x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Bród
- Ragir
- Król
- Posty: 926
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2016
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 69
- Zręczność: 59
- Percepcja: 30
Re: Bród
Ruszył za lwicą, był ciekaw tego co umie zrobić, jak i czym to wszystko tworzy. Widziałem coś takiego po raz pierwszy w życiu i mnie to trochę nawet intrygowało. Pilnował jej ale nie aby cos zrobić ale aby sam nie wpadła w coś. Widział przecież, ze ta nie jest jakieś wyjątkowej formie.
- Laishia
- Posty: 673
- Tytuł: Postać Miesiąca
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 17 lut 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 55
- Percepcja: 54
- Kontakt:
Kręciła się trochę. I co? I nic. Jedna wielka... Eh... Zrezygnowała, ostatnio szybko rezygnowała, ze wszystkiego. Zrezygnowała z zostania z rannym Thabo, zrezygnowała ze spotkania z Yakutim. Z jakiegoś powodu tej drugiej rzeczy było jej dużo bardziej żal, może dlatego, że Thabo wciąż kojarzył jej się z tym uroczym malcem, a czarny... Czarny spowodował, że poczuła coś, czego nie znała i nie chodziło tu jedynie o poczucie akceptacji. Wątpiła jednak by zamierzał się z nią spotkać. W tej chwili tamte uczucia nie mogły przyćmić ogólnej depresji. Wcześniej mu uwierzyła, cała w skowronkach, ale po skowronkach nie było już śladu. Obecnie chciała jedynie spać, wciąż, bez przerwy, aż zdechnie. Poczłapała w kierunku rzeki. Zaburczało jej w brzuchu, nie pierwszy raz od... Ile już nie jadła? Długo. Nie było to teraz istotne. Nachyliła się nad taflą wody i wzięła kilka łyków. Nie zamaskuje to głodu, ale może na chwilę pozwoli przestać się na nim tak skupiać.
Edit (28.12.2020)
Napiła się i uniosła łeb. Spoglądała na swoje zniekształcone przez płynącą wodę odbicie. Po co tu była? Niby szukała tego całego rzemieślnika, ale właściwie jaki miała w tym cel? Torba. Po co jej ona? Po co jej cokolwiek? Znów popadała w coraz gorszy nastrój, niechęć... czyli jednak Thabo trochę poprawiał jej samopoczucie. Wyciągnęła łapę i dotknęła powierzchni, wywołując okręgi na wodzie, jeszcze bardziej rozmywające jej odbite oblicze. Zanurzyła jedną łapę, potem drugą, zrobiła krok, kolejny. Jak zahipnotyzowana obserwowała jak z każdym kolejnym posunięciem jej łapy znajdują się coraz głębiej pod wodą.
Edit (28.12.2020)
Napiła się i uniosła łeb. Spoglądała na swoje zniekształcone przez płynącą wodę odbicie. Po co tu była? Niby szukała tego całego rzemieślnika, ale właściwie jaki miała w tym cel? Torba. Po co jej ona? Po co jej cokolwiek? Znów popadała w coraz gorszy nastrój, niechęć... czyli jednak Thabo trochę poprawiał jej samopoczucie. Wyciągnęła łapę i dotknęła powierzchni, wywołując okręgi na wodzie, jeszcze bardziej rozmywające jej odbite oblicze. Zanurzyła jedną łapę, potem drugą, zrobiła krok, kolejny. Jak zahipnotyzowana obserwowała jak z każdym kolejnym posunięciem jej łapy znajdują się coraz głębiej pod wodą.
Ostatnio zmieniony 28 gru 2020, 23:37 przez Laishia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Haki
- Posty: 610
- Gatunek: lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 22 kwie 2017
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 68
- Zręczność: 59
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Haki na początku nie był pewien czy był wystarczająco przekonujący, jednak bardzo szybko przestał się łudzić. Nejlos nie był głupi a poza tym, czy gdy wszystko było okej, to czy zielonoooki tak łatwo ulegałby emocjom i popadał w nałogi? Na tę chwilą wystarczyło mu okłamywanie samego siebie. Na szczęście udało mu się zmienić temat na coś o czym lubił rozmawiać a i przy okazji będzie mógł zabłysnąć wiedzą przed synem.
-Żeby dostać się nad Wielką Wodę, musielibyśmy pójść na południe wzdłuż Martwej Rzeki. Jednocześnie zręcznie ominąć tereny Lwio i Złodupców i przy okazji nie władować się na bagna- opowiedział.
-Jak tak sobie myślę, to w naszym wypadku Kanion rzeczywiście może być lepszym pomysłem- przytaknął, po czym skierował swój wzrok na wschód. Ciekawe jaką przygodę tym razem zafunduje im los?
-A skoro idziemy do Kanionu, to muszę zapytać. Słyszałeś może legendę o Królu Mufasie Stratowanym? - zażartował, po czym spokojnym krokiem ruszył w kierunku dawnej siedziby pierworodnych.
z/t?
-Żeby dostać się nad Wielką Wodę, musielibyśmy pójść na południe wzdłuż Martwej Rzeki. Jednocześnie zręcznie ominąć tereny Lwio i Złodupców i przy okazji nie władować się na bagna- opowiedział.
-Jak tak sobie myślę, to w naszym wypadku Kanion rzeczywiście może być lepszym pomysłem- przytaknął, po czym skierował swój wzrok na wschód. Ciekawe jaką przygodę tym razem zafunduje im los?
-A skoro idziemy do Kanionu, to muszę zapytać. Słyszałeś może legendę o Królu Mufasie Stratowanym? - zażartował, po czym spokojnym krokiem ruszył w kierunku dawnej siedziby pierworodnych.
z/t?
- Nejlos
- Posłaniec
- Posty: 201
- Gatunek: Lew Afrykański
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 lis 2019
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 40
- Kontakt:
Wielka Woda - południe, zgodnie z biegiem Martwej Rzeki. Zapamięta. Może jeszcze nadarzy się okazja, żeby odwiedzić i tamte miejsce. Na razie jednak skupił się na kanionie. Tak chyba było sensowniej.
- Słyszałem tylko, że był wielkim Lwioziemskim królem i zginął tragicznie. Jednak nie miałem okazji poznać szczegółów - przyznał, ruszając obok ojca, ramię w ramię. Przecież to tak zawsze powinno być. Chyba. Tak sądził.
zt.
@Haki
- Słyszałem tylko, że był wielkim Lwioziemskim królem i zginął tragicznie. Jednak nie miałem okazji poznać szczegółów - przyznał, ruszając obok ojca, ramię w ramię. Przecież to tak zawsze powinno być. Chyba. Tak sądził.
zt.
@Haki
tymczasem gdzieś w innym wymiarze (by Datura ♥)
W środku dżungli (autorka: Shanteeroth)
☻ NEJLOSAŁKĘ ☻ (autorzy: WolvesWoodGlenAdopts,Celestia25 | Gvalch'ca)
- Laishia
- Posty: 673
- Tytuł: Postać Miesiąca
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 17 lut 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 55
- Percepcja: 54
- Kontakt:
Nie zorientowała się, że w pobliżu są inne lwy. Nawet ucieszyła się słysząc głos, może ktoś w reszcie jej powie gdzie szukać tego całego rzemieślnika. Co z tego ,ze mówią jaki jest super jak ledwo da się go znaleźć? Radość szybko jednak ustąpiła, gdy uniosła łeb i dostrzegła rosłego lwa w bliznach. Instynkt podpowiadał jej by wiać, albo przynajmniej uważać... bardzo uważać. W tył zwrot i z rzeki.
- Włażę do wody... - A na co wyglądało? W końcu wyczłapała z rzeki i zbliżyła się ostrożnie do pary lwów.
- Wiesz może gdzie mogę znaleźć Bliznopyskiego? - Dziwne imię, a może to jakiś przydomek? W każdym razie tak nazywano tego rzemieślnika... chyba. Sama już nie była pewna.
- Włażę do wody... - A na co wyglądało? W końcu wyczłapała z rzeki i zbliżyła się ostrożnie do pary lwów.
- Wiesz może gdzie mogę znaleźć Bliznopyskiego? - Dziwne imię, a może to jakiś przydomek? W każdym razie tak nazywano tego rzemieślnika... chyba. Sama już nie była pewna.
- Laishia
- Posty: 673
- Tytuł: Postać Miesiąca
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 17 lut 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 55
- Percepcja: 54
- Kontakt:
- Na przykład rybki? - Uniosła brew i otrzepała się z wody. Samiec nie zdawał się wrogo nastawiony ale nie podchodziła zbyt blisko. Klapnęła kawałek od niego, tak by pokazać, że ma dobre zamiary i nie zamierza atakować. Tak jakby mogła mieć z nim jakiekolwiek szanse.
- Szukam rzemieślnika, ten ponoć jest najlepszy. - Mówiła to bez entuzjazmu, ale ona wszystko mówiła w ten sposób. Machnęła ogonem zamiatając ziemię.
- Szukam rzemieślnika, ten ponoć jest najlepszy. - Mówiła to bez entuzjazmu, ale ona wszystko mówiła w ten sposób. Machnęła ogonem zamiatając ziemię.
- Laishia
- Posty: 673
- Tytuł: Postać Miesiąca
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 17 lut 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 55
- Percepcja: 54
- Kontakt:
Wzruszyła ramionami. Nie trafiła na krokodyla, tyle więc w temacie. Jakby trafiła to nie byłoby o czym rozmawiać. Kiedyś może by się przejęła, ale obecnie niewiele sobie robiła z takich sytuacji.
- Miło poznać, jestem Laishia. - Jakby tak mu się przyjrzeć to chyba rozumiała ten przydomek. Nie sadziła by ktoś nadał mu takie imię, do wyglądu jednak pasowało. Podniosła się i podeszła bliżej.
- Chciałam poprosić o wykonanie torby. Mam niewielką skórę, mam nadzieję, że będzie odpowiednia. - Nadal zachowywała ostrożność. Nie należała do silnych, a teraz miała dużo mniej siły niż kiedyś. Powoli nawet zaczynała wyglądać na wychudzoną. Nie było to jednak teraz istotne.
- Ah, no i ile będzie mnie to kosztować? - Wlepiła w niego kolorowe ślepia i czekała.
- Miło poznać, jestem Laishia. - Jakby tak mu się przyjrzeć to chyba rozumiała ten przydomek. Nie sadziła by ktoś nadał mu takie imię, do wyglądu jednak pasowało. Podniosła się i podeszła bliżej.
- Chciałam poprosić o wykonanie torby. Mam niewielką skórę, mam nadzieję, że będzie odpowiednia. - Nadal zachowywała ostrożność. Nie należała do silnych, a teraz miała dużo mniej siły niż kiedyś. Powoli nawet zaczynała wyglądać na wychudzoną. Nie było to jednak teraz istotne.
- Ah, no i ile będzie mnie to kosztować? - Wlepiła w niego kolorowe ślepia i czekała.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości