Polowanie na Gnu [Bastet i Haki]

[Haki]

Polowanie na gnu
Miejsce: Sawanna
Czas: Poranek

Kiedy nadszedł czas, Haki zjawił się w umówionym miejscu. Słońce właśnie wyłaniało się znad horyzontu i na sawannie panował przyjemny chłodek. W oczekiwaniu na pojawianie się lamparcicy, Haki ułożył się wygodnie w zaroślach, z których obserwował okoliczną sawannę.

Rzut na percepcję

Haki wyrzuca 3d100:
56, 87, 82

@Bastet

[Bastet]

I lamparcica zjawiła się w umówionym miejscu, już na starcie rozglądając się i strzygąc uszami. Podeszła do znajomego lwa, jednak wciąż nie tak za blisko.
- Hej. - rzuciła do niego neutralnym tonem na przywitanie.
W sumie to zjadała ją nieco trema. Tydzień temu nic takiego nie wystąpiło, jednak teraz, gdy miała polować z ledwo znajomym lwem... Zobaczy, jak to pójdzie. Na pewno musiała trochę się rozluźnić, zamiast stresować się obecnością Hakiego, inaczej jeszcze polowanie jej nie wyjdzie i się ośmieszy, a może przy okazji dostanie kopniaka w pysk od zwierzyny. Na jej pysku malowało się lekkie zmieszanie.

Rzut na percepcję (40 + 5 za ulubiony biom)

Bastet wyrzuca 3d100:
21, 3, 93

Niemalże chwilę po przywitaniu się dostrzegła trochę sierści zwierzęcia wśród traw, a także drobną ilość sierści lecącej na wietrze, co mogło wskazać im kierunek. Wskazała na znalezisko pyskiem i zaciągnęła się powietrzem przez nos, patrząc w stronę, z której trop przyleciał. Ruszy tam powoli, gdy tylko Haki się podniesie.

@Haki

[Haki]

Żadnych tropów, żadnych woni...po prostu nic. By dać upust swojej frustracji Haki kilka razy szybko machnął ogonem. Lew chciał już zmienić pozycje, gdy nagle dostrzegł na horyzoncie znajomą postać.
-Witaj, już zaczynałem się bać, że zmieniłaś zdanie- lew posłała czarnej krótkie skinienie łbem, a na jego pysku błysnął delikatny uśmieszek.
Zielonookiego zaskoczyło, ze czarna ledwie się pojawiła a już wpadła na jakiś trop. Może faktycznie coś było na rzeczy z tą "sztuką łowiectwa". Lew powoli podniósł się z ziemi, po czym zaczął węszyć w miejscu wskazanym mu przez czarną. Następnie uniósł łeb i zaciągnął się powietrzem.

► Pokaż Spoiler

Rzut na tropienie (percepcja)

Haki wyrzuca 3d100:
55, 43, 29

1 sukces, Hakiemu nie udało się nic wywęszyć)

Najwyraźniej kiepski był z niego łowca, bo nie udało mu się pochwycić interesującej go woni.
No nic, w kwestii tropienia będzie się musiał zdać na czarną.

@Bastet

[Bastet]

- Prawie zmieniłam. - przyznała neutralnym tonem, bo nie zwykła kłamać. Niby mogła zwyczajnie przemilczeć - co w sumie robiła całkiem regularnie - jednak widocznie miała w sobie jakąś wewnętrzną chęć otworzenia pyska. Nie wyjaśniła jednak dlaczego prawie zmieniła to zdanie.
Ruszyła w stronę, z której przywiało pierwszy trop, uważnie się rozglądając oraz węsząc. Szła nieśpiesznym krokiem.

Rzut na percepcję - tropienie (40 + 5 za ulubiony biom)

Bastet wyrzuca 3d100:
12, 55, 55

Nic jednak nie pojawiło się na horyzoncie, a ostatni trop wciąż pozostawał tym ostatnim. Dlatego też wciąż nim podążała, choć bardziej zwolniła kroku, by móc też skupić się bardziej na wyłapaniu czegoś innego, gdyby nadarzyła się okazja. Była cierpliwa. Zerkała też od czasu do czasu na Hakiego.

@Haki

[Haki]

Haki uśmiechnął się delikatnie na jej odpowiedź i chciał dorzucić jeszcze coś od siebie, jednak w porę przypomniał sobie, ze są na polowaniu i swoim gadulstwem pewnie tylko spłoszyłby zwierzynę.
Lew szedł powoli za Bastet jednocześnie rozglądając próbując wypatrzeć na horyzoncie zwierzynę. Co jakiś czas kierował swój wzrok w to samo miejsce co lamparcica, z nadzieją, ze jemu uda sie wypatrzeć coś więcej.

► Pokaż Spoiler

Test percepcji

Haki wyrzuca 3d100:
44, 13, 24

2 sukcesy

Kiedy lew zaczynał już tracić nadzieję, jego wzrok natrafił na sylwetkę roślinożercy.
-Spójrz tam-szepnął do Bastet, jednocześnie wskazując miejsce, gdzie udało mu się dostrzec zwierzynę. Kiedy przyjrzał się temu lepiej nie miał wątpliwości, że trafiło im się dorodne gu.

@Bastet

[Bastet]

Koniuszek ogona lamparcicy drgnął kilka razy, jakby w ekscytacji. Skinęła do Hakiego łbem - na znak, że zrozumiała, ale także jakby z uznaniem. Skierowała się zaraz w stronę grupki zwierząt - bo dostrzegła, że była to nieduża grupa, a gdy już się nieco zbliżyła - nie za blisko! - okrążając gnu z daleka na nieco ugiętych łapach, mogła stwierdzić, że musiała to być jedna z tych samczych grup. Utknęła w bezruchu, obserwując dalej przez parę chwil. Wyglądało, jakby wszystkie samce były w sile wieku, jednak... któryś z nich na pewno musiał być lepszym celem niż reszta, prawda? Niedługo dostrzegła też to, czego szukała - jedno ze zwierząt stąpało jakby niepewnie na swojej nodze. Z daleka nie mogła jeszcze dokładnie stwierdzić, ale chyba dostrzegła bliznę. Choć po chwili nie musiała doszukiwać się już żadnej blizny, bo gnu przeszło się kawałek, by zmienić miejsce, w którym jadło - i faktycznie lekko utykało na przednią nogę.
Bastet zaraz spojrzała w stronę Hakiego.
- Tamto się nada. - szepnęła. Nie wiedziała, czy ten dostrzegł to, co ona, dlatego też wskazała pyskiem na ich przyszłą ofiarę.

Znak Łowcy - obserwacja
+20 do trafienia
+10 do obrażeń

@Haki

[Haki]

Haki miał wrażenie, że dostrzegł w geście lamparcicy kryło się coś w rodzaju uznania...dziwne, może po prostu mu się wydawało? Mniejsza. Ponieważ Haki nie był zbyt dobry w polowaniach, to posłusznie podążał za Bastet starając się nie narobić przy tym zbyt wiele hałasu. Kiedy czarna się zatrzymała, zielonooki zaczął wodzić wzrokiem po zwierzętach, jednak w przeciwieństwie do Bastet nie wypatrzył słabszego osobnika, a przynajmniej do momentu, aż sama lamparcica mu na niego nie wskazała.
-Spróbuję podkraść się i zagonić go w twoją stronę- odparł szeptem, po czym zaczął się skradać w kierunku zwierzęcia tak, by w momencie ucieczki przepłoszyć je w kierunku Bastet.

► Pokaż Spoiler

Rzut na skradanie (zręczność)

Haki wyrzuca 3d100:
39, 93, 39

2 sukcesy.

Hakiemu udało podkraść się do zwierzyny na tyle blisko i na tyle cicho, że w każdej chwili mógł zaatakować niczego nie spodziewające się gnu.

@Bastet

[Bastet]

Skinęła głową na słowa Hakiego, zaraz sama przypadając niżej do ziemi. Zaczęła skradać się w stronę upatrzonego gnu, uważając, by na coś nie nadepnąć, a także zwracając uwagę na kierunek wiatru. Co prawda jej ciemne futro odznaczało się na tle... większości terenów o tej porze, jednak na szczęście wysoka trawa dobrze je maskowała. I tak Bastet podkradła się na "długość ataku" - na tyle blisko, by szybko po może dwóch, trzech długich susach dopaść do gnu, jednak nie na tyle blisko, by to mogło ją dostrzec i się spłoszyć. Zwracała także uwagę na inne znajdujące się w grupie zwierzęta, by te jej czasem nie wypatrzyły. Wszystkie gnu były jednak zajęte swoimi sprawami - głównie skubaniem trawy.

Automatyczny sukces na skradanie - ulubiony biom

@Haki

[Haki]

Haki ustawił się na dogodnej pozycji do ataku, tym samym dając Bastet trochę czasu na podkradnięcie się bliżej zwierzyny. Zielonooki rozejrzał się i odniósł wrażenie, że udało mi się wypatrzeć czarne futro lamparcicy gdzieś pomiędzy źdźbłami trawy. Haki spojrzał na swoja ofiarę, nabrał powietrza w płuca, po czym powoli je wypuścił. Wraz z ulatującym z jego pyska powietrzem lew rzucił się ku gnu, zamachując się na niego pazurami.

► Pokaż Spoiler

Rzut na natak (waleczność)

Haki wyrzuca 3d100:
76, 17, 75

1 sukces, Haki nie trafia.

Niestety, w ostatniej chwili Haki narobił trochę hałasu i jego pazury minęły ofiarę o kilka centymetrów. Wśród gnu momentalnie zapanowała panika i jeden z pobliskich roślinożerców w panice zaserwował brązowemu solidnego kopniaka w bok. Lew wydał z siebie pomruk bólu i poleciał na ziemię. Nie tracąc czasu na zamartwianie się nad sobą, lew momentalnie dźwignął się z ziemi, po czym skupił się na upatrzonym wcześniej osobniku i pognał go w kierunku przyczajonej w zaroślach Bastet.

@Bastet

[Bastet]

Samica postawiła uszy, gdy usłyszała pomruk bólu Hakiego, jednak na szczęście ten zaraz się podniósł i pognał gnu w jej stronę. Może lew nie trafił, jednak takie nakierowanie zwierza jej wystarczyło - odbiła się silnie tylnymi łapami od ziemi z zamiarem rzucenia się na szyję antylopy w celu pochwycenia jej pazurami oraz kłami.

Rzut na waleczność - atak (50 + 20 do trafienia za Znak Łowcy)

Bastet wyrzuca 3d100:
83, 83, 24

Gnu w ostatnim momencie, tuż przy jej wyskakiwaniu zmieniło gwałtownie kierunek - może było spłoszone, a może udało mu się zauważyć lamparcicę w ostatnim momencie - efekt był jednak ten sam. Samica wyminęła się ze zwierzem i to w tak niefortunny sposób, że to przy zakręcie kopnęło ją w żebro. Bastet syknęła, jednak pognała z determinacją - uparcie - za gnu, jakby to ją personalnie obraziło. I tyle było z ich zasadzki!

Rzut na obrażenia otrzymane przez Bastet

Bastet wyrzuca 2d10:
3, 4

Bastet -7 HP

//bez używania bonusu za naszyjnik, by nie motać z linią czasową

@Haki