x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Tam, gdzie Ognia i Wiatru łączą się drogi... [Ignis, Furaha]
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Tam, gdzie Ognia i Wiatru łączą się drogi... [Ignis, Furaha]
Miejsce akcji: Na Sawannie
Czas akcji: Krótko po polowaniu
Nie trwało to zbyt długo, oskórowanie zebry nie było żadnym problemem dla mnie. Tylko czasochłonnym zajęciem, jednak poświęcenie tego czasu było warte, gdyż właśnie obok mnie leżała dorodna skóra, idealna dla wyrobów rzemieślniczych. Natomiast podczas posiłku, tropiciel trochę zwlekał z jedzeniem, nie wiedziałem dokładnie dlaczego... natomiast po nim zajął się opatrzeniem mojej małej rany. Nie miałem zamiaru mu w tym przeszkadzać, ale nie byłem aż tak ranny. Uważałem, że sama się zaklepie, jednak w końcu to on jest uzdrowicielem, więc bez gadania żułem to ziółko i połknąłem z krzywieniem na pysku. Gorzkie, okropne zielsko...
- Dobrze... - Odpowiedziałem, kiedy Furaha polecił mi co mam później z tym zrobić - ...ale ta rana była niewielka, chyba sama by się zasklepiła. Oczywiście dziękuje ci uzdrowicielu - Dokończyłem, nie chciałem być niewdzięczny, ale nie rozumiałem. Zazwyczaj uzdrowiciele, nie patrzyli na takie ranki, a przynajmniej ci w moim stadzie.
Czas akcji: Krótko po polowaniu
Nie trwało to zbyt długo, oskórowanie zebry nie było żadnym problemem dla mnie. Tylko czasochłonnym zajęciem, jednak poświęcenie tego czasu było warte, gdyż właśnie obok mnie leżała dorodna skóra, idealna dla wyrobów rzemieślniczych. Natomiast podczas posiłku, tropiciel trochę zwlekał z jedzeniem, nie wiedziałem dokładnie dlaczego... natomiast po nim zajął się opatrzeniem mojej małej rany. Nie miałem zamiaru mu w tym przeszkadzać, ale nie byłem aż tak ranny. Uważałem, że sama się zaklepie, jednak w końcu to on jest uzdrowicielem, więc bez gadania żułem to ziółko i połknąłem z krzywieniem na pysku. Gorzkie, okropne zielsko...
- Dobrze... - Odpowiedziałem, kiedy Furaha polecił mi co mam później z tym zrobić - ...ale ta rana była niewielka, chyba sama by się zasklepiła. Oczywiście dziękuje ci uzdrowicielu - Dokończyłem, nie chciałem być niewdzięczny, ale nie rozumiałem. Zazwyczaj uzdrowiciele, nie patrzyli na takie ranki, a przynajmniej ci w moim stadzie.
► Pokaż Spoiler
- Furaha
- Posty: 164
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 14 cze 2013
- Specjalizacja:
- Waleczność: 30
- Zręczność: 50
- Percepcja: 72
- Kontakt:
-Wiem dobrze, jednak skoro juz tutaj jestem to w czym problem aby proces uzdrawiania przyspieszyć i zadbać o to aby nie było przy okazji zakażenia- to mogło sie wdać nawet przy maleńkiej ranie. rozumiałem jednak, że dla kogoś takiego to nic. Jest zdrowy, silny i byle choróbsko sie go na pewno nie przyczepi.
-Dziękuje za wspólne łowy- dodałem z lekkim uśmiechem do samca.
-Dziękuje za wspólne łowy- dodałem z lekkim uśmiechem do samca.
Głos Karta Postaci Dziennik
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
- W sumie... coś w tym jest - Powiedziałem, ciężko było nie dostrzec słuszności w jego słowach, chociaż nie raz, nie dwa miałem mniejsze oraz większe rany i nic mi nigdy potem nie było, ale on był uzdrowicielem, więc chyba wiedział co mówi i robi.
- Nie ma za co - Odpowiedziałem, mu również uśmiechem - Szczerze powiem, że liczę na dalszą współpracę Furaho, podczas przyszłych polowań - Dopowiedziałem, poszło nam całkiem nieźle, działaliśmy szybko i każdy sobie zaufał, a przynajmniej ja jemu. Moglibyśmy stanowić dobry duet na polowania... nie mówiąc, że przekonał zebrę, aby odpuściła walkę o życie, co nie oszukujmy się, ale było niecodzienne... lecz niezwykle skuteczne, a przez to przydatne.
- A tak się jeszcze zapytam, Imir jest duchem? - Chodziło mi to po głowie, w końcu żadnego "towarzysza" w okolicy nie widziałem. Co prawda chciałem zadać inne pytanie, lecz mogłoby to źle zabrzmieć, jeśli Furaha nie byłby szamanem.
- Nie ma za co - Odpowiedziałem, mu również uśmiechem - Szczerze powiem, że liczę na dalszą współpracę Furaho, podczas przyszłych polowań - Dopowiedziałem, poszło nam całkiem nieźle, działaliśmy szybko i każdy sobie zaufał, a przynajmniej ja jemu. Moglibyśmy stanowić dobry duet na polowania... nie mówiąc, że przekonał zebrę, aby odpuściła walkę o życie, co nie oszukujmy się, ale było niecodzienne... lecz niezwykle skuteczne, a przez to przydatne.
- A tak się jeszcze zapytam, Imir jest duchem? - Chodziło mi to po głowie, w końcu żadnego "towarzysza" w okolicy nie widziałem. Co prawda chciałem zadać inne pytanie, lecz mogłoby to źle zabrzmieć, jeśli Furaha nie byłby szamanem.
► Pokaż Spoiler
- Furaha
- Posty: 164
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 14 cze 2013
- Specjalizacja:
- Waleczność: 30
- Zręczność: 50
- Percepcja: 72
- Kontakt:
-Nie widzę problemu, najczęściej i najłatwiej jest spotkać mnie na południowym wschodzie tej krainy- Nie wykluczałem, że przeniósłbym sie gdzieś indziej ale póki co to tam spędzałem największy swego czasu. Takie wspólne łowy to całkiem dobra okazja to integracji ale i innych rzeczy.
Po pytaniu ogniostogrzywego lekko uśmiechnąłem się.
-Owszem- Krótko ale konkretnie- Jestem Pasterzem Dusz... tak można mnie nazwać ... no i przy okazji również znachorem- Dla wielu szaman to szaman, ja jednak uważałem, ze każdy podąża inną droga, nie ta samą. Inne cele i przeznaczenie jest mu dane. Przez co każdy idący drogą szamana jest inny.
Po pytaniu ogniostogrzywego lekko uśmiechnąłem się.
-Owszem- Krótko ale konkretnie- Jestem Pasterzem Dusz... tak można mnie nazwać ... no i przy okazji również znachorem- Dla wielu szaman to szaman, ja jednak uważałem, ze każdy podąża inną droga, nie ta samą. Inne cele i przeznaczenie jest mu dane. Przez co każdy idący drogą szamana jest inny.
Głos Karta Postaci Dziennik
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Ucieszyłem się, kiedy lew zgodził się na powtórkę duetu na przyszłe polowania, może następnym upolujemy coś jeszcze ciekawszego, po czym wysłuchałem słów białogrzywego.
Czyli Furaha był tropicielem, znachorem oraz Pasterzem Dusz... muszę przyznać, że lew na pewno się nie nudzi w życiu, skoro rozwija się w tylu specjalizacjach.
- A Imirowi również jadaczka się nie zamyka? - Dopytałem, gdyż Feniks również był duchem, a ten potrafił nawijać całkiem sporo... czasem, aż za dużo. A skoro Furaha przedstawił się jako pokrewny szamana, a przynajmniej ci byli związani z duchami, to może dla niego to pytanie nie będzie takie dziwne.
Czyli Furaha był tropicielem, znachorem oraz Pasterzem Dusz... muszę przyznać, że lew na pewno się nie nudzi w życiu, skoro rozwija się w tylu specjalizacjach.
- A Imirowi również jadaczka się nie zamyka? - Dopytałem, gdyż Feniks również był duchem, a ten potrafił nawijać całkiem sporo... czasem, aż za dużo. A skoro Furaha przedstawił się jako pokrewny szamana, a przynajmniej ci byli związani z duchami, to może dla niego to pytanie nie będzie takie dziwne.
► Pokaż Spoiler
- Furaha
- Posty: 164
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 14 cze 2013
- Specjalizacja:
- Waleczność: 30
- Zręczność: 50
- Percepcja: 72
- Kontakt:
Spoglądałem na Ignisa i lekko zaśmiałem się pod nosem-Zależy, czasem opowiada dość duża a czasem milczy. Nie wiem, może humorki takie- Powiedziałem z uśmiechem- Lubię słuchać, więc nie jest to dla mnie problem, tak samo lubię opowiadać rózne historie- Tak więc Imir nie raz wspiera mnie w opowieściach, które przekazał mnie samemu. Nigdy nie zastanawiałem sie ile w tym co mówi jest prawdy. Ufałem mu i nie uważałem aby mnie okłamywał.
Głos Karta Postaci Dziennik
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Nie umknął mi jego uśmieszek Furahy, słuchając jego słów naszła mi taka wolna myśl, że może dlatego strażnik sobie zniknął na jakiś czas, aby mógł odpocząć od niego.
- Cóż... wygląda na to, że mój strażnik jest tysiącletnią gadułą... - Powiedziałem to niezbyt optymistycznym głosem, godząc się z swoją bezsilnością w tym temacie, jakby sam do siebie, po czy usiadłem na zadzie. Spoglądając na świeżą skórę, zastanawiałem się przez chwilę co z niej mógłbym zrobić. Następnie rzuciła mi się w oczy sakwa Furahy. Stara, mocno zużyta, przypominała bardziej worek, niż sakwę. W sumie podobna, do mojej pierwszej.
- Skąd masz tą sakwę? Pomijając to, że wygląda na starą oraz mocno zużytą, a nie spotkałem tutaj jeszcze żadnego rzemieślnika, ani o takim nie słyszałem w okolicy - Zapytałem, może ktoś kiedyś tutaj robił takie wyroby albo w dalszym ciągu robi... tak czy siak warto było wiedzieć o takich zwierzętach.
- Cóż... wygląda na to, że mój strażnik jest tysiącletnią gadułą... - Powiedziałem to niezbyt optymistycznym głosem, godząc się z swoją bezsilnością w tym temacie, jakby sam do siebie, po czy usiadłem na zadzie. Spoglądając na świeżą skórę, zastanawiałem się przez chwilę co z niej mógłbym zrobić. Następnie rzuciła mi się w oczy sakwa Furahy. Stara, mocno zużyta, przypominała bardziej worek, niż sakwę. W sumie podobna, do mojej pierwszej.
- Skąd masz tą sakwę? Pomijając to, że wygląda na starą oraz mocno zużytą, a nie spotkałem tutaj jeszcze żadnego rzemieślnika, ani o takim nie słyszałem w okolicy - Zapytałem, może ktoś kiedyś tutaj robił takie wyroby albo w dalszym ciągu robi... tak czy siak warto było wiedzieć o takich zwierzętach.
► Pokaż Spoiler
- Furaha
- Posty: 164
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 14 cze 2013
- Specjalizacja:
- Waleczność: 30
- Zręczność: 50
- Percepcja: 72
- Kontakt:
-Ja w sumie nigdy nie pytałem Imira o wiek...- Jakoś nie interesowało mnie to a on sam nigdy sam z siebie nie mówił mi czegoś takiego.
Kiedy samiec zapytał o moja sakwę, odruchowo położyłem na niej swoja łapę.
-Mam ją bardzo długo ale nie z tej krainy- Przyznałem, w końcu podróżowałem i tak bardzo długo, a od momentu otrzymania tej tutaj, nie miałem okazji wymienić ją. Znaczy.... miałem ale nie miałem na to paciorków. nie przywiązuje sie do przedmiotów, tak mnie nauczano.
-Ja spotkałem jednego rzemieślnika w upendi- W końcu za kogoś takiego sie uważał.
Kiedy samiec zapytał o moja sakwę, odruchowo położyłem na niej swoja łapę.
-Mam ją bardzo długo ale nie z tej krainy- Przyznałem, w końcu podróżowałem i tak bardzo długo, a od momentu otrzymania tej tutaj, nie miałem okazji wymienić ją. Znaczy.... miałem ale nie miałem na to paciorków. nie przywiązuje sie do przedmiotów, tak mnie nauczano.
-Ja spotkałem jednego rzemieślnika w upendi- W końcu za kogoś takiego sie uważał.
Głos Karta Postaci Dziennik
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
- A mój się z tym nie ukrywa, ale mimo wszystko jestem mu wdzięczny - Powiedziałem, w końcu dzięki niemu odzyskałem pamięć, tak więc, nie mogłem wątpić w jego zamiary.
Zauważyłem, że Furaha położył łapę na swojej sakwie.
- Czyli wiem o dwóch rzemieślnikach na dwa płomienie w tej krainie... - Nie podobało mi się to, ale mogło mieć to swoje plusy - ...oraz spokojnie, jakbym chciał taką sakwę, to sam bym sobie zrobił - Dopowiedziałem, mimo wszystko Furaha mógł poczuć się zagrożony, a nie chciałem tego.
Zauważyłem, że Furaha położył łapę na swojej sakwie.
- Czyli wiem o dwóch rzemieślnikach na dwa płomienie w tej krainie... - Nie podobało mi się to, ale mogło mieć to swoje plusy - ...oraz spokojnie, jakbym chciał taką sakwę, to sam bym sobie zrobił - Dopowiedziałem, mimo wszystko Furaha mógł poczuć się zagrożony, a nie chciałem tego.
► Pokaż Spoiler
- Furaha
- Posty: 164
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 14 cze 2013
- Specjalizacja:
- Waleczność: 30
- Zręczność: 50
- Percepcja: 72
- Kontakt:
-Ja Imirowi też jestem wdzięczny - Nie wiem jakby to było jakby go nie było. Nie wyobrażałem sobie życia bez niego.
-Nie obawiam sie, że zabrałbyś mi ją- W końcu jest stara i na co to młodszemu samcowi? Do tego nie sądziłem aby miał złe zamiary. Oczywiście mogę się mylić ale tak jakoś.
-Widziałem, jak zdobyłeś skórę, jesteś rzemieślnikiem- To było bardziej stwierdzenie niż pytanie.
-Zawsze podziwiałem to jak potraficie wykonać różne rzeczy- nie ukrywałem jakim szacunkiem ich darzyłem- Umiałbyś wykonywać nie duże tykwy, które mógłbym zamykać?- Chciałbym zacząć robić eliksiry... No i znaleźć jakies swoje miejsce do trzymania tych rzeczy.
-Nie obawiam sie, że zabrałbyś mi ją- W końcu jest stara i na co to młodszemu samcowi? Do tego nie sądziłem aby miał złe zamiary. Oczywiście mogę się mylić ale tak jakoś.
-Widziałem, jak zdobyłeś skórę, jesteś rzemieślnikiem- To było bardziej stwierdzenie niż pytanie.
-Zawsze podziwiałem to jak potraficie wykonać różne rzeczy- nie ukrywałem jakim szacunkiem ich darzyłem- Umiałbyś wykonywać nie duże tykwy, które mógłbym zamykać?- Chciałbym zacząć robić eliksiry... No i znaleźć jakies swoje miejsce do trzymania tych rzeczy.
Głos Karta Postaci Dziennik
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
Niektórzy ludzie stają się duchami, jeszcze zanim umrą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości