Królewska Grota

[Mistrz Gry]

Porcja lekarstwa nie była duża, ale wystarczająca by rozpoczął się proces gojenia. Sadzonka aloesu, o którą lwica tak dbała była zbyt mała by pozyskać z niej więcej liści. Klimat tego miejsca wyraźnie nie sprzyjał roślince. Wnętrze groty było ciemne i wilgotne, więc nawet pomimo najlepszych starań Sigrun nie dało się tutaj wyhodować więcej sucholubnego aloesu.

@Lyanna +5 HP, gojenie ran +10 HP/tydzień
Przedmioty, które Lyanna dała Sigrun możecie same sobie przepisać

[Lyanna]

Lyanna nie znała sie na medycynie, ale widziała iż Sigrun robi to wszystko z prawdziwą pasją i zaangażowaniem, więc jedynie podziwiała jej poczynania pozostając posłuszym podopiecznym. Raz po raz zacisnęła zęby, okazało się, że pozornie płytkie rany które oczyszczała nie były takie znowu powierzchniowe... ah będzie musiała przy kolejnych polowaniach bardziej uważać! Nawał pracy nie służył czego była żywym dowodem.
- Dziękuję... - westchnęła - Opatrunek się nie przyda ? - wskazała łapą z zapytaniem.


@Sigrun

[Sigrun]

(Później dodam do dziennikani ekwipunku przedmioty na tel mi niewygodnie to ogarnąć)

Szara zaleciła Lyannie odpoczynek. Pokazała złożonymi łapami na migi przykładając je do boku pyska i zamykając oczy jakby ucinała drzemkę. Po czym wskazala na beżową pazurem. Liczyła na to, że przekaz będzie jasny. W końcu nie chciałaby jej oglądać z ranami, które na nowo się otworzą jeśli nie b÷dzie na siebie uważać.
Pokazała również opatrunek i wyjaśniła jak ma się z nim obchodzić i zastosować gdy zajdzie potrzeba. Lepiej by taki ratunek mieli przy sobie członkowie stada niż medyk, który i bez tego znajdzie sposób na przypadłości.

[Lyanna]

Doskonale porozumiewała się z niemą lwicą, co było dla niej nie lada zaskoczeniem. Zrozumiała jej zalecenia i to jak postąpić z opatrunkiem, nie czekając więc długo zastosowała go na jedną z ran, tą na brodzie, po czym wstała leniwie. Skinęła do medyczki w geście podzięki, była jej wdzięczna i cieszyła się, że mimo jej średniego entuzjazmu ta udzieliła jej pomocy. Na pewno zapamięta ten gest i znajdzie sposób, by się królowej odwdzięczyć.
- Naprawdę dziękuję. - beznamiętne słowa lwicy odbiły się echem po grocie.
Zaraz po tym, ruszyła w poszukiwaniu miejsca idealnego na kilkudniowy odpoczynek w samotności sama ze sobą i swoimi myślami. Nie czuła się najlepiej, była obolała i trochę ją mdliło, ale uznała po prostu, że to pamiątka po polowaniach i nieświadoma swojego stanu opuściła leże pary królewskiej.


z/t
@Mistrz Gry (opatrunek +30HP?)

[Mistrz Gry]

@Lyanna +30 HP, usuń sobie z ekwipunku to co oddajesz Sigrun

[Sigrun]

Poczekała aż Lyanna spokojnie opuści grotę zanim zabrała się za sprzątnięcie miejsca i ogarnięcia bałaganu po leczeniu. Wymienił również suchą trawę w posłaniu. Sadzonkę wyniosła na zewnątrz gdzie pada najwięcej słońca, tutaj nie bardzo jej służyło miejsce. Póki nie ogarnie sobie lecznicy z ogrodem ziołowym to musi wystarczyć jej to co ma.
Po wszystkim wyruszyła w podróż, trzeba ogarnąć zapasy i na nowo znaleźć zasoby medyczne.
z/t


@Mistrz Gry uaktualnione i zapisane w dzienniku