x
Newsy
- 07.04.2024
- Nowa porcja questów czeka na śmiałków! -> Questy
- 06.04.2024
- Aktualizacja kwietniowa weszła w życie! Więcej szczegółów pod linkiem-> Aktualizacja kwietniowa
- 07.03.2024
- Wszystkie Panie zapraszamy do wzięcia udziału w Loterii z Okazji Dnia Kobiet! -> Loteria z okazji Dnia Kobiet
- 04.02.2024
- Postacią Miesiąca został Tauro
- 31.01.2024
- Dzienniki umiejętności zostały sprawdzone
Fabuła
- Aktualności fabularne
- > Świeża porcja nowości z Lwiej Krainy
- Przewrót na Lwiej Ziemi
- > Khalie przejęła władzę na Lwiej Ziemi po wypędzeniu dotychczasowych władców.
- Gniew Przodków
- > Po krainie przetoczyły się nieszczęścia i choroby. Mówi się, że to Przodkowie postanowili uprzykrzyć życie żyjącym, ale kto wie czy starzy szamani mają rację. Może po prostu przebywanie w niebezpiecznych terenach ma swoje konsekwencje.
- Epidemia w dżungli
- > Chodzą słuchy, że choroba w Dżungli przybiera na sile. Napotyka się tam wielu chorych, którzy wykazują agresję wobec nieznajomych.
- Szkarłatne Grzywy
- > Ragir odnowił dawne stado. Szkarłatni powrócili na zajmowane niegdyś ziemie.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Przygoda w Upendi [wątek prowadzony, dla zapisanych postaci]
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Re: Przygoda w Upendi [wątek prowadzony, dla zapisanych postaci]
Płynąłem dalej na przedziwnej łódce. Tak. Łódce... Co prawda niesamowicie ciekawiło mnie to, jak to w dalszym ciągu działa, ale bardziej od strony rzemieślniczej. I im bardziej próbowałem zrozumieć ten niezwykły przypadek, tym coraz bardziej było to dziwne oraz miało dla mnie mniej sensu. Intrygujące jak Pierwotny Płomień? Owszem, ale do tego stopnia niesłychane, że aż samo wydaje się być nierealne, a jednak płynę. Dotknąłem łapą wody, gdzieś tam daleko z przodu dochodził do mnie delikatny szum, gdzieś tam po drodze słyszałem jakieś krzyki "Wodospad". Z jednej strony zdrowy rozsądek mówił, że to może skończyć się źle, ale z drugiej strony, intuicja mówiła coś zupełnie innego. Byłem jeszcze daleko od liny którą trzymały inne osobniki. Na to miast ktoś tak znajomo wyglądał, czyżby... nie, a może... Lwica z drugiego brzegu do złudzenia przypominała Laishie. Ale czy to na pewno ona? Bez wątpienia tak. Trochę otumaniony otrząsnąłem się. W końcu płynę na jedynej w swoim rodzaju łódce! Dałem się ponieść frajdzie płynącej z tego zajęcia, a byłem zbyt ciekawy tego ustrojstwa, aby teraz o tak zejść i zepsuć rozrywkę z płynięcia na liściu.
► Pokaż Spoiler
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Kiedy Lai chwyciła linę, ta naprężyła się a kiedy dołączyły do niej inne lwice ich cel wydawał się być osiągnięty. Ci, którzy znajdowali się na liściach mogli zobaczyć, jak przed nimi pojawia się nowa przeszkoda. Co prawda, mogła ona im pomóc wydostać się na brzeg, ale równie dobrze mogła strącić ich prosto do wody.
Znajdująca najbardziej na przodzie grupy Falka, mogła zobaczyć, jak na drugim brzegu czarny jeleń, mocuje sobie do grzbietu kilka pokaźnych liści a następnie rzuca się w dół. Kolejna dziwna rzecz jaką dane było jej widzieć tego dnia.
Co zaś się tyczy samego jelonka, to w pierwszej chwili mógł odnieść wrażenie, że jego plan nie wypali, jednak po chwili dotarło do niego, że liście zadziałały. Firkraag szybował teraz w powietrzu a wodospad i pozostałem osobniki zostawały coraz dalej w tyle. Bez problemu mógł dostrzec znajdujące się na niebie wielkie serce a niespodziewany podmuch wiatru, pchnął go prosto ku niemu. Jeżeli spojrzał nieco w dół, mógł dostrzec, że rzeka biegnie od wodospadu ku górom nad którymi unosiło się serce.
Znajdująca najbardziej na przodzie grupy Falka, mogła zobaczyć, jak na drugim brzegu czarny jeleń, mocuje sobie do grzbietu kilka pokaźnych liści a następnie rzuca się w dół. Kolejna dziwna rzecz jaką dane było jej widzieć tego dnia.
Co zaś się tyczy samego jelonka, to w pierwszej chwili mógł odnieść wrażenie, że jego plan nie wypali, jednak po chwili dotarło do niego, że liście zadziałały. Firkraag szybował teraz w powietrzu a wodospad i pozostałem osobniki zostawały coraz dalej w tyle. Bez problemu mógł dostrzec znajdujące się na niebie wielkie serce a niespodziewany podmuch wiatru, pchnął go prosto ku niemu. Jeżeli spojrzał nieco w dół, mógł dostrzec, że rzeka biegnie od wodospadu ku górom nad którymi unosiło się serce.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
- Tao
- Posty: 199
- Gatunek: Lampart
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 24 mar 2016
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 25
- Zręczność: 51
- Percepcja: 65
- Kontakt:
No dobrze, udało się wcielić plan w życie i już po chwili lina stanowiła jakąś tam zaporę na rzece. Jednak co dalej? Właśnie takie pytanie drążyło teraz Tao. Czy żeglaże zdołają się uratować? Czy też ich cała akcja ratunkowa, spełznie na niczym? Mimo iż lamparcica była optymistką, tym razem naprawdę się obawiała. Aczkolwiek czy mogli coś więcej zrobić? Na obecną chwilę chyba nie. W końcu żaden z obecnych raczej nie był najlepszym pływakiem. Tak więc szybko przestała o tym wszystkim myśleć i skupiła się na dalszym trzymaniu liny.
- Laishia
- Posty: 673
- Tytuł: Postać Miesiąca
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 17 lut 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 45
- Zręczność: 55
- Percepcja: 54
- Kontakt:
Udało się, teraz trzeba było tylko czekać. Zaparła się łapami, przy okazji spoglądając na chwytającą linę Tao. Puściła ją wiec łapą, bo w przeciwnym wypadku działania znajomej lamparcicy nie miałyby sensu. Teraz trzymały linę we dwie. Zapewne ich wspólna siła będzie teraz odpowiadać mniej więcej tej samca. Czy to jednak wystarczy, by utrzymać wszystkich żeglarzy? Oby.
- Sethel
- Posty: 28
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 06 sty 2020
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 60
- Percepcja: 50
- Kontakt:
Sethel stała obok lwic w gotowości. Przyglądała się naprężonej linie i oczekiwała na reakcje płynących lwów. Ciekawe czy ktokolwiek skorzysta z tego ratunku? W końcu chyba nie po to wskakiwali na liście, żeby po paru metrach wrócić na ląd. Oczekiwała jednak cierpliwie na rozwój sytuacji, gotowa w razie potrzeby pomóc lwom w wydostaniu się na brzeg.
- Mistrz Gry
- Posty: 2882
- Kontakt:
Za sprawą lwic lina zdawała się być napięta do granic możliwości i o ile Mkali był w stanie ją trzymać, to każda z nadpływających łódek musiała się na niej zatrzymać. Tak więc, ci, którzy do tej pory cieszyli się przyjemnym rejsem musieli jakoś zareagować na nową przeszkodę, zwłaszcza, że liana znajdowała się na takiej wysokości, że bez problemu mogła zrzucić nieuważnego podróżnika wprost do wody.
"Nie należy martwić się tym jak wolno idzie wątek, należy cieszyć się tym jak ciekawie rozwija się fabuła"
Lista NPC
Lista NPC
- Tao
- Posty: 199
- Gatunek: Lampart
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 24 mar 2016
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 25
- Zręczność: 51
- Percepcja: 65
- Kontakt:
No i świetnie... Odparła w myślach gdy lina porządnie się napieła. Oczywiście, domyślała się iż za chwilę może wcale nie być tak łatwo i będzie musiała użyć całej swojej siły. Lecz na razie starała się o tym nie myśleć i tylko co jakiś czas sprawdzała kiedy nadpłyną kotowaci żeglarze.
Czy potrafił ją utrzymać? Cóż, to pozostawało kwestią otwartą. Z pewnością zależało to od tego ile łódek się o nią oprze i, co równie istotne, czy wszystkie wpadną nań na raz, czy może jednak kolejno. Na jedno ani drugie nie miał jednak wpływu - mógł jedynie trzymać, wiedząc że w porównaniu do trzyosobowej obsady drugiego brzegu wedle wszelkiego prawdopodobieństwa to on stanowi słabszą stronę mocowania liany. Nie za bardzo mógł jednak w tej chwili cokolwiek na to poradzić - trzymał więc linę jak najskuteczniej potrafił, wczepiwszy się w grunt pazurami wszystkich czterech łap i czekał...
- Firkraag
- Posty: 100
- Gatunek: Jeleń szlachetny
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 02 wrz 2010
- Specjalizacja: Medyk poziom 1
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 40
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Poczuł jak wiatr napina liście, które miały służyć za spadochron. Plan mógł wypalić. Zaryzykował.
Zostawił lwy za sobą, szybując po nieboskłonie. Doprawdy dziwne uczucie, mimo to mógł przez chwilę podziwiać widoki na dole z lotu ptaka. Właściwie nigdy nie miał okazji zobaczyć ziemi z perspektywy pierzastych istot, to było ciekawe doświadczenie. Nie przemyślał jednakże kwestii sterowania owym spadochronem, dał się ponieść wiatru, które pchało go prosto w dziwne serce zawieszone w powietrzu.
Zostawił lwy za sobą, szybując po nieboskłonie. Doprawdy dziwne uczucie, mimo to mógł przez chwilę podziwiać widoki na dole z lotu ptaka. Właściwie nigdy nie miał okazji zobaczyć ziemi z perspektywy pierzastych istot, to było ciekawe doświadczenie. Nie przemyślał jednakże kwestii sterowania owym spadochronem, dał się ponieść wiatru, które pchało go prosto w dziwne serce zawieszone w powietrzu.
- Ignis
- Posty: 709
- Gatunek: Panthera Leo
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 sie 2018
- Specjalizacja:
- Zdrowie: 100
- Waleczność: 75
- Zręczność: 70
- Percepcja: 30
- Kontakt:
Płynąłem dalej... liścianą łódką. Tak, dziwne, na wieczny płomień nie potrafiłem pojąć jak to działa, a mój zdrowy rozsądek nie potrafił wskazać jakiejkolwiek odpowiedzi. Natomiast intuicja mówiła mi, że nie bez powodu to działa. A frajda? Ogromna, na pewno będę chciał jeszcze raz popłynąć takim cacuszkiem. Nawet nie brałem pod uwagę, że może być z przodu jakiekolwiek zagrożenie. Do czasu gdy zbliżyłem się do liny, a nie miałem zamiaru kończyć mojej przejażdżki, jednak ktoś ewidentnie chciał zepsuć rozrywkę. Spojrzałem na boki, po jednej stronie dwie lwice i lamparcica po drugiej młody lew. W tym momencie wpadł mi do głowy pewien pomysł. Uśmiechnąłem się i gdy tylko dostatecznie zbliżyłem się do liny, Pochwyciłem ją w kły i pociągnąłem z całej siły w stronę lwic. W celu ściągnięcia "ratownika" do wody, aby zaraz następnie powtórzyć to z "ratowniczkami" i również ściągnąć je do wody, nawet kosztem zboczenia z kursu w stronę brzegu. Ot co!
► Pokaż Spoiler
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość