- A ty wiesz komu podskakujesz?! - Zapytał się go głośno, po czym wykorzystując sztuczkę z płonącymi łapami uśmiechnął iście złowrogo. Na co gepard delikatnie się zląkł, na tyle, że stanął za swoim dużym towarzyszem. Lampart tylko prychnął na Ignisa, wydając się całkowicie niewzruszonym.
- H'urumi zwali mnie Demonem Płomieni... - Stwierdził ruszając w ich stronę, zostawiając za sobą ogniste ślady łap. Lecz już nie uśmiechał się, a jego wyraz pyska stał się groźnym, a spojrzenie drapieżnym zimnym i przeszywający. Na co gepard wydawał się powoli zaczynać wycofywać, lecz lampart dalej brnął Ignisowi na spotkanie.
- Ale nagle cisi się zrobiliście... - Rzucił jakby rozczarowany, w końcu walka dwóch na jednego nigdy nie będzie honorowa. W końcu rozwali ich na łopatki! - Pokażcie NA CO WAS STAĆ! - Ryknął po czym samemu rzucił się biegiem w ich stronę. Błyskawicznie nabierając prędkości jak i zmniejszając dystans dzielący go od wrogów...
► Pokaż Spoiler
- Nie ze mną te numery... - Usłyszał, na chwilę nim skoczył, a geparda wypchnął czarny, przyjmując na siebie uderzenie. Polała się krew, a pancerz rozpadł się na kawałki w akompaniamencie okrzyku bólu. Niektóre kawałki skóry leżącej na ziemi zajęły się ogniem, a lampart nie miał zamiaru pozostać lwu dłużny, samemu wyprowadzając atak w jego pysk.
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
/Podsumowanie:
.) Ignis - 12/30 pancerz, 100/100 HP (-18)
.) Lampart - 0/20 pancerz, 49/100 HP (-71) - Pokonany
.) Gepard - 0/20 pancerz, 94/100 HP (-26)