Cuś na ząb [Viktor / Jasmin / Zeus]

[Zeus]

Zdziwiłam się, że obecnie atakuję sama antylope. Karzełek nie dawał sobie rady, a jego atak zakończył się fiaskiem nie to co mój, Jasmin za to się zastanawiała nad tym co robić. Czy oni są amatorami? Antylopa zaczęła uciekać, a ja nie zamierzałam pozostawać w tyle. Rozpędziłem się jak gepard i wyskoczyłam z wysuniętymi pazurami na jej kark.

► Pokaż Spoiler

Rzut na waleczność

Zeus wyrzuca 3d100:
34, 54, 90

Ponownie zatopiłam kły i pazury w antylopie, żeby poczuć się jak mocno się wyrywa i jest zdesperowana. Na ten moment zadałam jej największe rany. Miejmy nadzieje, że reszta drużyny nadgoni moje wyczyny.

54 HP - 16 HP = 38 HP

@Jasmin

[Jasmin]

Zachęcona słowami Viktora rzuciła się do ataku. Nie traciła czasu na przyglądanie się, czy szukanie u ofiary słabych punktów. Antylopa była już mocno raniona przez Zeus, więc nie miała szans uciec. Jasmin wyskoczyła do antylopy, celując w jej bok.
Rzut na waleczność

Jasmin wyrzuca 3d100:
41, 25, 49

Motywujące okrzyki Viktora zadziałały. Jasmin bezbłędnie wbiła pazury w ciało antylopy. Ta nadal wierzgała, ale otoczona przez ich trójkę miała problem z tym, żeby uciec.

Antylopa -14 HP, pozostało 22 HP

[tura 1/6]

[Viktor]

Viktor czuł się bezużyteczny w polowaniu. Przez swój nikczemny wzrost nie miał za wiele do powiedzenia. Mógł najwyżej blokować antylopie ucieczkę swoim ciałem. No cóż, karłowaty lew nie poddawał się i ponownie przypuścił atak. Wziął rozmach, a następnie skoczył w kierunku głowy antylopy, żeby zadrapać jej pysk.

Viktor wyrzuca 3d100:
76, 66, 92

Viktor przewrócił się przed skokiem i obdarł sobie łapy na bokach. Przez swój wzrost nic nie jest w stanie zrobić, a przez to cierpi jego ego i poczucie własnej wartości. Co za pech!!!

@Zeus


[Tura 2/6]

[Zeus]

Trzymałam antylope tak mocno jak tylko potrafiłam. Teraz ponownie spróbowałam rozerwać pazurami jej skórę i dogryźć się do mięsa. Jasmin poradziła sobie i obudziła się ze snu. Viktor natomiast nie dawał sobie rady. No nic, przy podziale łupów uwzględni się jego udział w całym przedsięwzięciu jakim stanowi wspólne polowanie.

► Pokaż Spoiler

Rzut na waleczność

Zeus wyrzuca 3d100:
50, 16, 4

Oderwałam kawał mięsa prosto ze zdesperowanej antylopy. Czułam, że moja ofiara dłużej nie wytrzyma i wraz z kolejnym atakiem padnie martwa.

Antylopa -16 HP
Antylopa pozostało 6 HP
[Tura 2/6]

[Jasmin]

Antylopa szarpała się jak szalona, próbując uciec przed atakującymi ją lwami. Jasmin trzymała się mocno jej boku do momentu, aż została trafiona kopytem i poleciała na ziemię. Podniosła się momentalnie, żeby ponowić atak. Rzuciła się do gardła ofiary, próbując je przegryźć.
Rzut na waleczność

Jasmin wyrzuca 3d100:
65, 90, 4

Nie udało się. Antylopa machnęła głową i przywaliła lwicy rogami. To było jeszcze bardziej bolesne niż cios kopytem.

Obrażenia Jasmin

Jasmin wyrzuca 2d10:
3, 2

Jasmin -5 HP
(przypominam, że każdy otrzymuje 2d10 obrażeń od antylopy)

[Viktor]

Viktor ponownie rzucił się bezmyślnie na antylopę co przepłacił ciosem kopyta prosto w nos.
Ała kurwa... Jak boli... - pomyślał karłowaty lew.
- I tak cię wykończymy! - krzyknął Viktor w celu pogorszenia morale przeciwnika.

Rzut na obrażenia Viktora

Viktor wyrzuca 2d10:
2, 5

Z rany na nosie trysnęła krew. Viktor był tak zaskoczony atakiem kopyta, że sam zrezygnował z wyprowadzenia własnego ataku przeciwko antylopie. Te rundę wygrał albinos.

Viktor -7 HP

[Tura 3/6]

[Zeus]

Byłam tak pochłonięta atakiem na albinoske, że nie zauważyłam jak antylopa wywaliła rogami prosto w moją twarz. Ból jak diabli, a to wszystko przez roślinożerce będącego na dole w kręgu życia. No nic pora się podnieść po ataku, mimo że cofnęło mnie trzy kroki wstecz od impetu uderzenia.

Zeus wyrzuca 2d10:
1, 3

Zostaną mi po tym siniaki, ale nie poddawałam się i sama postanowiłam dobić antylope. Wysunęłam pazury i skoczyłam na jej ranny bok. Chciałam dać jej szybką śmierć. Sama w sobie antylopa jest już mocno zmęczona i ranna.

Zeus wyrzuca 3d100:
70, 80, 42

Niestety nie udało mi się zaatakować antylopy, która uniknęła moich pazurów. Następnym razem nie będzie mieć tyle szczęścia.

Zeus -4 HP

[Jasmin]

Jasmin ponownie podniosła się z ziemi. Antylopa pomimo beznadziejnej sytuacji nie dawała za wygraną i pozostali także oberwali. Lwica rzuciła się do biegu, żeby z rozpędu rzucić się pazurami na ofiarę.
Rzut na waleczność

Jasmin wyrzuca 3d100:
86, 84, 65

Źle wyliczyła moment wyskoku i ofiara zdążyła odskoczyć przed jej pazurami. Jasmin wylądowała pyskiem na ziemi.

[tura 3/6]

[Viktor]

Viktor postanowił nie poddawać się mimo wszystkich niesprzyjających okoliczności losu. Tak właśnie, tak, będzie walczył do ostatniej krwi kropli jak mistrzowie zbrodni. Karłowaty lew wysunął pazury i skoczył prosto do gardła antylopie.
Uda mi się. Muszę tylko uwierzyć, że potrafię, a wszystko stanie się możliwe - motywował się w myślach Viktor, żeby wykonać atak ostateczny i zabić antylope.

Viktor wyrzuca 3d100:
47, 36, 42

Viktor za szybko wyskoczył przez co wylądował metr od ofiary prosto na ziemi brzuchem. Takiego pecha i takich upokorzeń młodemu lwu postąpił niesłuszny los, który uczynił z niego karła.
[Tura 4/6]

[Zeus]

Antylopa była już prawie martwa, a zwycięstwo mieliśmy na wyciągnięcie ręki, a raczej łapy. Ponownie spróbowałam zaatakować roślinożernego albinosa pomimo wcześniejszych niepowodzeń. W myślach miałam marzenie o zapełnieniu sobie żołądka mięsem antylopy. Wyskoczyłam z pazurami na kark zwierzęcia.

► Pokaż Spoiler

Zeus wyrzuca 3d100:
97, 26, 22

Udało się. Zabiłam antylope, dzięki swojemu atakowi i przywłaszczyłam sobie całą chwałe. Moje pazury mokre od krwi zadały roślinożercy ostatni koncert życia.


Antylopa 6 HP - 16 HP = -10 HP

[Tura 4/6]