/+4 Bawełny, +4 Trzciny, +2 Wikliny +2 dla wszystkich surowców Mistrz Zbieractwa
/ZT jeśli nikt nie zatrzyma
Lwia Ziemia przywódcy: Khalie, Ushindi
Pazury Północy przywódca: Umahiri
Szkarłatne Grzywy przywódca: Ragir, Sigrun
Wawindaji pisze: Lwica szła wzdłuż rzeki, wypatrując zwierzyny. Polowanie dla stada było zadaniem, które przynosiło jej dumę. Teraz, gdy Lwia Ziemia na powrót powstała, mogła znów poczuć, że jest potrzebna, a jej umiejętności łowieckie pomagają wykarmić stado.
Zmarszczyła czoło, widząc obcego lwa zbierającego zasoby na jej terenie. Podbiegła do niego i stanęła tuż przed nim.
- Stój! - powiedziała stanowczo.
- To miejsce należy do Lwiej Ziemi. Wiesz o tym, byłeś pod Lwią Skałą kiedy stado się zebrało. - uznała za podejrzane, że lew, który nie chciał dołączyć do stada wciąż kręcił się po jego terenie. Była pewna, że to on. Przy tak charakterystycznym wyglądzie nie mogła się pomylić.
- Pójdziesz ze mną do królowej i oddasz co zabrałeś. - mówiła surowo, aby lew rozumiał wagę sytuacji. To co robił, to było nie tylko wtargnięcie na teren stada, ale i kradzież. Wawindaji przydałaby się pomoc na wypadek, gdyby lew nie chciał wypełnić polecenia. Chyba widziała, że @Piegus odpoczywał w okolicy, na pewno też @Ushindi znajdował się niedaleko. Ryknęła więc, żeby wezwać któregoś z nich.
Wawindaji pisze: - Wiedziałabym kim jesteś, gdybyś był wart uwagi. - odpowiedziała poważnie. W przeciwieństwie do rudego, jej nie było do śmiechu.
- Każde źdźbło trawy na tej sawannie należy do Lwiej Ziemi. - cofnęła się i wyszczerzyła groźnie kły widząc ogień w łapach lwa.
W odpowiedzi na jej ryk zjawił się Piegus.
- Znalazłam go jak kręcił się po sawannie i zbierał zioła. Poinformowałam go, że jako intruz musi oddać to co zebrał i stawić się przed władcami. Później groził mi ogniem. Twierdzi, że zna królową. - zrelacjonowała wszystko, nie spuszczając oka z intruza.
Wawindaji pisze:Obcy nic sobie nie robił z ich słów. Wawindaji pozostawiła rozmowę Piegusowi. Jako syn króla był do tego bardziej odpowiedni.
- Powiadomię królową, że nadchodzicie. - powiedziała do szarego. Na pewno przez całą drogę będzie nasłuchiwać ryku i jeśli będzie potrzeba, natychmiast wróci. Może po drodze uda jej się spotkać innego lwioziemca i sprowadzić pomoc.
ZT
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości