno tam, jak w pawianim zadzie - dodał z pewnym niesmakiem, zerkając na samca, ponownie zastanawiając się, czy zna jakiś sposób, by temu zaradzić.
Ku jemu uciesze samica zaczęła kierować się ku wyjściu. Miał wielką ochotę, by odetchnąć z ulgą, lecz powstrzymał się, gdy ta ponownie się zatrzymała i rzuciła w ich kierunku kolejną groźbę. Szczerze powiedziawszy rozważał namówienie wspólnika na zwyczajną ucieczkę, pilnując przy tym, by zatrzeć ślady, znaleźć jakiś sposób na zamaskowanie woni i po prostu wynieść się daleko od tego wąwozu. Wydawało mu się bowiem, że skoro dwie odmienne wredoty znały już położenie tej jaskini, to w przyszłości odwiedzą ją jeszcze nie raz, uprzykrzając im życie i utrudniając robotę. Teraz jednak miał wątpliwości, głównie do tego, czy grubas się z nim zgodzi.

Awatar użytkownika
Nabo
Posty: 488
Gatunek: Lew
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 18 maja 2016
Specjalizacja:
medyk 3
Medyk 3
alchemik
Alchemik
czyste łapy
Czyste łapy
szaman 2
Szaman 2
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 60
Percepcja: 65
Kontakt:

#47

Post autor: Nabo » 24 sie 2023, 19:21

Słysząc odpowiedź brązowej z początku obawiała się, że lwica dla pokazania stanowczości przywali Dhorubie w pysk, ale ku jego wielkiej uldze tak się nie stało. Informacja o źródle wody nieco pocieszyła grubasa, jednak w przyszłości trzeba będzie rozwiązać problem z oświetleniem. Ale to już może jak nie będą mieć tej wrednej wiedźmy na głowie. Chociaż z drugiej strony...
We łbie Nabo zrodziła się pewna szalona myśl, jednak żeby wszystko się udało, nie mógł zostawić zbierania owoców w łapach lwicy. Pewnie i tak nie potrafiłaby wybrać tych odpowiednio dojrzałych.
-Na pobliskiej sawannie, na zachód od Drzewa Życia- odparł, a korzystając z faktu, że lwica trochę się już oddaliła, Nabo nachylił się do Dhoruby.
-Upijemy ją i przeciągniemy na naszą stronę- wyszeptał najciszej jak potrafił.
-Przygotuj proszę wszystko zgodnie z moimi instrukcjami- powiedział już w taki sposób, by brązowa mogła go usłyszeć a kończąc zdanie podsunął gepardowi jedną ze swoich misek.
Następnie tłuścioch pośpiesznie ruszył za lwicą.
-Nie wystarczą nam przypadkowe owoce, muszą być one odpowiednio dojrzałe, żeby uzyskać z nich dostateczną ilość soku do produkcji. Wiem gdzie rosną, więc razem znajdziemy je szybciej- powiedział, jednak nie miał na tyle odwagi, by wychylić się przed brązową. Niech idzie przodem a on najwyżej będzie ja nakierowywać we właściwe miejsce.
-No i przy okazji będziesz mnie miała na oku-dodał z nadzieję, że ten argument ostatecznie przekona lwicę do jego pomysłu.

2x z/t?

@Lyarra
@Dhoruba
Obrazek Z wyglądu Nabo to stereotypowy lwioziemiec. Kolor sierści i grzywy są niemal identyczne jak u byłego króla Simby. Największą różnicą pomiędzy szamanem a byłym monarchą jest sylwetka, która jasno wskazuje, że Nabo preferuje raczej bierny tryb życia.

Awatar użytkownika
Lyarra
Posty: 320
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 04 sty 2018
Specjalizacja:
łowca 1
Łowca 1
zebra
Zebra
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 54
Percepcja: 40
Kontakt:

#48

Post autor: Lyarra » 25 sie 2023, 14:08

Fantastycznie, ledwo stamtąd wróciła, a znów musi się tarabanić na tereny byłej Lwiej Ziemi. Dobrze przynajmniej, że to niedaleko. Gdyby musiała znów fatygować się na Lwią Skałę, bardzo możliwe że stwierdziłaby, że przedsięwzięcie nie jest tego warte.
- A podobno zależało ci na czasie - burknęła niezadowolona,wymownie patrząc na pękaty brzuch rudego. W zasadzie ciekawe, że to jest się jeszcze w stanie ruszać. Spróbowała oszacować, ile taka wspólna podróż może im zająć, i aż westchnęła gdy dotarła do wyników. No ale, z drugiej strony, będzie miała okazję nauczyć się rozpoznawać najlepsze owoce z pierwszej ręki.
- Tylko się pospiesz - mruknęła jeszcze i jako pierwsza wyszła z jaskini.

z.t. x2

Awatar użytkownika
Dhoruba
Posty: 245
Gatunek: Gepard
Płeć: Samiec
Data urodzenia: 21 kwie 2016
Specjalizacja:
łowca 2
Łowca 2
zając
Zając
antylopa
Antylopa
Zdrowie: 100
Waleczność: 30
Zręczność: 50
Percepcja: 50
Kontakt:

#49

Post autor: Dhoruba » 25 sie 2023, 17:36

Uniósł lekko brew, słysząc wyszeptane ku niemu słowa rudogrzywego, nie skomentował ich jednak ani słowem, w obawie, że złośliwa jędza może coś zauważyć. Pewnie nie dałaby im spokoju gdyby dali jej powody, by przypuszczać, iż coś knują. I całkiem możliwe, że rzeczywiście dostałby po łbie.
Nie miał zresztą żadnego lepszego pomysłu i jedynie pozostawało mieć nadzieję, iż plan Nabo zadziała. Choć cóż... W razie niepowodzenia pijanej samicy pewnie łatwiej będzie uciec.
Odprowadził pozostałą dwójkę wzrokiem i odetchnął, gdy byli już wystarczająco daleko, by tego nie usłyszeć. Początki jego współpracy z grubym byłym Lwioziemcem były zdecydowanie zbyt stresujące jak na jego gust. Przez chwilę porządnie się zastanawiał, czy z niej nie zrezygnować i po prostu korzystając z tego, że jest sam umknąć z jaskini. Jakoś nieszczególnie by się przejmował, iż rudogrzywy zmuszony byłby przyjąć na siebie gniew ciemnofutrej samicy. Ostatecznie zdecydował się jednak dać mu jeszcze jedną szansę. Perspektywa zarobku była nadal całkiem kusząca.
Westchnąwszy ponownie wziął w zęby pozostawioną mu miskę i na powrót zagłębił się w mroczny korytarz. Tym razem wiedział już mniej więcej, w którą stronę się udać, by trafić do źródełka, tak więc dotarcie na miejsce zajęło mu odrobinę mniej czasu. Choć wciąż nie było idealnie, wciąż wolał poruszać się ostrożnie, gdyż nadal w tych ciemnościach niewiele widział. Dotarłszy na miejsce przystanął, pochylił się i ostrożnie nabrał pełną miskę wody.
Powrót do głównej jaskini znów zajął mu irytująco długo, teraz bowiem musiał uważać, by nie porozlewać niczego po drodze. Wreszcie wyłonił się jednak z tunelu i odstawił miskę na kamiennym podłożu. Widząc, że pozostali jeszcze nie wrócili ruszył powoli wzdłuż ściany groty, rozglądając się za odpowiednim niedużym zagłębieniem.

Awatar użytkownika
Lyarra
Posty: 320
Gatunek: Lew
Płeć: Samica
Data urodzenia: 04 sty 2018
Specjalizacja:
łowca 1
Łowca 1
zebra
Zebra
Zdrowie: 100
Waleczność: 60
Zręczność: 54
Percepcja: 40
Kontakt:

#50

Post autor: Lyarra » 27 sie 2023, 19:54

Na pierwszym odcinku drogi powrotnej Lyarra nadała dość szybkie tempo, chcąc jak najbardziej oddalić się od księżniczki, zanim ta zdąży sobie o nich przypomnieć. Potem jednak znacząco zwolniła, tak, że reszta podróży mogła być dla Nabo nawet całkiem przyjemna. A przynajmniej nie była walką o życie. Cóż, po ostatnim spotkaniu lwica doszła do wniosku, że dwójka medyków nie była jednak aż tak zła. W porównaniu z tamtą mogli uchodzić nawet za całkiem przyzwoite osoby, o ile, oczywiście, zapomnieć o ich tchórzostwie i niechęci do przemocy. Poza tym rudy zachował się naprawdę rozsądnie, i chyba w ten sposób brązowa próbowała wyrazić coś na kształt wdzięczności.
Zanim wrócili do jaskini, większość złości zdążyła z niej ulecieć, pozostawiając po sobie chwilowy, dość nietypowy dla niebieskookiej spokój. Wchodząc, machnęła ogonem do Dhoruby w geście, który mógł uchodzić za powitanie. Patrzcie państwo co to się działo, jeszcze trochę i ktoś posądzi ją o podstawowe maniery. Położyła swój owoc na podłodze i obrzuciła samców pytającym wzrokiem, w oczekiwaniu na dalsze wskazówki.

@Nabo

Odpowiedz

Wróć do „Wąwóz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości